Poniedziałek 26.10
Rower - trenażer: Endurance/Neuromuscular #2, czyli 1:15 w tlenie, w tym 4x(4' kadencja 85+ RPM, 3' na 95+ RPM, 2' na 105+ RPM, 1' na 115+ RPM), NP 191 w, tętno 127.
wtorek
Basen (25 m) - grupa, 1h 2100 m.
Bieganie - sprinty pod górkę 8x10" na przerwie 1'20", 44', 7,8 km, tętno 131.
Oraz: Complete Core 20'.
środa
Rower - trenażer: Endurance/Neuromuscular (Sprints) - 1h, w tym pod koniec 13 sprintów po 10" na przerwie 50". Bardzo nie lubię tego treningu - takie szybkie rozkręcanie tętna, o 25-30 bpm w 10 sekund, jest samo w sobie nieprzyjemne, ale najgorzej czuję się po zakończeniu sprintu, gdy puls osiąga maksimum, a kręcenie jest już bardzo luźne. Niby tętno 165-166, ale czuję się, jakbym umierał. Poprzednio dociągnąłem do 10. sprintu, teraz do 13. Docelowo będzie ich 15. NP 231 w, tętno średnio 135.
czwartek
Basen (25 m) - grupa, 1h 2100 m.
Bieganie - 45' w tlenie, 8,7 km po 5:13/km, tętno 139.
sobota
Rower - trenażer: Endurance/Neuromuscular #1, tj. 1h30' w tlenie, w tym 20 minut pod koniec na kadencji 100+. NP 196 w, tętno 130.
niedziela
Bieganie - 57' w tlenie z 10x15" przebieżkami p. 1'45". Razem 11 km, tętno 142. Bieganie z elementami slalomu, ponieważ, wiedząc, że w niedzielę przy ładnej pogodzie na Fortach Bema będą spacerowały tłumy ludzi, zmieniłem miejscówkę i oto okazało się, że na Kępie Potockiej w niedzielę przy ładnej pogodzie są tłumy ludzi plus rowerzyści przeciskający się między nimi. Ja naprawdę nie rozumiem, kto chodzi na rower lawirować w tłumie pieszych?
To są problemy czasu epidemii, gdy chcesz na przebieżki zdjąć maskę. Samych takich problemów życzę sobie i Wam, drodzy czytelnicy.
Oraz:
20' ćwiczeń na gumach.
Tydzień z głowy. Swim 1:55, bike 3:30, run 2:25, uzupełniające 0:40, razem czyni 8:30
Był to piąty z 8 tygodni planu COVIDowego. Plan zamierzam powtórzyć, zanim się wezmę za plan Mikaela do połówki, ale jakoś będę go musiał zmodyfikować, bo jest po prostu łatwy. Podejrzanie łatwy. Niby robię te treningi na coraz niższym tętnie, niby test na 5 km sprzed 2 tygodni pokazał dobrą jak na ten moment przygotowań kondycję, ale gdy przejrzałem ten tydzień, to najwyższe RPE treningu miałem na poziomie 6/10. Reszta 4 i niżej. To chyba przesada.
Dla ciekawych - skala RPE, której używam do oceny trudności treningów.

- 4hpK1zu.jpeg (72.28 KiB) Przejrzano 5167 razy