Sezon 2019/20 oficjalnie zakończony, pora na nowy dziennik, a raczej nieregularnik.
Link do poprzedniego: klik!
Bio:
Imię: Konrad (Kosa)
wiek: Gen X
staż treningowy: z pięć sezonów w tri, przedtem od zawsze różne rzeczy (bieganie, napierdzielanie, crossfit, wspinaczka, siłka) ale wszystko na poziomie amatorsko-rekreacyjnym. Generalnie chęci do treningu mam dużo, talentu mniej.
warunki życiowe: zamieszkały (prawie) w Warszawie, praca biurowa 8-16, rodzinka żona+dwójka dzieci w wieku szkolno-przedszkolnym
warunki fizyczne: wzrost 188, waga 82
Wyniki:
5 km - 21' z wąsem
10 km - 42' z wąsem
pływanie 400 kraulem - 6'47'' (krótki basen, 6.10.2021)
1/8 IM - 1.12'58'' (aktualizacja GIT Żyrardów 16.05.2021 r.)
sprint z draftem - 1.09'12''
sprint bez draftu - 1.11'05'' (oficjalny)/1.10'12'' (z zegarka)
1/4 IM - 2.25' ze skróconym pływaniem
olimpijka - 2.19'
połówka IM - robiłem tylko górskie/xtri a one nie są miarodajne. Może w sezonie 2021 to się zmieni.
Z planami na nadchodzący sezon sprawa jest niejasna. Z jednej strony, wskakuję do wyższej kategorii wiekowej, co daje szansę na zawalczenie o dobre miejsca w AG. Następna taka szansa dopiero za 5 lat, albo 10, zależnie jak kto dzieli kategorie.
Z drugiej strony, kiepsko jest z trenowaniem z powodów covidowo-pandemiczno-lockdownowych, i tak samo ze startami.
Na domiar złego na ostatnim starcie 2020 (Kocierz Xtri) skręciłem kostkę, co mnie chwilowo wyłączyło z treningu, a na dłuższą chwilę z biegania.
Z wyników w sezonie 2020 mam następujące obserwacje. W pływaniu jestem +/- w tym miejscu, gdzie chciałem być. Wychodzę z wody w okolicach 10-20% stawki (zależnie do tego jak mocna jest obsada) i w nienajgorszej formie. Żeby dalej poprawić pływanie musiałbym włożyć masę pracy i czasu w treningi basenowe. Odbyłoby się to pewnie kosztem roweru i biegania, a dałoby mi znikomą korzyść w postaci czasu na mecie, o ile jakąkolwiek, bo z open water to wiadomo jak jest. Nie mówiąc już o tym jak bardzo utrudnione jest teraz pływanie na basenach.
Z pozostałymi dyscyplinami jest gorzej. O ile rower mam jeszcze w granicach przyzwoitości (miejsce samego roweru zazwyczaj mam podobne do miejsca końcowego na mecie), to z bieganiem jest słabizna, spadam o dużo miejsc i walczę o przetrwanie.
Wniosek z tego jest taki, że trzeba poprawić bieganie (w pierwszej kolejności) i rower (drugiej), a pływanie zostawić na podtrzymaniu. Idealna będzie sytuacja wtedy, kiedy z roweru i biegu (nierealne) będę miał taką pozycję w stawce, jak z pływania.
Jak do tego dojść tego jeszcze nie zaplanowałem. Generalnie jestem na etapie rozkmin i poszukiwań, przeglądam różne plany treningowe i się zastanawiam. Trzy tygodnie po Kocierzu zrobiłem sobie roztrenowanie połączone z niańczeniem skręconej kostki. Teraz zaczynam się powoli rozkręcać z treningami "bazowymi" - zacząłem Zwift Academy Tri, póki co jeden trening w tygodniu uzupełniany kilkoma lekkimi rozjazdami, poza tym ćwiczę kraula "na sucho" z gumami i ogólnorozwojówkę.
W planach startowych na 2021 mam już kilka rzeczy, które w 2020 zostały odwołane w związku z covidem:
kwiecień 2021 - Babicka 10-ka ODWOŁANE
maj 2021 - swimrun Jeziorak 1/3 ODWOŁANE/PRZEŁOŻONE
16 maja 2021 - Garmin Iron Triathlon Żyrardów, 1/8 [zapisany, zapłacony] ZALICZONY
30 maja 2021 - Serock Triathlon, sprint [zapisany, zapłacony] ZALICZONY
czerwiec 2021 - Kaszebe Runda, trasa 120 km DNS
4 lipca 2021 - Garmin Iron Triathlon Skierniewice, 1/8 [zapisany, zapłacony] ZALICZONY
10 lipca 2021 - Enea Bydgoszcz Triathlon 1/4 ZALICZONY
22 sierpnia 2021 - Enea Kozienice Triathlon, olimpijka, ZALICZONY
wrzesień 2021 - GIT Nieporęt 1/4 ZALICZONY
Poza tym na nic nie jestem zapisany i raczej nie będę się zapisywał z wyprzedzeniem, póki nie wiadomo jaka będzie sytuacja na wiosnę i później.
ARCHIWUM [nieregularnik treningowy 2020/21] Kosa - jak będzie w M40?
Ostatnio zmieniony czw paź 28, 2021 1:40 pm przez Kosa, łącznie zmieniany 22 razy.
Aktualizacja 2-8 listopada,
czyli pierwszy tydzień bazy/fazy przygotowawczej.
rower 3 sesje: 1) Zwift Academy Tri, workout 1 - wytrzymałość siłowa, czyli 3*3*4 minuty tempo na kadencji 65->60->55, taki dropset, pod koniec już mocna praca, 2) kofi rajd z ZTPL, grupa D, czyli rozjaździk w tlenie z mocnym przyspieszeniem na ostatnich 2 km, 3) 2.10' rozjazd 2 W/kg (Watopia, "Three sisters")
gumy/ogólnorozwojówka 4 sesje: na każdej sesji robiłem kraula, a poza tym macham hantlami, pompuję, robię wymachy, wykroki itp. historie.
Do biegania jeszcze nie wróciłem, fizjo mówi, że jeszcze z miesiąc trzeba poczekać.
W sumie trochę ponad 4 godziny roweru plus pewnie z 2 godziny ćwiczeń, ale tego nie zgrywałem z przyczyn technicznych.
czyli pierwszy tydzień bazy/fazy przygotowawczej.
rower 3 sesje: 1) Zwift Academy Tri, workout 1 - wytrzymałość siłowa, czyli 3*3*4 minuty tempo na kadencji 65->60->55, taki dropset, pod koniec już mocna praca, 2) kofi rajd z ZTPL, grupa D, czyli rozjaździk w tlenie z mocnym przyspieszeniem na ostatnich 2 km, 3) 2.10' rozjazd 2 W/kg (Watopia, "Three sisters")
gumy/ogólnorozwojówka 4 sesje: na każdej sesji robiłem kraula, a poza tym macham hantlami, pompuję, robię wymachy, wykroki itp. historie.
Do biegania jeszcze nie wróciłem, fizjo mówi, że jeszcze z miesiąc trzeba poczekać.
W sumie trochę ponad 4 godziny roweru plus pewnie z 2 godziny ćwiczeń, ale tego nie zgrywałem z przyczyn technicznych.
Ostatnio zmieniony śr lis 18, 2020 6:41 pm przez Kosa, łącznie zmieniany 2 razy.
Powodzenia życzę, 40+ to mocna grupa nawet bardzo i do spotkania w Bydgoszczy coraz liczniejsza grupa nam, się szykuje
Kosa,
ja także dołączyłem niedawano do tej zacnej kategori wiekowej, więc witaj w klubie.
Sytuacja życiowa i treningowa podobna dość podobna u Nas więc będę Cię śledził. (i może do zobaczenia na jakichś zawodach?)
Pozdrawiam!
ja także dołączyłem niedawano do tej zacnej kategori wiekowej, więc witaj w klubie.
Sytuacja życiowa i treningowa podobna dość podobna u Nas więc będę Cię śledził. (i może do zobaczenia na jakichś zawodach?)
Pozdrawiam!
Aktualizacja 9-15 listopada
W dalszym ciągu cisnę rower, głównie objętość, a do tego domowe ćwiczenia ogólnorozwojowe i kraul na sucho.
W szczególności grane było:
rower 4 sesje: 1) trenażer 1.25' Zwift Tri Academy Workout 2, over-undersy wokół progu tlenowego (wbrew pozorom ciężkie!), 2) trenażer 2.20' Zwift, coffee ride 2 W/kg, 3) trenażer 1 h Zwift, rozjazd z zającobotem 2,5 W/kg, 4) 1.40' w terenie - trening grawelowy z Triclubem (Lasek Bielański, skarpa i Młociny)
gumy i ogólnorozwojówka 4 sesje
Zdecydowanie grupowa graweloza w terenie była najciekawszym punktem tego tygodnia, jednak jest to zupełnie inna zabawa niż jazda na szosie. Gleby udało się nie zaliczyć (chociaż kilka razy było blisko) ale jak skończyliśmy to czułem się tak, jakbym pół dnia jeździł kolejką górską.
W sumie niecałe 9 godzin wpadło.
W dalszym ciągu cisnę rower, głównie objętość, a do tego domowe ćwiczenia ogólnorozwojowe i kraul na sucho.
W szczególności grane było:
rower 4 sesje: 1) trenażer 1.25' Zwift Tri Academy Workout 2, over-undersy wokół progu tlenowego (wbrew pozorom ciężkie!), 2) trenażer 2.20' Zwift, coffee ride 2 W/kg, 3) trenażer 1 h Zwift, rozjazd z zającobotem 2,5 W/kg, 4) 1.40' w terenie - trening grawelowy z Triclubem (Lasek Bielański, skarpa i Młociny)
gumy i ogólnorozwojówka 4 sesje
Zdecydowanie grupowa graweloza w terenie była najciekawszym punktem tego tygodnia, jednak jest to zupełnie inna zabawa niż jazda na szosie. Gleby udało się nie zaliczyć (chociaż kilka razy było blisko) ale jak skończyliśmy to czułem się tak, jakbym pół dnia jeździł kolejką górską.
W sumie niecałe 9 godzin wpadło.
Aktualizacja 16-22 listopada
W sumie nic wielkiego, dalej baza na rowerze + gumy kraulowe i ogólnorozwojówka.
rower 4 sesje: 1) Zwift Academy Tri Bike Workout 3 - tym razem na warsztat poszły krótkie odcinki VO2max, na zasadzie 50/10, 40/20, 30/30 i od nowa, i tak kilka serii. w sumie chyba 16' roboty na 120% FTP, rzyg był bardzo blisko na koniec, 2) godzinny rozjazd 2,25 W/kg, 3) też godzinny rozjazd 2,5 W/kg, 4) długa jazda, 2.25' na ok. 2 W/kg, bardzo się dobrze jechało, całość weszła easy i z zapasem.
gumy i ćwiczenia (kali i hantle) 2 sesje: raz dół, raz góra.
W sumie wyszło niecałe 7 godzin. A jak skończę Zwift Academy Tri, to zrobię sobie test FTP a potem zacznę plan "FTP booster" od Trinergy. Akurat z okazji black weeks (matter) mają promkę 15% na TP.
W sumie nic wielkiego, dalej baza na rowerze + gumy kraulowe i ogólnorozwojówka.
rower 4 sesje: 1) Zwift Academy Tri Bike Workout 3 - tym razem na warsztat poszły krótkie odcinki VO2max, na zasadzie 50/10, 40/20, 30/30 i od nowa, i tak kilka serii. w sumie chyba 16' roboty na 120% FTP, rzyg był bardzo blisko na koniec, 2) godzinny rozjazd 2,25 W/kg, 3) też godzinny rozjazd 2,5 W/kg, 4) długa jazda, 2.25' na ok. 2 W/kg, bardzo się dobrze jechało, całość weszła easy i z zapasem.
gumy i ćwiczenia (kali i hantle) 2 sesje: raz dół, raz góra.
W sumie wyszło niecałe 7 godzin. A jak skończę Zwift Academy Tri, to zrobię sobie test FTP a potem zacznę plan "FTP booster" od Trinergy. Akurat z okazji black weeks (matter) mają promkę 15% na TP.
Inni na stałe dają 12%
Wciąż Trinergy wygrywa o te 3%.
A tak serio, to nie o te kilka procent chodzi, po prostu z tego co wiem o naszym półświatku triathlonowym, to Trinergy jest chyba najlepszą ekipą trenerską w Polsce i mam zaufanie, że to będzie dobry plan i że wiedzą, co robią.
A tak serio, to nie o te kilka procent chodzi, po prostu z tego co wiem o naszym półświatku triathlonowym, to Trinergy jest chyba najlepszą ekipą trenerską w Polsce i mam zaufanie, że to będzie dobry plan i że wiedzą, co robią.
@Kosa
ja bym postawił jednak na jakiś plan długoterminowy. Na coś, co da Ci rozwój w ciągu kolejnych lat, a nie tygodni. "Been there, done that". Nie mówię o planach Trinergy, a bardziej ogólnie. FTP booster pewnie i Cię boostnie, ale co zamierzasz potem?
ja bym postawił jednak na jakiś plan długoterminowy. Na coś, co da Ci rozwój w ciągu kolejnych lat, a nie tygodni. "Been there, done that". Nie mówię o planach Trinergy, a bardziej ogólnie. FTP booster pewnie i Cię boostnie, ale co zamierzasz potem?
Dobre pytanie. Szczerze mówiąc sam nie wiem, co zamierzam potem, ale coś przez zimę robić trzeba.
Ten plan Trinergy mogę katować do marca/kwietnia a potem rozejrzeć się za czymś przygotowującym do konkretnych dystansów. Mam w planie kilka ćwiartek i olimpijek, więc pewnie będę szukał czegoś pod te dystanse.
Ten plan Trinergy mogę katować do marca/kwietnia a potem rozejrzeć się za czymś przygotowującym do konkretnych dystansów. Mam w planie kilka ćwiartek i olimpijek, więc pewnie będę szukał czegoś pod te dystanse.