9 godzin
Raczej nie było mnie stać ani na odrobinę więcej, to był jeden z tych wyjazdów daleko "poza strefą komfortu" jak to się dzisiaj mówi.
Chociaż teraz wypadałoby pyknąć 300, bo te 259 to taka ni przypiął ni wypiął cyfra.
9 godzin
Najważniejsze to stawiać sobie osiągalne cele. ;-p