Jak w tytule - jakie zawody polecacie na dystansie połówki w naszym pięknym kraju? Fajnie jakby miały w miarę płaską trasę, możliwie mało pętli na rowerze i biegu (nie cierpię kręcenia się po pętlach) i nie były w weekend 27-28 maja 2023 (Sieraków odpada).
EDIT: bliska zagranica też wchodzi w grę.
gdzie na połówkę w Polsce?
Gdynia ma jedną pętlę i według Danieli Ryf, która zna się lepiej od Ciebie, "płaską, szybką trasę"
Polecam Gdańsk i Malbork. W Gdańsku, poza atmosferą, organizacją i wszystkim innym, masz mega wypasioną strefa finiszera; trasa roweru trochę pagórkowata, ale pozwala Ci to wstać czasem z lemondki (Gdynia to przy Gdańsku Alpy). Bieg płaski (na Kaszubach prawdziwa gratka) po parku. Dodatkowy plus to możliwość sprzedania startu rodzinie jako "wspólnego weekendu w Trójmieście". Malbork wiadomo, organizacyjnie topowy, atmosfera super, choć trochę bardziej "low key", turystycznie tylko zamek i gorzej ze spaniem; trasa roweru trochę nudna, ale na pewno płaska, bieg ciekawy i urozmaicony (park, zamek) i oczywiście taniej.
W obu miejscach na biegu jest sporo cienia. W Gdańsku może być gorąco (było gorąco ostatnie 2 lata). W Malborku może być gorąco (raz na 50 lat).
P.S. Komunia?
Polecam Gdańsk i Malbork. W Gdańsku, poza atmosferą, organizacją i wszystkim innym, masz mega wypasioną strefa finiszera; trasa roweru trochę pagórkowata, ale pozwala Ci to wstać czasem z lemondki (Gdynia to przy Gdańsku Alpy). Bieg płaski (na Kaszubach prawdziwa gratka) po parku. Dodatkowy plus to możliwość sprzedania startu rodzinie jako "wspólnego weekendu w Trójmieście". Malbork wiadomo, organizacyjnie topowy, atmosfera super, choć trochę bardziej "low key", turystycznie tylko zamek i gorzej ze spaniem; trasa roweru trochę nudna, ale na pewno płaska, bieg ciekawy i urozmaicony (park, zamek) i oczywiście taniej.
W obu miejscach na biegu jest sporo cienia. W Gdańsku może być gorąco (było gorąco ostatnie 2 lata). W Malborku może być gorąco (raz na 50 lat).
P.S. Komunia?
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
www.enduhub.com/kajet
A tak, komunia.
Gdynia jest super ale tam już byłem.
Ten Gdańsk brzmi zachęcająco. Rozumiem, że to chodzi o Challenge Gdańsk?
Gdynia jest super ale tam już byłem.
Ten Gdańsk brzmi zachęcająco. Rozumiem, że to chodzi o Challenge Gdańsk?
- FireTriFighter
- Posty: 1209
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Też rozpatruję Gdańsk- chyba, że trener mocno odradzi, z racji pływania w morzu, ale to tylko podkręca motywację by poprawić pływanie
Poza tym całkiem ok wyglądają Charzykowy oraz Susz. Oglądałem raczej zawody czerwiec i początek lipca.
Twoich wymagań nie spełnia Bydgoszcz- ta z początku lipca.
Poza tym całkiem ok wyglądają Charzykowy oraz Susz. Oglądałem raczej zawody czerwiec i początek lipca.
Twoich wymagań nie spełnia Bydgoszcz- ta z początku lipca.
O Suszu też myślałem, bo to kultowa impreza w polskim tri a nigdy tam nie byłem. Ale póki co Gdańsk pierwsze miejsce.
Również celuję w początek lata, najlepiej czerwiec.
Również celuję w początek lata, najlepiej czerwiec.
Co to znaczy mało pętli ?
W tym roku byłem w Malborku. Spodziewałem się lepszej trasy rowerowej - jest płasko, ale asfalt momentami odbiera ochotę do jazdy.
