Forum TriathlonLife

superfrog pisze: ↑

czw sty 20, 2022 9:54 am

Nie jest to naruralne biomechanicznie. No ale co kto lubi.

AFAIK naturalne biomechanicznie jest tylko bieganie ze śródstopia. A ten statek już mi zdaje się odpłynął od dobrych 30 lat nie robiłem niczego naturalnego biomechanicznie

Jasne, lepiej pracować z tym co się ma, niż siedzieć i płakać. Ale może warto przesuwać się delikatnie w dobra stronę. We wkładkach ortopedycznych też nie chodzi się cały czas, bo to utrwala problem, tylko do poprawy.

@superfrog no widzisz, jeżeli więc warto iść w dobrą stronę to chyba jednoznaczne jest w wybranych przypadkach, że zwiększenie rytmu pozwoliło biegać regularnie. Dla mnie metoda/styl/technika biegania jest bardzo powiązana z tym co mamy na stopach. Skrajny przypadek to bieganie w kolcach.

Obciążenia konkretniej wynikają według mnie z długości kroku, czy i jak wychodzimy w górę oraz którą częścią stopy uderzymy. Przy szybszym biegu rytm podskoczy, długość kroku też się zwiększy- wnioski poparte tym co pokazuje zegarek oraz w praktyce po śladach.
Jasne, że but z mocną amortyzacją będzie pewnie ucinał z prędkości chociaż może i nie do końca bo jeżeli warstwa amortyzująca nie jest w miejscu z którego się odbijamy a w miejscu lądowania.

Cała ten nierzetelny wywód po prostu ma zwrócić uwagę, że różnorodność butów z czegoś wynika. Fajnie by było biegać z dropem 0 w bucie lekkim, w pełni dynamicznym.

Jeżeli zakładasz but z dropem na jeden trening, na tydzień, bo ma ci pomóc wejść w kilometraż, wątpliwe, no ale dobra. Jeżeli na drugi trening zadbasz o technikę i założysz normalne buty.
Jeżeli biegasz w takim dropie na codzień, to nie jest w dobrą stronę. Trzeba zadbać o technikę, a dopiero potem kilometraż. Wiadomo, są różne przypadki, ale komu by się chciało poświęcać rok na to, żeby biegać 1km lepszą techniką.
Regularny bieg bez techniki nie jest lepszy, niż rzadszy i krótszy. Najpierw trzeba wzmocnić i zaadaptować, potem więcej. Są wyjątki, ale nie połowa populacji. Moim zdaniem, z mojego doświadczenia.

Na prędkości chyba bardziej niż but ucinają ograniczenia biomechanicznie, brak wybicia, sprężystości, szuranie zamiast biegu.

Różnorodność butów wynika z praw rynku i tyle.

Ale odbiegam od wątku.
Moim zdaniem, jezeli chodzisz do kościoła, to za 100 zł warto.

U mnie but z mniejszym dropem spowodował, że przestałem walić z pięty, no dobra na ultra czy pełnym w pewnym momencie i tak będzie pięta, a zacząłem biegać ze śródstopia. wydaje mi się, że zwiększyła się też trochę kadencja. Co się tyczy masy to mam NB hierro, ważą chyba z 350g w moim rozmiarze i to czuć, szybkość na tym cierpi i zmęczenie się pojawia szybciej, choć na ultra czy tatramanie doceniłem tą ilośc amortyzacji i wzmocnienia. Podobno hoka też potrafi dobrze amortyzować, ale na masie oszczędza. W sumie co osoba to inna potrzeba buta i każdy może sobie dobrać to co mu pasuje. Jak kupisz to daj znać Zauważ że w opisie zamiast pianki eva jest jest jakiś wynalazek.

I co, kupiłeś? Jest też trochę wąski w palcach. Ciekawy jestem porównania z innym, podobnym butem na drugiej nodze.

Żartujesz @superfrog? Gdybym go kupił, po tym jak go obsraliście werbalnie z góry na dół, musiałbym oddać Paszport Forum TriathlonLife

z wysokim dropem to z reguly na stabilizacje, inaczej 8mm wystarczy.
Ja zwykle mialem inne podejscie do kupowania runnerow.
jak wychodzil nowy model np. Asics Kayano szukalem starszych modeli, zawsze byly tansze, a juz na edycje 2 starsze to naprawde bylo hoho.
do dzisiaj nie moge sie przebaczyc asicsowi, ze przestal produkowac serie ds-trainer. na tym mozna bylo urwac z 50% i wiecej. swietne buty, mam jeszcze 2 pary

arthuroo pisze: ↑

śr sty 26, 2022 4:44 pm

jak wychodzil nowy model np. Asics Kayano szukalem starszych modeli, zawsze byly tansze, a juz na edycje 2 starsze to naprawde bylo hoho.
do dzisiaj nie moge sie przebaczyc asicsowi, ze przestal produkowac serie ds-trainer. na tym mozna bylo urwac z 50% i wiecej. swietne buty, mam jeszcze 2 pary

Ja mam tak z Brooks Racer ST. Startówka dla pronatorów - zacząłem ją kupować, gdy była już stara. Zastąpili ten model Asterią, która zupełnie nie pasuje do mojej stopy.

Btw. Racer ST był modelem z 12-milimetrowym dropem.

Te 100PLN wolałbym zainwestować we wkładki. A i w sumie umknął mi temat bo miałem podejść do jednego fizjo by wykonać wkładki pod stopy. Currexa są ok ale doszedłem do wniosku, że dla każdej stopy może być nieco inna.