Strona 2 z 2

Re: alternatywa dla treningu rowerowego za oknem deszcz (na szosę nie wyjedziesz)

: pt lip 17, 2020 9:52 am
autor: trzmiel
Dziękuję za wszystkie komentarze.

To też nie jest tak że ja nie mogę jeździć w deszczu połowę zawodów przejeździłem w deszczu a w Opolu nawet w trakcie gradobicia. Nieraz deszcz złapał mnie w połowie jazdy i po prostu kontynuowałem do końca ale samo wyjście na rower na deszcz to już trochę dla mnie za dużo.

Najdłużej na trenażerze jechałem chyba 2.40 O ile pamiętam serial pomaga ale pod koniec psychicznie już się nie chce.

Mam nadzieję że w sobotę rano nie będzie padać i przynajmniej wyjadę bez deszczu wracać mogę sobie nawet w deszczu.

Skłaniam się ku temu żeby nawet jeżeli się nie da (na zew ) nawet na mniejszej intensywności ale wymęczyć 3:15 bo jest to zbliżone do długość jazdy którą będę musiał się zmierzyć na zawodach.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka



Re: alternatywa dla treningu rowerowego za oknem deszcz (na szosę nie wyjedziesz)

: pt lip 17, 2020 10:31 am
autor: kajet
qbs pisze: generalnie o to chodzi - ruch, zakręty, skrzyżowania - z reguły jest sporo momentów gdzie puszczasz korby. No chyba że masz trasę gdzie przez 3h jezdzisz bez puszczania korby to zazdraszczam i proszę o info gdzie tak jest, to się tam przeprowadzam! :D
OK masz całkowitą rację, @KamilN też dobrze prawi - niemała część takiej jazdy jest „o 40 w mniej”. Po prostu wydaje mi się,
że przelicznik trenażer:szosa = 2:3 jest grubo przesadzony. Mówię to jako ktoś, kto katuje trenażer cały rok.

Re: alternatywa dla treningu rowerowego za oknem deszcz (na szosę nie wyjedziesz)

: pt lip 17, 2020 10:58 am
autor: FireTriFighter
Nie wychodzi się na rower jak pada. Do interpretacji można przyjąć co znaczy pada.
Odpalasz trenażer i

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Re: alternatywa dla treningu rowerowego za oknem deszcz (na szosę nie wyjedziesz)

: pt lip 17, 2020 5:43 pm
autor: olesia
Jak leje na maxa to może nie idę ale raczej robie wszystko z planu. Bieganie w deszczu to w ogóle norma. Wychodzę z założenia że ktoś kto pisze te plany rozkminia te moje tętna, moce i inne pierdoly i jest on odpowiedni dla mnie i raczej nie urywam ami minuty.
Ba, grupa wraca juz do domu a ja do nich Pa ale mam jeszcze 20 km dokręcić ☺ lub 10 km przebiec ☺

Re: alternatywa dla treningu rowerowego za oknem deszcz (na szosę nie wyjedziesz)

: pn lip 20, 2020 10:18 am
autor: trzmiel
Całe szczęście deszczu nie było - więc wypadł wyjazd za zewnątrz :lol: odetchnąłem z ulgą.

Jak tylko wpadnie jakaś alternatywa powyżej 3h dam znać jak poszło.