Dziekuje
To był tydzien spacerów z wózkiem
3.01 basen
4.01 -
5.01 2km spaceru 5 km biegu z wózkiem 4 km spaceru a wieczorem 2km pływania
6.01 4 km spaceru z zakwasami po poprzednim dniu
7.01 8 km spaceru
8.01 spacer w Ikei
9.01 rower 24 km + bieg 2,5 km a na koniec dnia wędrówka z wózkiem 5 km
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
BeKi - mamusia rusza
Ariel - przyjezdzaj ! tereny do biegania sa pieeeekneee
o to moja spowiedz z zeszlego tygodnia , wypadl jeden basen, bo trzeba bylo skrecac meble z ikei i w ogole cos slabo. ale zakladka byla. kocham kocham
10.02 silownia - odkad trenuje barki i ramiona zyskalam na predkosci w wodzie yeeeah yeee yeee
11.02 -
12.02. rano babyturnen ( taki tor przeszkod dla maluszkow) wiec chodze na czworaka, wspinam sie, czolgam - liczy sie jako trening?
wieczor basen z trenerem
13.02 silownia
14.05 bieg, tylko szybkie 4 km
15.05 rower 24 km + bieg 3 km jakie to fajne !!
16.02 -
o to moja spowiedz z zeszlego tygodnia , wypadl jeden basen, bo trzeba bylo skrecac meble z ikei i w ogole cos slabo. ale zakladka byla. kocham kocham
10.02 silownia - odkad trenuje barki i ramiona zyskalam na predkosci w wodzie yeeeah yeee yeee
11.02 -
12.02. rano babyturnen ( taki tor przeszkod dla maluszkow) wiec chodze na czworaka, wspinam sie, czolgam - liczy sie jako trening?
wieczor basen z trenerem
13.02 silownia
14.05 bieg, tylko szybkie 4 km
15.05 rower 24 km + bieg 3 km jakie to fajne !!
16.02 -
Hejka
U was tez tak wieje ? Ehhh
17.02 4 km bieg z wózkiem + basen z trenerem w grupie
18.02 -
19.02 basen z trenerem indywidualnie
Dużo mi to pomogło! Czuje wode! Idzie coraz lepiej, rozumiem błędy jakie popełniam. Pracuje nad tym a do tego : haaaa odważyłam się w końcu wyskoczyć ramionami do delfina !! I było dobrze
20.02 marszobieg z wózkiem i wieczorem „babski karnawał” (przebierają się tylko kobiety i jest impreza na maxa...) przyznaje ze wypiłam jedno piwo i jednego drinka, wróciłam do domu o północy (hahaha szaleństwo) a rano czułam się skacowana jak bym z pół litra wódeczki w siebie wlała.
21.02 był tylko spacer 6 km
22.02 wędrówka 7 km i 10km biegu wieczorem - nie patrzyłam na zegarek.. zerkałam tylko który kilometr lecę i strzeliłam życiówkę! 55:14 wyszło
23.02 -
Kolejny tydzien jest basen zamknięty. Niestety w okolicy nie ma żadnego innego
Pobiegłam więcej i skupie się na siłowych
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
U was tez tak wieje ? Ehhh
17.02 4 km bieg z wózkiem + basen z trenerem w grupie
18.02 -
19.02 basen z trenerem indywidualnie
Dużo mi to pomogło! Czuje wode! Idzie coraz lepiej, rozumiem błędy jakie popełniam. Pracuje nad tym a do tego : haaaa odważyłam się w końcu wyskoczyć ramionami do delfina !! I było dobrze
20.02 marszobieg z wózkiem i wieczorem „babski karnawał” (przebierają się tylko kobiety i jest impreza na maxa...) przyznaje ze wypiłam jedno piwo i jednego drinka, wróciłam do domu o północy (hahaha szaleństwo) a rano czułam się skacowana jak bym z pół litra wódeczki w siebie wlała.
21.02 był tylko spacer 6 km
22.02 wędrówka 7 km i 10km biegu wieczorem - nie patrzyłam na zegarek.. zerkałam tylko który kilometr lecę i strzeliłam życiówkę! 55:14 wyszło
23.02 -
Kolejny tydzien jest basen zamknięty. Niestety w okolicy nie ma żadnego innego
Pobiegłam więcej i skupie się na siłowych
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zdrówka życzę i bedzie
Nie dziwie się. Ja ostatnio bieglam w zawodach górskich z zatruciem. Musiałam bo grupowa jest rywalizacja a jesteśmy wysoko. Ciężko było, czasami lepiej odpuścić.
No żyjesz bo się martwilam.
Fajnie ze trenujesz, nie można zwariować.
U mnie też nic luzu, po 10 h na tydzień.
Pandemia pandemią, kiedyś zawody będą.
Pozdrawiam
Fajnie ze trenujesz, nie można zwariować.
U mnie też nic luzu, po 10 h na tydzień.
Pandemia pandemią, kiedyś zawody będą.
Pozdrawiam