Forum TriathlonLife

Moja sytuacja wygląda następująco:

Mam dopasowaną piankę, nie pije nigdzie nie ciągnie na barkach(jak poprzednia, co była za mała), ogólnie jest super.
Zakładanie jest długie i mozolne ale myślę że to kwestia nauczenia.

Problem w tym że zdejmuję ją równie długo jak zakładam. Wywijając ją, neopren jakby zaciska się, blokuje na wysokości łokci oraz w połowie ud.
No i zaczyna się przesuwanie centymetr po centymetrze tak jak przy zakładaniu.

Co zrobić, czy są jakieś sprawdzone sposoby.
Bo jak na zawodach wyjdzie taka akcja to po mnie
Jestem trochę umięśniony, 181cm wzrostu 83kg

Oliwka przed założeniem na łokciach, nadgarstkach, kolanach i kostkach.

Ten problem ze zdejmowaniem jest przy mokrej piance, czy sprawdzałeś tylko "na sucho"?

P.S. witamy na forum

mokra pianka powinna zeskakiwać z ciała z małym oporem, sam muszę tylko uważać w na lewej ręce na której jest zegarek a tak to 10-15 sekund i jestem bez pianki a nie stosuję żadnych lubrykantów pod piankę

Następnym razem spróbuję, dodatkowo posmarować łokcie i kolana.
Także nie znalazłem informacji jednoznacznej, czy oliwka/wazelina nie wpływa degradująco na neopren?

Przy mokrej piance.

Blokuje się o ciało, jak i sam neopren o neopren.(2 warstwy zewnętrzne tracę o siebie)

na Youtubie jest pare filmow, bo duzo zalezy od techniki
jak masz pianke Huub'a zwroc uwage na inny sposob odpinania, nie wiem czy inni producenci stosuja to samo.

Przed wyjściem z wody odchylam kołnierz i wlewam wodę do środka. Rękawy ściągam mocnym i zdecydowanym ruchem. Zegarek ściągam przed zdjęciem pianki.
Jak postoję chwilę i woda wypłynie ze środka, to też czasem mi się blokuje na nadgarstkach i na kostkach.
Oliwki nigdy nie próbowałem.
Do zakładania polecam małą reklamówkę foliową.