Re: Seidorf Mountain Triathlon 55 (500-52-5)
: pn sie 30, 2021 10:43 am
No właśnie @lola wydaje mi się że o czarnym worku Ci mówiłem, bankowo o żółtym (tym do T2), ale jeżeli nie to moja wina, że kolega miał tę "przygodę". Gratuluję i również dziękuję za wspólne zawody.
Dwa żele i banan trochę mało. Ja wcisnąłem sporo izo i 4 żele. Na ostatnim podjeździe mogło mieć to znaczenie. Jak napisałem, na dobre zostawiłem z tyłu kilku rywali.
U mnie małe sprostowanie, które nic nie wnosi zasadniczo. Do T2 wpadłem za kimś, ale jednak wybiegłem przed owym zawodnikiem. Na biegu z pierwszych fotek widzę, że dwie osoby są za mną na podbiegu, więc wrażenie, że ktoś biegnie za mną było prawdą. A na biegu podgoniłem jeszcze kogoś, ale i tak szkoda tych 10s.
@lola ja się zastanawiam jak to można było pojechać w 1:43, ale chyba wiem kto tak pojechał bo mnie minął jak furmankę, za to popłynął w 17:02
No i czas końcowy 2:38:38.
Co do różnicy czasu waga robi różnicę. Ważne też dosyć szybkie rozkręcanie przy wypłaszczeniach, nie widziałem, by ktoś z osób, które wyprzedziłem to zrobił.
Dwa żele i banan trochę mało. Ja wcisnąłem sporo izo i 4 żele. Na ostatnim podjeździe mogło mieć to znaczenie. Jak napisałem, na dobre zostawiłem z tyłu kilku rywali.
U mnie małe sprostowanie, które nic nie wnosi zasadniczo. Do T2 wpadłem za kimś, ale jednak wybiegłem przed owym zawodnikiem. Na biegu z pierwszych fotek widzę, że dwie osoby są za mną na podbiegu, więc wrażenie, że ktoś biegnie za mną było prawdą. A na biegu podgoniłem jeszcze kogoś, ale i tak szkoda tych 10s.
@lola ja się zastanawiam jak to można było pojechać w 1:43, ale chyba wiem kto tak pojechał bo mnie minął jak furmankę, za to popłynął w 17:02
No i czas końcowy 2:38:38.
Co do różnicy czasu waga robi różnicę. Ważne też dosyć szybkie rozkręcanie przy wypłaszczeniach, nie widziałem, by ktoś z osób, które wyprzedziłem to zrobił.