Forum TriathlonLife

W32 [16 tydzień plan 1/2 Fitzgerald / Poziom4]
{Niby regeneracja a weszło 10:40h nowe FTP itp.... więcej nie napiszę zarobiony jestem}

czas tri 10:40:00; czas całość 10:40:00

pon. - WOLNE

wt. - RPM6 (Rower Próg Mleczanowy)) plan: 1x26' [1:10:00] zrobione trenażer , przy czym zeszły tydzień był słaby dlatego pojechałem 30' na max I mam nowe FTP 243 (nie wiem czy nowe czy bardziej nowe na poprawionych ustawieniach trenażera) - na tą chwilę nic nie zmieniam
wt. - BASEN zrobione 2km 1h

śr. - BPM6 (Bieg Próg Mleczanowy) plan: 20' [40:00] zrobione 6.8km 0:40:00

czw. - RWP4 (Rower Wytrzymałość Podstawowa) plan: [1:15:00] zrobione trenażer 2x22' SS 85%FTP

pt. - BWP7 (Bieg Wytrzymałość Podstawowa) plan: [50:00] + BPB2 (Bieg Przebieżki) plan: 4x20''/ 40'' częściowo 7.8km 0:47:00
pt. - BASEN zrobione 1.7km 0:50:00 pierwszy raz 1km bez zatrzymywania (testuje bark)

sob. - RDW5 (Rower Długie wyjeżdżenie) plan: [3:00:00] zrobione 80km 3:07:00

niedz. - ZAK8 (Zakladka) plan: [1:15:00]/[0:30:00] zrobione 33km/5.1km 1:16:00/0:31:00

W33 [17 tydzień plan 1/2 Fitzgerald / Poziom4]
{Walczę ... więcej nie napiszę zarobiony jestem szczyt przygotowań i szczyt pracy i do tego wakacje w pełni }

czas tri 10:56:00; czas całość 10:56:00

pon. - WOLNE

wt. - RPM8 (Rower Próg Mleczanowy)) plan: 1x28' [1:20:00] częściowo zrobiłem plan czasowy na 0:55 -
jazda w garażu przy tych temperaturach jest dobijająca - nawet się nie zbliżyłem do zeszłego tygodnia. Wczoraj (wtorek) też garaż i ta sama sytuacja walczyłem bardziej ale ledwo schodzę z trenażera - czuje się jak po jeździe w sałnie
wt. - BASEN zrobione 2km 0:55:00

śr. - BPM7 (Bieg Próg Mleczanowy) plan: 22' [44:00] zrobione 7.3km 0:44:00

czw. - RWP7 (Rower Wytrzymałość Podstawowa) plan: [2:00:00] zrobione 54km 1:58:00

pt. - BDW1 (Bieg długi) plan: [1:05:00] + BPB2 (Bieg Przebieżki) plan: 4x20''/ 40'' nie zrobione wygrały prace na ogródku

pt. - BASEN zrobione 1.6km 0:50:00 - muszę oszczędzać bark

sob. - RDW8 (Rower Długie wyjeżdżenie) plan: [3:45:00] zrobione 100km 3:57:00
Moje pierwsze 100km Pierwsza setka cieszy. Średnia nie. Ból tyłka od siodełka mnie wqwia tak - że jest to numer 1 na liście tematów do ogarnięcia w przyszłym sezonie. Nie może być tak, że od 3h zaczynam walczyć bardziej z bólem 4 liter niż z nogami. W przygotowaniach było wszystko ok - dopiero rower 3 x tydzień lub jazdy powyżej 3h pokazały że dalej jest coś nie tak

niedz. - BDW7 (Bieg długi) plan: [2:00:00] częściowo 14km 1:36:00

Hmm, głowy za to nie dam ale wydaje mi się że jeśli po 3h kręcenia nogi są mniej więcej świeże a dupsko cierpi, niechybnie coś z pozycją na rowerze jest nie tak jak powinno.
Czy kolega aby nie jeździ w pozycji "na zakupy"?

Albo z pozycją, albo z siodełkiem, albo z majtami...

Albo z głową )

Malbork nadchodzę ...

Wszystko skumulowało się na koniec.
Jutro start a wpisy uzupełnienie w przyszłym tygodniu. Cel - ukończyć w limicie.

Powodzenia Wszystkim startującym.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Malbork zdobyty.

1. Ukończyłem w limicie
2. Złamałem 7 godzin czas 06:52

Cel osiągnięty
Oczywiście jest sporo do poprawy


Aktualizacja dziennika i info o zawodach w przyszłym tygodniu

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Gratuluję ukończenia.

Teraz wiesz już z "czym to się je". Życzę zapału do ćwiczeń i progresu. Teraz pora na poprawianie czasu

Gratulacje
Teraz zasłużony odpoczynek i ciśniemy dalej by w przyszłym roku jeszcze trochę urwać

endi8888 pisze: ↑

pn wrz 07, 2020 9:41 am

Gratuluję ukończenia.

Teraz wiesz już z "czym to się je". Życzę zapału do ćwiczeń i progresu. Teraz pora na poprawianie czasu

@endi8888 dziękuję teraz dalej do przodu

Szajba pisze: ↑

wt wrz 08, 2020 6:47 pm

Gratulacje
Teraz zasłużony odpoczynek i ciśniemy dalej by w przyszłym roku jeszcze trochę urwać

@szajba dokładnie tak dzięki