No nie miałem wyjscia bo w szczerym polu byłem i bez telefonu -2h marszu mi się nie uśmiechało więc póki rozgrzany i adrenalina trzymała to truchtałem do domku... a rowerka szkoda bo pogoda do bani od kilku dni a jutro akurat ma być trochę słoneczkaSzajba pisze:Eh sportowcy ...
Chooj że poobijany ale tych 11km najbardziej żal i jutrzejszego rowerka
Zdrówka
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka