Siodlo do TT
Smarować, smarować i jeszcze raz smarować. Mi schodzą ze dwie butelki TRISLIDE w miesiącu. Do 2h nie ma problemu z jazdą, poprawiam się co jakiś czas, przesunę, podniosę. Przy dłuższych jazdach (jak u niektórych z was) lubią mi się pojawić "bolesne boloki" tu i tam
Też bym na to stawiał. Albo na indywidualne predyspozycje. Jeżdżę w różnych spodenkach (również chińskich), siodła różne, ostatnio takie: link do allegro-to nie jest reklama sklepu dwa różne rowery (szosa i MTB), w siodle od 2h do 5,5 h i nic. Nie stosuję żadnych kremów. Zero otarć i zmian skórnych. Natomiast od dłuższego czasu moja dieta składa się głównie z warzyw i owoców.
tak sobie mysle, ze na problem nalezy spojrzec holistycznie:
1. wybor siodelka, mi zajelo 2 sezony zeby idealnie dobrac siodelko, model nie jest produkowany od 2016 ale mam zapas i spokoj w glowie, rozmiar 275x150. Warto testowac i zalozyc ze najdrozsze nie jest najlpesze. Kluczem jest roztaw kosci kulszowych, rowniez i dlugosc, przez co mozna czasem zmieniac pozycje, ograniczajac miejsca otarte.
2. Ustawienie siodelka, pare stopni nos w dol, Spowoduje mniejszy nacisk z przodu, rowniez wieksza swobode ruchu i doplyw i cyrkulacje powietrza.
3. Kwestia otarcia w wiekszosci wypadkow jest czynnikiem wysokiej temp i wilgotnosci, kremy de facto moga to pogorszyc (np. na bazie tluszczowej), skora nie bedzie dostatecznie oddychac. Byc moze brzmi zabawnie, ale dla niektorych moze zadzialac kremy stosowane dla niemowlat, rowniez talk.
4. O skore dbamy przez caly czas, kremowanie na jazdy jest niewystarczajace.
5. dobor spodenek, a wlasciwie wkladek - i znowu kwestia indywidualna, bo nie oznacza, ze duza wklada rozwiaze problem, znowu jest przegrznie, pot i bol. recepta moze okazac sie bardziej miekkie siodelko MTB, do tego spodenki rowerowe z minimalna wkladka, ale idealnie dopasowane, zeby skora w pachwinie nie ocierala sie.
tak sobie mysle
1. wybor siodelka, mi zajelo 2 sezony zeby idealnie dobrac siodelko, model nie jest produkowany od 2016 ale mam zapas i spokoj w glowie, rozmiar 275x150. Warto testowac i zalozyc ze najdrozsze nie jest najlpesze. Kluczem jest roztaw kosci kulszowych, rowniez i dlugosc, przez co mozna czasem zmieniac pozycje, ograniczajac miejsca otarte.
2. Ustawienie siodelka, pare stopni nos w dol, Spowoduje mniejszy nacisk z przodu, rowniez wieksza swobode ruchu i doplyw i cyrkulacje powietrza.
3. Kwestia otarcia w wiekszosci wypadkow jest czynnikiem wysokiej temp i wilgotnosci, kremy de facto moga to pogorszyc (np. na bazie tluszczowej), skora nie bedzie dostatecznie oddychac. Byc moze brzmi zabawnie, ale dla niektorych moze zadzialac kremy stosowane dla niemowlat, rowniez talk.
4. O skore dbamy przez caly czas, kremowanie na jazdy jest niewystarczajace.
5. dobor spodenek, a wlasciwie wkladek - i znowu kwestia indywidualna, bo nie oznacza, ze duza wklada rozwiaze problem, znowu jest przegrznie, pot i bol. recepta moze okazac sie bardziej miekkie siodelko MTB, do tego spodenki rowerowe z minimalna wkladka, ale idealnie dopasowane, zeby skora w pachwinie nie ocierala sie.
tak sobie mysle
Dodałbym nr. 6, cechy osobnicze. Chyba ja się na to łapię. Problemy mogą wynikać z braku symetrii miednicy, dalej z przeniesienia ciężaru, a nawet przesunięcia punktów podparcia. Ostatnio zrobiłem ponad 100km z wymuszonym i świadomym poziomowaniem miednicy. Było dużo lepiej. @robertino polecam popróbować.
IM Malbork 9:40 5/201
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Nie czujesz różnicy w nacisku albo w rozłożeniu ciężaru lewa-prawa? Wychyl się kilka razy maksymalnie na boki, przesuń kilka razy, znajdź środek. Ja siedzę na siodełku odrobinę niesymetrycznie, skracam lewą nogę. Muszę kilka razy się przesunąć żeby to poczuć. Co prawda dopiero badam temat u siebie, trzeba o tym myśleć podczas jazdy, ale pierwsze jazdy dały sporo nadziei.
Czadami jadąc w grupie da się zauważyć niesymetryczne ułożenie miednicy u niektórych. Dla nich jest to naturalne.
Czadami jadąc w grupie da się zauważyć niesymetryczne ułożenie miednicy u niektórych. Dla nich jest to naturalne.
IM Malbork 9:40 5/201
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
- FireTriFighter
- Posty: 1201
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Potwierdzam, też zwróciłem na to uwagę , dopiero jak zweryfikowałem szerokość kości z siodełkiem.
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
- FireTriFighter
- Posty: 1201
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Czasami robię rotację miednicy na rowerze. Ale pewnie robisz to samo by wygodniej usiąść tylko nie zwraca się na to uwagi.
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
tak, czasem zmieniam pozycję, ale bardziej przód lub tył siodła. Nie zwracałem nigdy uwagi na przemieszczanie się na bokiFireTriFighter pisze: ↑pn cze 29, 2020 8:11 amCzasami robię rotację miednicy na rowerze. Ale pewnie robisz to samo by wygodniej usiąść tylko nie zwraca się na to uwagi.
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka