
Głupi ja, że nie sprawdziłem tego wcześniej. Choć jak wieczorem próbowałem zasymulować to samo - ostre hamowanie, zjazd z drogi, szybkie wypięcie z pedałów, położenie roweru na poboczu, to skurczybyk nawet nie pisnął. Ale live track robi robotę.
W Twoim wieku oznaczałoby to nierozstawanie się z nim chyba