No i po Wronkach
Pierwszy start po 2 latach. Napięcie zbudowałem sobie jak przed meczem ze Słowacją a wyszło w ciemnych barwach.
Mistrz treningu i miszcz porażek. Ale tu dylemat czy to problem z głową czy z temperaturą.
Na 111 zawodników byłem 100 ale po kolei. Będzie brutalna prawda i lokowanie produktu
Już wcześniej po pracy jeździłem testować trasy i w teorii byłem przygotowany oprócz wody bo bałem sam pływać w takim nurcie.
Na zawody pojechałem 2 dni wcześniej.
Pierwszego dnia przy 200 W/avg zrobiłem 36,5 km/h na totalnym luzie bez jedzenia i picia temp 28*C.
Kilka dni wcześniej 1 pętlę zrobiłem 39 przy otwartym ruchu ulicznym
Stawiałem na avg 38.
Potem truchtanie koło 5:20 wchodziło czułem że 5:00 to nie ten moment
Drugiego dnia tylko potruchtałem z 7 km w tempie powyżej 6:00
Wolontariusze którzy budowali zawody mówili że testerzy pływali 1km w 11 minut. Dla mnie nie do zobrazowania przy pływaniu ok 22-23 minuty.
Żarcie przez 2 dni lasagne i pizza z mikrofalii, 1 wino wytrawne (cienkie) i łącznie do startu 5 tabletek NO SPA.
Organizacja imprezy - organizator zapewnił temperaturę zbliżona do temperatury ciała, wszyscy mieli po równo.
W pakiecie czepek, chrupki i 3 naklejki skromnie ale efektownie to będzie później.
Woda - strażacy podłączyli motopompę do rzeki i natrysk i ochłodzili ekipę w piankach. Nowe doświadczenie ale mega pomaga.
Rolling start dwójkami po 2 osoby byłem gdzieś pod koniec żeby nie blokować. Poziom wody na środku niektórzy stawali.
Nurt Warty org podał że 6,5 km/h a na KONA robią 3,8km/h ci bardzo dobrzy.
Płynąłem żabką - nie ryzykowałem utraty nawigacji. Szacuję że tempem 2:30/100m bo się nie męczyłem.
Dystans 1000 m zrobiłem w ok 11:13 co daje tempo 1:07/100m co dało mi 77msc/111
Rower - tylko parę minut kręciłem FTP 260W pierwsze kólko avg 38 potem umierałem ale tak inaczej nie nogami tylko sterownik (leb) wysiadł ;-(
ujechałem 36,4 km/h 30/111
Ostatnia konkurencja - bo nie można tego nazwać biegiem to walka z bólem z różnych tzw mięśni mojego ciała: skurcz w łokciu, skurcze palców od nóg rąk, skurcze łydek, czwórek. Jakbym dostał skurcz małego to by był komplet.
Na 10 km odżyłem i zacząłem biec 6:00. Był to mój najdłuższy bieg w historii 10 km nawet w debiucie w 2013 byłem szybszy
Miejsce open 100/111 w AG 19/22 - masakra !!!
Reasumując: Miałem te same objawy w Soplicowie i Lusowie gdy temp było powyżej 30 stopni.
Trzeba się udać do specjalisty który odetnie mi kabelek od czujnika temperatury, wyrzuci termostat cokolwiek co oszuka mózg o niebezpieczeństwie przegrzania. Te oznaki to układ obronny mojego delikatnego drobnomieszczańskiego ciała.
Przez to że się nie poddałem i walczyłem do końca los sprawił że zająłem dokładnie 100 miejsce premiowane pralką SAMSUNG WW90T4540AX - cena sklepowa 2350 PLN !!!
Dodam że na luziku łyknąłbym gościa co zajął 99 miejsce ale już mi wisiało bo czas 2:53 był poniżej 3h i miałem to w dupie.
Tą atrakcję zachęcam do kończenia zawodów
Zwycięscy open dostali mega lodówki z telewizorem, kruszarką do lodów - jednemu pomagałem to cudo włożyć do samochodu.
Łącznie rozdali min 20 sprzętów AGD. Ja tylko pamiętam jak na Otyliadzie 2018 dostałem 3 kg myśliwskiej kiełbasy w pakiecie przed Wielkanocą.
Ja oczywiście też przypadkiem byłem VW Caddy i pralka jest już w domu w posagu córki
Amen