Najważniejsze żebyś ty był zdrowy resztę kupisz albo wytrenujesz. Najlepszegosuperfrog pisze:Miałem wczoraj stłuczkę czasówką...
Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
co zrobiłeś dziś lub wczoraj ;)
Młody chłopak w dużym BMW, kulturalnie. Dojeżdżał do skrzyżowania i nie pomyślał, że po ścieżce rowerowej może jechać jakiś rower. Starszy pan w następnym samochodzie dał swój nr, w razie gdybym potrzebował świadka. Poza tym jeżdżę z kamerką pod kierownicą, więc chłopak nie za bardzo miał co wymyślać.
IM Malbork 9:40 5/201
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
-
FireTriFighter
- Posty: 1178
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Też mi tutaj coś nie pasuje, chyba wypada wykonać szereg dokładniejszych badań.
3 godziny kręcenia na Kaszubach. Niech żyje wolność, wolność i przygoda.... 
- Załączniki
-
- rower kielno.jpg (89.09 KiB) Przejrzano 4529 razy
W tak zacnym towarzystwie to i tydzień mógłbym kręcić
towarzystwo super, nie mogę zaprzeczyć ☺Nie te czasy, żebym sobie pamięć zdjęciami odświeżał. I nie taka impreza. Izotoniki też inne.lola pisze:superfrog chyba jednak nie do konca pamieta zdarzenie
Wczoraj znowu akcja. Jadę samochodem na basen, przede mną jakiś dostawczak, nie wyprzedzam, bo z naprzeciwka rower. A koleś gdzieś z tyłu za mną ciśnie prosto na niego. Rowerzysta uciekł na milimetry. Zatrzymałem się, dałem mu nagranie, sprawa chyba na policji.
https://drive.google.com/file/d/1F-8oYt ... p=drivesdk
IM Malbork 9:40 5/201
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Jedyne usprawiedliwienie jakie znajduję dla kierowcy tego auta to ostatnie trzy cyfry z tablicy rejestracyjnejsuperfrog pisze: ↑śr lip 08, 2020 5:17 pmWczoraj znowu akcja. Jadę samochodem na basen, przede mną jakiś dostawczak, nie wyprzedzam, bo z naprzeciwka rower. A koleś gdzieś z tyłu za mną ciśnie prosto na niego. Rowerzysta uciekł na milimetry. Zatrzymałem się, dałem mu nagranie, sprawa chyba na policji.
https://drive.google.com/file/d/1F-8oYt ... p=drivesdk
Najsmutniejsze jest to że z całego zajścia wykpi się bez większych problemów i zapewne nawet do bani nie weźmie że mógł kogoś zabić.
