Proszę, znęcajcie się (film) (ja) (kraul)

Pływanie w triathlonie, open water
Awatar użytkownika
robertino
Posty: 910
Rejestracja: wt lis 05, 2019 3:46 pm

pt wrz 16, 2022 4:32 pm


olesia pisze:Tez bym przyszła na lekcje, ale mam za daleko :)

Robert, a powiedz, Ty jakoś teraz ćwiczysz tez mobilność, czy jak za młodu trenowałeś, to zostało? Czy jakieś masz ćwiczenia, czy już po prostu ciało pamięta?
Pytam, bo to też mój problem - ćwiczę z taśmą stopniowaną, ale jak mówisz, w pewnym wieku ciężko. Jest poprawa, ale tak rozciągnięta, jak moje trenerka Ola nie będę (ona ma ręce z gumy :) ).
Jeszcze pytanie o kadencję - czy to nie wynika z budowy trochę? Ja mam krótkie ręce i aby szybciej płynąć, muszę mieć większą kadencję i na nic tu wyleżenia. Wysoki facet o długich rękach 1 x machnie, ja muszę w tym samym czasie 2x.
Nie ćwiczę w ogóle, poza machaniem rękoma w ramach rozgrzewki, ale nie nazwałbym tego powiększaniem mobilności - za krótko to trwa.
Natomiast jako codzienne ćwiczenie przez 10-15min może wiele zdziałać. Wszelkie wymachy: jednorącz, oburącz, do przodu, do tyłu, naprzemiennie.
W moim przypadku to pozostałość po treningach za młodu. Nawet na rehabilitacji panie były w szoku, że taki mam zakres ruchu, choć i tak już nie taki jak onegdaj bywało ;)
Kadencja faktycznie trochę zależy od długości ręki, czyli pośrednio od wzrostu. Moja siostra, o jakieś 20cm niższa faktycznie szybciej przebierała rączkami :)

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

arthuroo
Posty: 98
Rejestracja: wt lis 05, 2019 3:35 pm

pt wrz 16, 2022 10:58 pm

robertino jest autorytetem, więc niezmieniajmy tego :)

Problemem tych nie trenujących za młodu jest dążenie do poprawy stylu, ale i tak to jest walka z wiatrakami.
Dlatego proponuję out-of-box:
Obecnie u mnie każde wyjście to min 500m plecy na start w płetwach, potem wplatam zmienny (4x25m)x10 setów, czasem pływam 500m kraulem w łapach i pull buoy i liczę ruchy w celu jak najmniejszej kadencji (efekt jak w smooth swimming, wychodzi nawet <30 machnięć w formacie 50m basenu przy utrzymaniu 500m non-stop, przy PB avg. 28, wyjdzie z 1.8m na machnięcie). Bywa, że sesja ma 3-3.5km i kraula wyjdzie z 30%, i nie pływam kraula wolniej, jak robię testy np. 50m/400m/1000m.
Wplatanie innych stylów daje poczucie elastyczności, przez to i większą świadomość stylu do własnej autokorkety, nawet abstrakcyjnie nie jak płynę, ale jak woda mnie opływa.
z reguły pływam co 2 oddychając na tą samą stronę basenu, więc wychodzi 50/50% L/P oddech, to również istotne jak pracuje bark, szyja, ale też i kręgosłup i biodra do pracy nóg, pełna symetryczność włącznie z zasięgiem ramion, pociągnieciem itd. zapominam, że jestem leworęczny, lewonożny itd.
Może od tej strony ruszyć, przecież do następnych zawodów będzie z 8 miesięcy.
PS/ obecnie mam inne cele sportowe, ale podejście do pływania niezmienne, sentymentalnie silne. Kiedy już za wiele wiosen na poprawę wydolności, trzeba szukać innych rozwiązań.
Good luck! :)
scott_mtb
Posty: 434
Rejestracja: śr lis 06, 2019 11:27 am

sob wrz 17, 2022 9:51 am

Tylko pkt 3 wg mnie (tzn synchronizacja rąk i nóg i bardziej dwutakt niż 6x na długie pływanie w TRI) ... ręka lewa ucieka często ku górze a prawa trochę za nisko - trochę dłuższe wyleżenie i ,,dalsze sięgnięcie" pomoże ...no i te palce - odwieczny ,,problem " więc wrzucam grafikę ObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka




Awatar użytkownika
robertino
Posty: 910
Rejestracja: wt lis 05, 2019 3:46 pm

sob wrz 17, 2022 11:53 am

Obrazek jest trochę "przerysowany", ale fajnie pokazuje główne aspekty, zwłaszcza wyciągnięcie ręki do przodu. To też uruchamia najszerszy grzbietu - ważny przy pływaniu. Nie bez kozery u pływaków "motylki" są tak imponujące

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

scott_mtb
Posty: 434
Rejestracja: śr lis 06, 2019 11:27 am

sob wrz 17, 2022 11:58 am

A mój komentarz dotyczył Mateusza (porypały mi się posty ,ale już nie będę usuwał)

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Czeskom
Posty: 107
Rejestracja: pn sty 03, 2022 2:14 pm

sob wrz 17, 2022 2:29 pm

robertino pisze:
pt wrz 16, 2022 4:25 pm
Ad pierwsze trzy myślniki: @Kajet nie idź tą drogą!! ... sorki @Czeskom
Pozostałe względnie ok, ale to wykonać jest trudno. Stopa - zgoda, brakuje mobilności, podobnie jak w barkach. Ale z pierwszymi trzema się nie zgadzam zupełnie. Poweim więcej: wręcz przeciwnie.
Hi, hi, no problem, Ty tu jesteś autorytetem :)
.. a mój przypadek niech będzie tylko argumentem anegdotycznym ;)
Gwoli ścisłości; oczywiście nie twierdzę, że rzeczy, o których napisałem, że "warto spróbować" mieszczą się we wzorcowej technice. Są to jedynie etapy nauki, celowo przerysowane. I tak: pływając od października zeszłego roku z głębszym zanurzaniem rąk, dopiero w maju zacząłem czuć leżenie na wodzie. A wtedy trener kazał zanurzać płycej! Było mi to potrzebne, żeby czuć ułożenie ciała w wodzie i przyzwyczaić się do poprawnego. Dodatkowo pozwalało na większe prędkości, co z kolei pozwoliło poczuć pracę rąk. Z wcześniejszego męczenia samych nóg nie udawało się zrobić wystarczającego napędu.
(oczywiście po wakacjach wszystko się posypało :roll:
Jeżeli chodzi o miejsce wbicia dłoni w wodę, to nie miałem na myśli, że ma być tuż obok głowy (ew. dla chwilowego przerysowania), tylko bliżej niż jest na filmiku.
Z rotacją to już taki pewny nie jestem, może faktycznie już jest dobra?

Czy pozostałe wykonać trudno? Jasne, że tak, ale prośba Kajeta dotyczyła znęcania się, a nie poklepywania ;)
No i nie wszystko jest takie trudne, imho taki snap jest dość prosty, wystarczy o nim pamiętać. Od razu też ręka lepiej pracuje jak dąży do snapa, bardziej się odpycha, a mniej "wiatrakuje".

Wiem tyle, że rok temu pływałem w tempach 2:10-2:30, a w czerwcu było to zwykle ok. 1:50 (jeżeli dobrze pamiętam). Nad wydolnością za bardzo nie pracowałem (chyba dopiero w maju zaczęły pojawiać się zadania dłuższe niż 150m, choć mogę się mylić..). Chyba technika zrobiła tę różnicę. Dalej jest to wolne tempo, ale jeżeli dobrze kojarzę, to właśnie podobne do kajetowego.
Dodatkowo, wcześniej zawsze po wyjściu z wody łapały mnie skurcze, w tym roku ani razu. Dużo mniej siły zużywam teraz na pływaniu.

Nie wiem, czy Tobie Kajet też pomogła by taka droga: juzit or luzit :)

PS Iść po popcorn?
ODPOWIEDZ