Aktualizacja 29 listopada - 5 grudnia
I cyk, kolejny tydzień wleciał. Tym razem lżejszy, bo plan jest ułożony na zasadzie trzytygodniowych minicykli, dwa tygodnie mocne, tydzień lekki.
Żeby nie zgłupieć od tego ciągłego biegania zrobiłem małe urozmaicenie, niedzielny długi bieg odwaliłem w sobotę a w niedzielę pojechałem dłuższy rozjazd na trenażerku, w ramach pierwszego triclubowego treningu pod vEveresting. Dwie godzinki pokręciłem, podjechałem na symboliczną Śnieżkę (1603 m n.p.m.), pogadałem na Google Meet z ekipą z Triclubu, ogólnie bardzo fajna przejażdżka.

- obraz_2021-12-05_173234.png (19.4 KiB) Przejrzano 4104 razy
Biegania wyszło 38 km, więc w zgodzie z ideą tygodnia restowego - sporo mniej niż w poprzednich dwóch.
Teraz nogi gotowe na mocne uderzenie w nadchodzących tygodniach.