Osobiście jeśli będę przymierzał się do połówki w 2023 to albo Syców albo Wolsztyn. Również dlatego, że oba względnie blisko Wrocławia.
W Sycowie robiłem w tym roku 1/8 i trasa rowerowa dla mnie super - choć na 1/2 to już będą 4 pętle.
Wysłane z mojego SM-A725F przy użyciu Tapatalka
W tym roku byłem w Malborku. Spodziewałem się lepszej trasy rowerowej - jest płasko, ale asfalt momentami odbiera ochotę do jazdy.
Osobiście jeśli będę przymierzał się do połówki w 2023 to albo Syców albo Wolsztyn. Również dlatego, że oba względnie blisko Wrocławia.
W Sycowie robiłem w tym roku 1/8 i trasa rowerowa dla mnie super - choć na 1/2 to już będą 4 pętle.
Wysłane z mojego SM-A725F przy użyciu Tapatalka
Może mnie @olesia poprawi, ale z rana morze jest na ogół spokojniejsze. Na sprincie w zeszłym roku miałem jedne z lepszych warunków, w jakich pływałem (tafla wody + większa wyporność z racji zasolenia).FireTriFighter pisze: ↑pt wrz 23, 2022 3:03 pmTeż rozpatruję Gdańsk- chyba, że trener mocno odradzi, z racji pływania w morzu, ale to tylko podkręca motywację by poprawić pływanie
@Kosa tak, chodziło o Challenge - innego tri w Gdańsku w tej chwili nie ma.
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
www.enduhub.com/kajet
Hejka. Morze z rana faktycznie przeważnie jest spokojne, połówka zazwyczaj ma start 8-9 i jest flauta. Inaczej bywa już na sprincie, który jest ok 12.00 (jak np w słynnym 2019 r, kiedy to 120 osób nie ukończyło pływania przez fale ). Dobra, nie straszę. Ja w morzu lubię pływać i na ogół lepsze czasy mam niż te same dystanse na jeziorach. Morze jest jednak specyficzne, trzeba umieć płynąć na fali (trochę jednak buja) no i może przeszkadzać słony smak. Bywają meduzy, choć ja ich nigdy nie spotkałam.
Co do połówki w Gdyni, to ja się z Panią Danielą nie zgadzam . Rower na połówce to ok 600 m przewyższeń, więc czy ja wiem, czy płasko . Bieg też raczej nie jest płaski (3 x Świętojańska).
Gdańsk ma też przewyższenia - 3 x wjazd i wyjazd z tunelu pod martwą Wisłą. Bieg to 4 pętle zawiłe po parku.
Ja na połówki polecam Charzyki i Bydgoszcz Borówno (nie, nie dlatego, że oba wygrałam : ).
Charzyki może i nie jakiś super płaski teren, ale pięęęknie i malowniczo. Bieg 4 x pętla wzdłuż jeziora. Dość płaski bieg.
Borówno dość płaskie, 2 pętle. Też ładnie dość, ale nie tak jak Charzykowy. Bieg płaski, 3 x pętla po parku, częściowo po polu , ścieżkami rowerowymi. Uwaga! Może się zdarzyć, że w Borównie będzie zakaz pianek na 1/2 (fajny prywatnie, ale dość restrykcyjny sędzia główny ). Ty jednak dobrze pływasz, więc nie było tematu.
Ja na pewno będę 1/2 w Charzykach i Borównie robić. Mimo pewnych dzikich pomysłów, jednak na pełny poczekam jeszcze, aż zbliżę się do 5 h na 1/2.
Co do połówki w Gdyni, to ja się z Panią Danielą nie zgadzam . Rower na połówce to ok 600 m przewyższeń, więc czy ja wiem, czy płasko . Bieg też raczej nie jest płaski (3 x Świętojańska).
Gdańsk ma też przewyższenia - 3 x wjazd i wyjazd z tunelu pod martwą Wisłą. Bieg to 4 pętle zawiłe po parku.
Ja na połówki polecam Charzyki i Bydgoszcz Borówno (nie, nie dlatego, że oba wygrałam : ).
Charzyki może i nie jakiś super płaski teren, ale pięęęknie i malowniczo. Bieg 4 x pętla wzdłuż jeziora. Dość płaski bieg.
Borówno dość płaskie, 2 pętle. Też ładnie dość, ale nie tak jak Charzykowy. Bieg płaski, 3 x pętla po parku, częściowo po polu , ścieżkami rowerowymi. Uwaga! Może się zdarzyć, że w Borównie będzie zakaz pianek na 1/2 (fajny prywatnie, ale dość restrykcyjny sędzia główny ). Ty jednak dobrze pływasz, więc nie było tematu.
Ja na pewno będę 1/2 w Charzykach i Borównie robić. Mimo pewnych dzikich pomysłów, jednak na pełny poczekam jeszcze, aż zbliżę się do 5 h na 1/2.
Gdańsk jest fajny, ale upał tam już był w 2017 jak jeszcze organizował to OSiR bieg płaski jak stół, ale moim zdaniem prawie nie ma cienia i jest duszno jak nie wieje, rower pagórkowaty, ale w granicach przyzwoitości. Na olimpijce jak byłem w formie to pływanie miałem porównywalne z jeziorem, więc jak mocno nie wieje to zatoka nie robi różnicy. jedyne co mi trochę przeszkadzało to mało bojek nawigacyjnych, bo pływanie to 3 proste i płynie się trochę na czuja.
Najszybszy czas połówki miałem z Energy Lidzbark, rower i bieg nie są płaskie, ale to co było na trasie to jeden mocniejszy podjazd na rowerze i jeden podbieg, reszta roweru to rolling hills a bieg płaski. Tylko warunek pętli nie jest spełniony, bo aż 4. Chełmża i Starogard z pod szyldu Energy były fajne - szybkie, stosunkowo płaskie, choć w Chełmży był fragment paskudnego bruku. Enea Bydgoszcz też była szybka, ale tam dystanse poza pływaniem nie miały się nijak do normalnej połówki.
Dwie najfajniejsze połówki, gdzie pętla była tylko na pływaniu a rower i bieg był z punktu A do punktu B a następnie C to Karkonoszman i Tatraman. Mają wszystko czego szukasz poza płaskim profilem, ale w ramach przygody polecam, atmosfera świetna, widoki też (jak się trafi pogoda) a satysfakcja z 1800m+ na rowerze i 1500+ na biegu bezcenna Wybór Ci zawężę, bo Karkonoszmana już nie ma na mapie zawodów a moim zdaniem jakoś fajniejszy był niż Tatraman, co bynajmniej nie znaczy, że ten drugi jest zły.
Najszybszy czas połówki miałem z Energy Lidzbark, rower i bieg nie są płaskie, ale to co było na trasie to jeden mocniejszy podjazd na rowerze i jeden podbieg, reszta roweru to rolling hills a bieg płaski. Tylko warunek pętli nie jest spełniony, bo aż 4. Chełmża i Starogard z pod szyldu Energy były fajne - szybkie, stosunkowo płaskie, choć w Chełmży był fragment paskudnego bruku. Enea Bydgoszcz też była szybka, ale tam dystanse poza pływaniem nie miały się nijak do normalnej połówki.
Dwie najfajniejsze połówki, gdzie pętla była tylko na pływaniu a rower i bieg był z punktu A do punktu B a następnie C to Karkonoszman i Tatraman. Mają wszystko czego szukasz poza płaskim profilem, ale w ramach przygody polecam, atmosfera świetna, widoki też (jak się trafi pogoda) a satysfakcja z 1800m+ na rowerze i 1500+ na biegu bezcenna Wybór Ci zawężę, bo Karkonoszmana już nie ma na mapie zawodów a moim zdaniem jakoś fajniejszy był niż Tatraman, co bynajmniej nie znaczy, że ten drugi jest zły.
Triathlete - A person who doesn't understand that one sport is hard enough!