Utrata rytmu po zabawie w interwały

Pływanie w triathlonie, open water
Bartol87
Posty: 2
Rejestracja: ndz sie 13, 2023 8:12 am

śr sie 16, 2023 6:40 pm

Cześć,

nie jestem triatlonistą, ale może kiedyś - mieszkam w Trójmiescie, IM co roku obserwuje jako kibic.

Niemniej jednak - plywam, biegam, jezdze na rowerze - ale w wersji mocno amatorskiej i nie wszystko na raz.

No i pytanie mam o zjawisko jakie mnie dopadło - jakas taka starcza niemoc na basenie.
Mam nawyk chodzenia na basen 3 x tydzien. Robię kraulem miedzy 2, a 2.5 km w tempie 2:10 min / 100 z oddechem na 3.
Wszystko na luzie, do momentu aż odniosłem wrażenie, że treningi mam bezproduktywne i postanowiłem dociśnąć.

Wszedł kraul 100 m mocno w tempie max. moich możliwosci i techniki, czyli ok. 1:47 min / 100 m, przerwa, potem znowu i tak pare razy żeby się zmęczyć prawie do porzygu.

Zaczeło być spoko i nagle przestało - kompletnie straciłem poczucie rytmu w wodzie i umiejtność oddychana nawet jak płynę powoli.
Czuje się jakbym wczoraj pierwszy raz na basen poszedł (a nie 30 lat temu). Męczę się po przepłynięciu 100 m co frustruje mnie jeszcze bardziej.
Mam wrażenie, że moja zabawa w interwały odebrała mi rytm oddychania, do którego nie mogę wrócić.

Miał ktoś tak, czy to tylko moja schiza? Mam 36 lat, VO2 54 wg Garmina i ogolnie jest spoko, gdyby nie ten zjazd formy na basenie....
Jakieś mądre rady macie może? :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
robertino
Posty: 913
Rejestracja: wt lis 05, 2019 3:46 pm

śr sie 16, 2023 9:31 pm

Trudno tak na odległość cokolwiek poradzić. Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to że przez lata/miesiące tłukłeś te baseny w strefie komfortu. Teraz przychodzi zmęczenie przez co siada technika. Ale trzebaby Cię zobaczyć, wprowadzić zorganizowany trening. Póki co coś tam pływasz "z partyzanta". Wiem, nie pomogłem.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Bartol87
Posty: 2
Rejestracja: ndz sie 13, 2023 8:12 am

czw sie 17, 2023 4:58 pm

Dzięki za odpowiedź,

nie spodziewam się, że ktoś mi da recepte jak wyjść na ludzi w pływaniu, jedyna słuszna rada to wziąć sobie trenera (miałem 3 w swojej karierze i troche byłoby mi wstyd teraz się zglosić do któregoś, bo taki regres mogliby potraktować jako swoją porażkę trenerską :)).

Od kilku dni z tym pływaniem czuje się jak p**da na rencie inwalidzkiej, która wymaga płytkiej niecki, żeby się nie utopić, bo ma problemy z oddychaniem w wodzie.

Irytujące mocno, że jednego dnia bez wysiłku robię 2,5 km (swolf 42, wiem dupy nie urywa), a drugiego dnia ledwo przepływam 100 m bo nie mogę złapać rytmu oddychania. Nie chodzi mi o osiągi, a o zjawisko nagłego spadku formy.

Truudne sprawy.....
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1182
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

czw sie 17, 2023 7:51 pm

Może to jest temat dla lekarza?

Jeśli nie, spróbuj oddychać na 2.
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
Piotrek
Posty: 20
Rejestracja: wt lis 05, 2019 4:13 pm

pt sie 18, 2023 1:27 pm

Sprawdź hemoglobinę ;)
ODPOWIEDZ