Chciałbym się Was poradzić w wyborze pierwszej pianki, mam za sobą jeden triathlon 1/8, płynąłem bez pianki.
Spodobało mi się to i na pewno będę chciał się dalej w tym rozwijać i startować

Niemniej, od razu zaznaczam, że planuje okolo 2 starty rocznie (ale na pewno regularnie) + jakieś treningi przed na open-water, bo trochę poza triathlonem startuje w biegach, uprawiam wspinaczkę, więc triathlon nie jest jedynym sportem i nie zamierzam się mu super, bardzo poświęcać, bo niestety czas też jest ograniczony, także nie zależy mi na bardzo wypasionym sprzęcie, żeby urwać minutę, ale solidnym

Zależy mi na wyporności nóg, bo nie jestem świetnym pływakiem.
Myślałem o BLUESEVENTY Pianka triathlonowa SPRINT - co myślicie o takim wyborze?
To jest opcja najtańsza z tego co widziałem, opinie ma bardzo dobre, tylko pytanie, myślicie, że przy dystansie 1/2IM taka pianka będzie w porządku?
Czy już lepiej mając w planach 1/2IM pomyśleć o czymś lepszym np. BLUESEVENTY Pianka triathlonowa FUSION 2021 męska, teraz jest dostępna za 1250zl? Czy myslicie, ze to sens w lepszy model inwestowac?
Najchętnie to bym się zmieścił do 1000zl. Czy moglibyście coś doradzić.
Z góry serdecznie dziękuję!
Pozdrawiam,
Jacek