Suplementacja w triathlonie

Awatar użytkownika
Szajba
Posty: 492
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:04 pm

wt lis 17, 2020 10:36 am

Eh, gryzipiórki ;)
Tak jak poniżej wygląda mój typowy dzień, dzień w dzień, w niedzielę trochę krócej choć różnie to bywa.

Na zrzucie siedem godzin z roboty z ujętą godzinną przerwą na lunch. Jeśli nie wliczać przerwy i uwzględnić że pracuję osiem godzin, średnie Hr będzie oscylowało w okolicach 111bpm a ilość spalonych kalorii powinna się zamknąć w 3000kcal.
1.PNG
1.PNG (48.44 KiB) Przejrzano 6723 razy
Po powrocie z pracy drzemka lub drzemki brak, w zależności od potrzeby i przynajmniej godzinny trening w wyższych strefach, bo przecież pół dnia robiłem bazę
Dziennie, lekko licząc spalam 5000-5500kcal podpierając się 6-7l wody.
Bez odpowiedniej dawki antyoksydantów i stymulantów mógłbym pomarzyć o tym by robić to co lubię. Większość z Was, po trzech dniach w mojej skórze, siadłaby na kanapie z piwem w ręku i oznajmiła że pierydoli ten cały triathlon :lol:
When you have to shoot...Shoot! Don't talk

https://www.strava.com/athletes/11696370
Awatar użytkownika
Willi
Posty: 607
Rejestracja: wt lis 05, 2019 9:46 pm

wt lis 17, 2020 11:32 am

He he tylko tak wykuwa się żelazo 50 lat siła
j33mbo
Posty: 89
Rejestracja: śr sie 19, 2020 11:37 am

wt lis 17, 2020 12:44 pm

To ja idę się zamknąć w sobie gdzieś głęboko. :oops:

Moje tętno w pracy najczęściej oscyluje wokół 45. :roll:
superfrog
Posty: 169
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:33 pm

wt lis 17, 2020 1:43 pm

Ojebanany, poważnie masz takie dni, czy to był jakiś większy zapierdziel? Szajba, jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili. Twój nick nabiera nowego znaczenia. Ja bym na pewno siedział na kanapie.
Badasz sobie niedobory?

IM Malbork 9:40 5/201
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Awatar użytkownika
endi8888
Posty: 536
Rejestracja: wt lis 05, 2019 9:13 pm

wt lis 17, 2020 2:53 pm

Szajba pisze:
wt lis 17, 2020 10:36 am
Eh, gryzipiórki ;)
(...)
Dziennie, lekko licząc spalam 5000-5500kcal podpierając się 6-7l wody.
i już na starcie masz nad nami przewagę - przynajmniej nie masz szans na nadwagę :D :D :D
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1180
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

wt lis 17, 2020 3:46 pm

Szajba pisze:
wt lis 17, 2020 10:36 am
Dziennie, lekko licząc spalam 5000-5500kcal podpierając się 6-7l wody.
Szkoda, że na połówce w Malborku wciągnąłeś o jakieś 5 tys. kcal mniej hehe ;)
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
Awatar użytkownika
Szajba
Posty: 492
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:04 pm

wt lis 17, 2020 8:28 pm

superfrog pisze:
wt lis 17, 2020 1:43 pm
Ojebanany, poważnie masz takie dni, czy to był jakiś większy zapierdziel?
Badasz sobie niedobory?
To mniej więcej średnia. Wiadomo, jak w każdej robocie, bywają lżejsze i cięższe dni.
Nie, nie badam niedoborów. Właściwie nic nie badam. Dwa razy w życiu, z ciekawości robiłem morfologię, mocz, PSA ale wyszło mi nadciśnienie 140/90, kardiolog wyglądał jak dobrze zakonserwowana połeć boczku, odpuściłem sobie :lol:
kajet pisze:
wt lis 17, 2020 3:46 pm
Szkoda, że na połówce w Malborku wciągnąłeś o jakieś 5 tys. kcal mniej hehe ;)
Gdzieś w środku głowy cały czas kołatała mi się myśl, że na pusto biega mi się najlepiej. I ta myśl właśnie przysłoniła mi wcześniejsze godzinne pływanie i ponad dwugodzinny rower.
Pięć tysi pewnie byłoby przegięciem, ale obfitsza kolacja i jakieś śniadanie mogłyby pomóc


Oczywiście dla porządku muszę wspomnieć o tym że moje tętno spoczynkowe to jakieś 53-55bpm czyli stosunkowo wysokie, od lat jestem zaadoptowany do tego rodzaju wysiłku a dodatkowe kilogramy bardzo łatwo łapię, wystarczy że się trochę rozluźnię ;)
When you have to shoot...Shoot! Don't talk

https://www.strava.com/athletes/11696370
Awatar użytkownika
robertino
Posty: 910
Rejestracja: wt lis 05, 2019 3:46 pm

wt lis 17, 2020 10:07 pm

140/90 to tak na granicy normy. Ja mam całe życie takie - odkąd pamiętam pomiary. Sprawdzam dość regularnie, ale od jakiś 15 lat mam takie


wysłane z Tapatalk
Awatar użytkownika
Szajba
Posty: 492
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:04 pm

wt lis 17, 2020 11:31 pm

Całe życie, bez względu na to ile rzeczy na raz na "P" robiłem miałem ~120/80, musiał zadziałać jakiś mechanizm obronny na widok białego kitla.
When you have to shoot...Shoot! Don't talk

https://www.strava.com/athletes/11696370
Awatar użytkownika
Szajba
Posty: 492
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:04 pm

pt lis 20, 2020 2:56 pm

Hmm, ciekawy artykuł. Ze swojej strony polecam, acz nie ukrywam że dla większości najtrafniejsza uwaga będzie na końcu
https://www.maciejbodnarcoaching.pl/jak ... plementow/
When you have to shoot...Shoot! Don't talk

https://www.strava.com/athletes/11696370
ODPOWIEDZ