
Jak u Was z wychodzeniem z domu? „Nielegalnie” idziecie biegać? U mnie na szczęście nie ma z tym problemu no i ja mam tylko pola i lasy wiec już w ogóle luz.. ale ilu „nowych” biegaczy nagle się znalazło na wsi

Pływania mocno mi szkoda bo się dopiero uczyłam. Dobra już jak na swoje oczekiwania byłam i dupa. I przyznam ze nie mam żadnych gum nic aby coś łapki trenować, wczoraj wpadłam na pomysł żeby coś zamówić i pływać na sucho przed domem, a małemu zawiąże jakiś sznurek i niech ciągnie za ten sznurek

Zwykłe najtańsze gumy z neta jak kupie wystarczy ?
U mnie gdy pogoda dopisuje to biegam codziennie rano z wózkiem, albo idę na rolki z wózkiem i robimy trasy 4-10km,
A rower zazwyczaj 2x w tygodniu gdy mąż zostaje z małym.
Wczoraj 56 km, po górzystym terenie ale czuje moc w nogach. Byłam ze znajomym i tym razem to ja czekałam na niego i jechaliśmy jego tempem. Wiec cieszy mnie to mega.
Dobra kończę bo pamiętnik pisze

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk