robertino - sezon 2021
: śr lis 18, 2020 5:12 pm
Dawno niczego nie pisałem, czas na wrzucenie paru słów odnośnie przygotowań do kolejnego sezonu.
Sezon treningowy 2020/2021, startowy 2021.
Zdecydowałem w tym sezonie jeszcze raz przygotować się do 1/2. Na IRONMAN'a przyjdzie jeszcze czas. Może w przyszłym roku. Póki co nie mam przestrzeni, a w zadzie to czasu, na długie weekendowe treningi do pełnego.
Przygotowania rozpocząłem 07.09.2020 fazą "Preparation". Szło całkiem dobrze do czasu, gdy złapałem zafajdanego COVIDa i w dniu 2.11 przerwałem treningi. Mam więc za sobą 2,5 miesięczne przygotowanie organizmu do cięższej pracy. Pod względem godzin, TSS, rozkładu tętna, mocy i tempa wyglądało to tak:
- średnio 7h / tydzień
- średnio 360 TSS / tydzień
- większość czasu spędzona na rowerze po tym okresie były 2 tygodnie chorowania i kompletnej przerwy (1-15 listopada) . Od przedwczoraj (16.11.2020) wracam powoli do aktywności. Ten tydzień spokojnie, na rozruszanie. Przyszły jeszcze bez intensywności, ale objętościowo już powinienem wskoczyć w zaplanowane wartości. Od grudnia jadę zgodnie z planem. W listopadzie mam jeszcze zaplanowane echo serca do zrobienia.
Przyjęte wartości progowe to:
- FTP = 265W, obecnie 270W, podbite po pierwszej połowie fazy Prep.
- biegowe tempo progowe = 3:52min/km, obecnie 3:50min/km, podbite po pierwszej połowie fazy Prep.
Planów startowych póki co nie mam sprecyzowanych. Jestem zapisany (przeniesiony) póki co na 5150 Warszawa i Superleague Poznań 1/2.
Sezon treningowy 2020/2021, startowy 2021.
Zdecydowałem w tym sezonie jeszcze raz przygotować się do 1/2. Na IRONMAN'a przyjdzie jeszcze czas. Może w przyszłym roku. Póki co nie mam przestrzeni, a w zadzie to czasu, na długie weekendowe treningi do pełnego.
Przygotowania rozpocząłem 07.09.2020 fazą "Preparation". Szło całkiem dobrze do czasu, gdy złapałem zafajdanego COVIDa i w dniu 2.11 przerwałem treningi. Mam więc za sobą 2,5 miesięczne przygotowanie organizmu do cięższej pracy. Pod względem godzin, TSS, rozkładu tętna, mocy i tempa wyglądało to tak:
- średnio 7h / tydzień
- średnio 360 TSS / tydzień
- większość czasu spędzona na rowerze po tym okresie były 2 tygodnie chorowania i kompletnej przerwy (1-15 listopada) . Od przedwczoraj (16.11.2020) wracam powoli do aktywności. Ten tydzień spokojnie, na rozruszanie. Przyszły jeszcze bez intensywności, ale objętościowo już powinienem wskoczyć w zaplanowane wartości. Od grudnia jadę zgodnie z planem. W listopadzie mam jeszcze zaplanowane echo serca do zrobienia.
Przyjęte wartości progowe to:
- FTP = 265W, obecnie 270W, podbite po pierwszej połowie fazy Prep.
- biegowe tempo progowe = 3:52min/km, obecnie 3:50min/km, podbite po pierwszej połowie fazy Prep.
Planów startowych póki co nie mam sprecyzowanych. Jestem zapisany (przeniesiony) póki co na 5150 Warszawa i Superleague Poznań 1/2.