Forum TriathlonLife

Byłem w Bydgoszczy podczas drugiej edycji w 2016 roku i naprawdę są to świetnie zorganizowane zawody w świetnej lokalizacji, ale już wtedy odnosiłem wrażenie, że trasa jest specjalnie skrócona, bo nie byłoby problemu, żeby ją dociągnąć. Chyba jest to celowy zabieg, który ma na celu przyciągnięcie ludzi do bicia "życiówek".

Fracksh pisze: ↑

wt lip 13, 2021 2:44 pm

Byłem w Bydgoszczy podczas drugiej edycji w 2016 roku i naprawdę są to świetnie zorganizowane zawody w świetnej lokalizacji, ale już wtedy odnosiłem wrażenie, że trasa jest specjalnie skrócona, bo nie byłoby problemu, żeby ją dociągnąć. Chyba jest to celowy zabieg, który ma na celu przyciągnięcie ludzi do bicia "życiówek".

W 2018 roku rower miał 46 km (bieg też był, jak zawsze, ponad 11-kilometrowy), więc pewnie nie o to jednak chodzi.

A, okej, nie wiedziałem. Zwracam honor w takim razie .

Słyszałem, że dużo ludzi poraniło sobie stopy przy starcie, aż tak płytko było w tym roku?

olesia pisze:Gratulacje dla połówkowiczów. No ciepło było, ja już w ogródku u rodziców współczułam tym, co bieli i obserwowałam przesuwające się kropki na trasie
Wtopa z tym krótszym dystansem, ale była rzeka, długa strefa i więcej pływania, więc na zero, nie?

Dzięki Ola. Wiadomo,że lepiej jechać na rowerze kilka km więcej niż na koniec półmaratonu dostać w gratisie 1,5km biegu jak już się leci na oparach ,ale moim zdaniem "na równo" nie wychodzi - realnie trzeba by dodać z 7-8min na połówce i ok 4min na ćwiartce

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

Jasne, tak tylko się zgrywam
Moim zdaniem była szansa przedłużyć trase roweru, nie wiem, dlaczego tak skrócili.

Już lepiej by wycięli ten odcinek na początku w prawo i nawrotka i zrobili dodatkową pętlę 5x18 i wszyscy byliby zadowoleni ...- tylko ten bieg ponad 1,5km więcej
...ale to załatwia tylko sprawę połówki - na ćwiartce nadal lipa

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

Być może dało się przedłużyć o 1,5 km ten odcinek krotszy(nie ten dlugi, z podjazdem). Wyszłoby 4 x 1,5 km = 6 km. Na 1/4
Ten długi chyba ciężko bo tam nawrotka była w miejscu do zawracania chyba (ten mrugajacy samochód)

Nigdy wyników z Bydgoszczy nie można było brać za te najlepsze w karierze. Pozostaje tylko walka w swojej grupie wiekowej i walka o miejsce w generalce ale to trzeba startować od początku zawodów, które co roku maja inne trasy biegowe i rowerowe, takie zawody, ale proszę pokazać zawody w kraju z taka listą startujących ludzi, zapleczem hotelowym i strefą zmian pod dachem gdzie jeszcze nie słyszałem wybuchu opony. Ten rok na trasie biegowej był także inny przez problem z wiaduktem "szkoda że nie nazwano go Mostem Lecha Kaczyńskiego tylko Trasą Uniwersytecką" jest w remoncie i powstają podpory które maja zabezpieczyć most przed uszkodzeniem spowodowały one zamknięcie deptaka przy Brdzie i wydłużenie o dwa małe, ale upierdliwe podbiegi i zbiegi. Taka to nasza Bydgoszcz ciekawy jestem ile jeszcze będzie mi dane startować tam na zawodach.

To jest moim zdaniem specyfika zawodów w dużych miastach. Jeśli zawody w ogóle da się zorganizować, to trasy się zmieniają i Bydgoszcz nie jest jedynym przykładem (Poznań, Warszawa, Szczecin, a ostatnio chyba też Gdynia - to samo).

Ja tam generalnie nie narzekam na organizację - byłem pierwszy raz w Bydgoszczy i bardzo mi się podobało także raczej na stałe wpisuję Bydzię do kalendarza

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka