Cześć Szanowni Forumowicze - oby 2023 przeszedł każdemu bez kontuzji
jak w tytule, czy FTP zawsze jest takie same/podobne w sylwetce na szosie jak i na rowerze TT.
Intuicja podpowiada, że na TT uzyskamy mniej, mniejszy kąt w miednicy, przez co jest ograniczona moc wyjściowa na mięśniach pośladkowych i uda.
Z drugiej strony doświadczeni triatloniści potrafią bardzo długo utrzymać wysoką, równą kadencje w pozycji TT, kompensując w ten sposób straty.
to pytanie jest pod trening indoor, oczywiście zrobić test i się wyjaśni. Ale czy wynik testu okaże się jak tajniki trenigu podpowiadają, tego nie wiem.
Dzięki za odpowiedzi
ftp - zawsze takie samo?
- FireTriFighter
- Posty: 1201
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Nie do końca różnice szosa vs tt wspomniane i sugerowane od lat są aktualne moim zdaniem. Po ostatnim fittingu i w sumie pozycjach jakie obserwujemy widać że trendy się zmieniają.
- krótsze korby weszły na stałe do specyfikacji nowych rowerów. Ich zysk to oczywiście właśnie możliwość większego otwarcia kąta w biodrze przy tej samej pozycji górnej części ciała- dobry zysk w przypadku dłuższych dystansów. Można również zejść niżej na kokpicie uzyskując bardziej poziomą pozycję zostając przy tym samym kącie w biodrze- opłacalne w krótkich dystansach.
- pozycja w tri dąży raczej do zaangażowania ciała, aby inaczej wykorzystywać obrót korbą, w wykresie fazy mocy zwiększyć efektywność całego obrotu poprzez przesunięcie go nieco (pomiędzy 6 a 9 godzina zegara)- czyli również zwracać uwagę na wyciąganie korby co ma pozytywnie wpływać na późniejszy bieg. Nie nastawiać się na deptanie, szczególnie przed godziną 3 na zegarze.
Jak to wpływa na ftp i różnice w testach...ciężko mi powiedzieć, sądzę, że w testach 20-30min różnice mogą być minimalne, a realny test 40k (1h) pewnie wyjdą na korzyść szosy bo oddech jednak łatwiejszy jeżeli oczywiście pozycja na tt nie jest za bardzo turystyczna. Tylko nadal mogą być to różnice pomijalne w treningu codziennym.
Na szosie na wykresie faz mocy widać różnicę, że zdecydowanie szczyt mocy jest właśnie bliżej godziny 3 na tarczy zegara.
- krótsze korby weszły na stałe do specyfikacji nowych rowerów. Ich zysk to oczywiście właśnie możliwość większego otwarcia kąta w biodrze przy tej samej pozycji górnej części ciała- dobry zysk w przypadku dłuższych dystansów. Można również zejść niżej na kokpicie uzyskując bardziej poziomą pozycję zostając przy tym samym kącie w biodrze- opłacalne w krótkich dystansach.
- pozycja w tri dąży raczej do zaangażowania ciała, aby inaczej wykorzystywać obrót korbą, w wykresie fazy mocy zwiększyć efektywność całego obrotu poprzez przesunięcie go nieco (pomiędzy 6 a 9 godzina zegara)- czyli również zwracać uwagę na wyciąganie korby co ma pozytywnie wpływać na późniejszy bieg. Nie nastawiać się na deptanie, szczególnie przed godziną 3 na zegarze.
Jak to wpływa na ftp i różnice w testach...ciężko mi powiedzieć, sądzę, że w testach 20-30min różnice mogą być minimalne, a realny test 40k (1h) pewnie wyjdą na korzyść szosy bo oddech jednak łatwiejszy jeżeli oczywiście pozycja na tt nie jest za bardzo turystyczna. Tylko nadal mogą być to różnice pomijalne w treningu codziennym.
Na szosie na wykresie faz mocy widać różnicę, że zdecydowanie szczyt mocy jest właśnie bliżej godziny 3 na tarczy zegara.