Kupiłem trenażer, przez niecałą dobę miałem Elite Suito T. niby wszystko fajnie, ładnie, ale koło przenoszące napęd nie pracowało osiowo a do tego z okolic koła zamachowego wydobywał się dźwięk tykania. W sieci było info, że pierwsze egzemplarze miały z tym problem, ale podobno sobie z tym poradzili, donoszę że nie
Chęć zaoszczędzenia 500+ zakończyła się tym, że trenażer wrócił do francuskiej sieci sklepów sportowych i będę zamawiał łacha. JetBlack Volt na papierze wygląda spoko, ale w komentarzach u DC Rainmaikera i GP Lamy jest trochę komentarzy na temat problemów z jakością i wytrzymałością. Fuego jest całkiem ok, prawie bliźniak volta, kopia core, ale jak coś się stanie to koszt wysyłki do niemieckiego sklepu zabije cały zysk. Problemy pierwszego świata
