Po pierwsze po 10 latach zaplanowana zmiana na nowego pracodawcę
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Sportowo raz opuściłem basen ale za to drugi na full wypasie - ubrany w neopren na łydy plus krótka piana do swimruna dała czas 1:38 na dystansie 100 m, kilka innych powtórzeń na mniejszym gazie 1:45 a relaksująco mogłem 1:50 kręcić wszystko na 100. Na koniec pożyczyłem neopren na łydy najlepszemu kolarskiemu koniowi z mojej okolicy i 10 sekund z tempa urywał. Potem gościowi co pływa lepiej niż my - szczególnie dobrze nogami i ... porażka 5 sekund w plecy na tempie. Doświadczenie pokazało że w/w oszustwo działa dla słabych pływaków a lepszym przeszkadza.
Rower głównie pod zakładki nie za mocno żeby było z czego polecieć - tempo przekłamane na plus gdzieś 100 metrów na 5 km. Ale na bieżni lekko mi się biega.
Miały być zawody w cyklokrosie w Wągrowcu ale zmiana organizatora i zrobiłem sobie prywatne zawody, była gleba, lekkie rany
I najważniejsze na dzisiaj rezygnuje z Teneryfy - z winy wirusa - mam za dużo lotnisk przesiadkowych na locie powrotnym. Zakładam że bym sobie wstawił, i o infekcje nietrudno. W walentynki żona przekupiła mnie - jak nie pojadę mogę kupić "rower marzeń" gdyż trafiła się rzadka okazja. No i kupiłem
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)