Dzięki ze pomyślałaś
Jak u Was z wychodzeniem z domu? „Nielegalnie” idziecie biegać? U mnie na szczęście nie ma z tym problemu no i ja mam tylko pola i lasy wiec już w ogóle luz.. ale ilu „nowych” biegaczy nagle się znalazło na wsi
Pływania mocno mi szkoda bo się dopiero uczyłam. Dobra już jak na swoje oczekiwania byłam i dupa. I przyznam ze nie mam żadnych gum nic aby coś łapki trenować, wczoraj wpadłam na pomysł żeby coś zamówić i pływać na sucho przed domem, a małemu zawiąże jakiś sznurek i niech ciągnie za ten sznurek
Zwykłe najtańsze gumy z neta jak kupie wystarczy ?
U mnie gdy pogoda dopisuje to biegam codziennie rano z wózkiem, albo idę na rolki z wózkiem i robimy trasy 4-10km,
A rower zazwyczaj 2x w tygodniu gdy mąż zostaje z małym.
Wczoraj 56 km, po górzystym terenie ale czuje moc w nogach. Byłam ze znajomym i tym razem to ja czekałam na niego i jechaliśmy jego tempem. Wiec cieszy mnie to mega.
Dobra kończę bo pamiętnik pisze
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
BeKi - mamusia rusza
Pewnie się naraże ale biegam. W Pomorskim bardzo łagodnie podchodzą i chyba widzą trochę bezsens tego zakazu. Ja mam trasę kolo komisariatu i tylko im zawsze dzień dobry grzecznie powiem i nic. Mam puste pola obok wiec ryzyko 100 x mniejsze zarażenia niż w markecie.
Do plywania mam takie gumy nowe o mocnym oporze. Miałam dość elastyczne i były za łagodne dla mnie. Do tego sporo ćwiczeń na ręce choć wiem ze plywanie i tak poleci u mnie.
Rower tylko w domu. Z kilku powodów. Pomiar mocy mam tylko w czasowce w trenazerze i przeważnie zadania konkrene. Szosa się boję bo gdyby drobny wypadek nawet był to zabieram czas i uwagę lekarzy od tych którzy faktycznie są chorzy. Poza tym teraz to chyba w szpitalu najłatwiej zarazić się wirusem.
Do plywania mam takie gumy nowe o mocnym oporze. Miałam dość elastyczne i były za łagodne dla mnie. Do tego sporo ćwiczeń na ręce choć wiem ze plywanie i tak poleci u mnie.
Rower tylko w domu. Z kilku powodów. Pomiar mocy mam tylko w czasowce w trenazerze i przeważnie zadania konkrene. Szosa się boję bo gdyby drobny wypadek nawet był to zabieram czas i uwagę lekarzy od tych którzy faktycznie są chorzy. Poza tym teraz to chyba w szpitalu najłatwiej zarazić się wirusem.
Rozumiem, dobre podejście. No i miło ze policja nie robi Ci problemów. kochani.
Ja trenażera nie mam, kupie może na kolejna zimę :p bo podoba mi się ten pomysł jeżdżenia gdzieś po świecie z piwnicy!
Gumy zaraz jakieś sobie zamówię. I koniecznie dorzucę trening siłowy łapek.. dobrze ze chociaż dzieciaka nosze to trochę te ręce pracują
Byłam biegać z małym właśnie.
4 km dziś, nogi ciężkie po wczorajszym rowerze, dziwna pogoda dziś mega zimno ale i gorąco od słońca heh
Dwie znajome już zaczęły pływanie w jeziorach. Wariatki. Mega.
Ja nie mam neoprenu. Podpytam trenera czy ma coś dla mnie bo pieniędzy na to tez nie mam.
Do pracy w ogóle szybciej chce wrócić(finansowo coraz gorzej, nie mam na paznokcie :p), jak mały dostanie miejsce w żłobku i jak otworzą znowu te placówki.. jestem ciekawa jak wtedy z cała organizacja, treningami, obiadami, bycie mamą i żona...
(Atak paniki )
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja trenażera nie mam, kupie może na kolejna zimę :p bo podoba mi się ten pomysł jeżdżenia gdzieś po świecie z piwnicy!
Gumy zaraz jakieś sobie zamówię. I koniecznie dorzucę trening siłowy łapek.. dobrze ze chociaż dzieciaka nosze to trochę te ręce pracują
Byłam biegać z małym właśnie.
4 km dziś, nogi ciężkie po wczorajszym rowerze, dziwna pogoda dziś mega zimno ale i gorąco od słońca heh
Dwie znajome już zaczęły pływanie w jeziorach. Wariatki. Mega.
Ja nie mam neoprenu. Podpytam trenera czy ma coś dla mnie bo pieniędzy na to tez nie mam.
Do pracy w ogóle szybciej chce wrócić(finansowo coraz gorzej, nie mam na paznokcie :p), jak mały dostanie miejsce w żłobku i jak otworzą znowu te placówki.. jestem ciekawa jak wtedy z cała organizacja, treningami, obiadami, bycie mamą i żona...
(Atak paniki )
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mam gumy jak na załączonej fotce. Opór 2,2 - 6,3 kg i powiem że lekko nie jest
- Załączniki
-
- gumy małe.jpg (27.35 KiB) Przejrzano 7595 razy
Ja Ci powiem, że się nie znam Niech tu się lepsi pływacy wypowiedzą.
Może i dobre te gumy bo masz kilka ich. Te moje mają jednak takie łapki jak na basen i sobie zahaczam dłonie.
Co do zakupów babskich to ja nabyłam mikser i będę robić to: https://akademiatriathlonu.pl/dieta-jana-frodeno/
Mistrz mnie zachęcił
Może i dobre te gumy bo masz kilka ich. Te moje mają jednak takie łapki jak na basen i sobie zahaczam dłonie.
Co do zakupów babskich to ja nabyłam mikser i będę robić to: https://akademiatriathlonu.pl/dieta-jana-frodeno/
Mistrz mnie zachęcił
Dzięki za odpowiedz, tylko ze ja zamówię „jeden rodzaj” bo inaczej mi za drogo wiec wezmę te najlżejsze, albo poszukam czegoś z łapkami bo nie mam.
Koleżanka mnie namawia na bieg na zugspitze ona biegnie 100 km. Ja bym brała ten najkrótszy dystans... 25 km... kusi kusi kusi kusi
(Przełożony start jest na sierpień / pewności tez nie ma czy się odbędzie)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Koleżanka mnie namawia na bieg na zugspitze ona biegnie 100 km. Ja bym brała ten najkrótszy dystans... 25 km... kusi kusi kusi kusi
(Przełożony start jest na sierpień / pewności tez nie ma czy się odbędzie)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk