ARCHIWUM [nieregularnik treningowy 2020/21] Kosa - jak będzie w M40?
: sob lis 07, 2020 3:04 pm
Sezon 2019/20 oficjalnie zakończony, pora na nowy dziennik, a raczej nieregularnik.
Link do poprzedniego: klik!
Bio:
Imię: Konrad (Kosa)
wiek: Gen X
staż treningowy: z pięć sezonów w tri, przedtem od zawsze różne rzeczy (bieganie, napierdzielanie, crossfit, wspinaczka, siłka) ale wszystko na poziomie amatorsko-rekreacyjnym. Generalnie chęci do treningu mam dużo, talentu mniej.
warunki życiowe: zamieszkały (prawie) w Warszawie, praca biurowa 8-16, rodzinka żona+dwójka dzieci w wieku szkolno-przedszkolnym
warunki fizyczne: wzrost 188, waga 82
Wyniki:
5 km - 21' z wąsem
10 km - 42' z wąsem
pływanie 400 kraulem - 6'47'' (krótki basen, 6.10.2021)
1/8 IM - 1.12'58'' (aktualizacja GIT Żyrardów 16.05.2021 r.)
sprint z draftem - 1.09'12''
sprint bez draftu - 1.11'05'' (oficjalny)/1.10'12'' (z zegarka)
1/4 IM - 2.25' ze skróconym pływaniem
olimpijka - 2.19'
połówka IM - robiłem tylko górskie/xtri a one nie są miarodajne. Może w sezonie 2021 to się zmieni.
Z planami na nadchodzący sezon sprawa jest niejasna. Z jednej strony, wskakuję do wyższej kategorii wiekowej, co daje szansę na zawalczenie o dobre miejsca w AG. Następna taka szansa dopiero za 5 lat, albo 10, zależnie jak kto dzieli kategorie.
Z drugiej strony, kiepsko jest z trenowaniem z powodów covidowo-pandemiczno-lockdownowych, i tak samo ze startami.
Na domiar złego na ostatnim starcie 2020 (Kocierz Xtri) skręciłem kostkę, co mnie chwilowo wyłączyło z treningu, a na dłuższą chwilę z biegania.
Z wyników w sezonie 2020 mam następujące obserwacje. W pływaniu jestem +/- w tym miejscu, gdzie chciałem być. Wychodzę z wody w okolicach 10-20% stawki (zależnie do tego jak mocna jest obsada) i w nienajgorszej formie. Żeby dalej poprawić pływanie musiałbym włożyć masę pracy i czasu w treningi basenowe. Odbyłoby się to pewnie kosztem roweru i biegania, a dałoby mi znikomą korzyść w postaci czasu na mecie, o ile jakąkolwiek, bo z open water to wiadomo jak jest. Nie mówiąc już o tym jak bardzo utrudnione jest teraz pływanie na basenach.
Z pozostałymi dyscyplinami jest gorzej. O ile rower mam jeszcze w granicach przyzwoitości (miejsce samego roweru zazwyczaj mam podobne do miejsca końcowego na mecie), to z bieganiem jest słabizna, spadam o dużo miejsc i walczę o przetrwanie.
Wniosek z tego jest taki, że trzeba poprawić bieganie (w pierwszej kolejności) i rower (drugiej), a pływanie zostawić na podtrzymaniu. Idealna będzie sytuacja wtedy, kiedy z roweru i biegu (nierealne) będę miał taką pozycję w stawce, jak z pływania.
Jak do tego dojść tego jeszcze nie zaplanowałem. Generalnie jestem na etapie rozkmin i poszukiwań, przeglądam różne plany treningowe i się zastanawiam. Trzy tygodnie po Kocierzu zrobiłem sobie roztrenowanie połączone z niańczeniem skręconej kostki. Teraz zaczynam się powoli rozkręcać z treningami "bazowymi" - zacząłem Zwift Academy Tri, póki co jeden trening w tygodniu uzupełniany kilkoma lekkimi rozjazdami, poza tym ćwiczę kraula "na sucho" z gumami i ogólnorozwojówkę.
W planach startowych na 2021 mam już kilka rzeczy, które w 2020 zostały odwołane w związku z covidem:
kwiecień 2021 - Babicka 10-ka ODWOŁANE
maj 2021 - swimrun Jeziorak 1/3 ODWOŁANE/PRZEŁOŻONE
16 maja 2021 - Garmin Iron Triathlon Żyrardów, 1/8 [zapisany, zapłacony] ZALICZONY
30 maja 2021 - Serock Triathlon, sprint [zapisany, zapłacony] ZALICZONY
czerwiec 2021 - Kaszebe Runda, trasa 120 km DNS
4 lipca 2021 - Garmin Iron Triathlon Skierniewice, 1/8 [zapisany, zapłacony] ZALICZONY
10 lipca 2021 - Enea Bydgoszcz Triathlon 1/4 ZALICZONY
22 sierpnia 2021 - Enea Kozienice Triathlon, olimpijka, ZALICZONY
wrzesień 2021 - GIT Nieporęt 1/4 ZALICZONY
Poza tym na nic nie jestem zapisany i raczej nie będę się zapisywał z wyprzedzeniem, póki nie wiadomo jaka będzie sytuacja na wiosnę i później.
Link do poprzedniego: klik!
Bio:
Imię: Konrad (Kosa)
wiek: Gen X
staż treningowy: z pięć sezonów w tri, przedtem od zawsze różne rzeczy (bieganie, napierdzielanie, crossfit, wspinaczka, siłka) ale wszystko na poziomie amatorsko-rekreacyjnym. Generalnie chęci do treningu mam dużo, talentu mniej.
warunki życiowe: zamieszkały (prawie) w Warszawie, praca biurowa 8-16, rodzinka żona+dwójka dzieci w wieku szkolno-przedszkolnym
warunki fizyczne: wzrost 188, waga 82
Wyniki:
5 km - 21' z wąsem
10 km - 42' z wąsem
pływanie 400 kraulem - 6'47'' (krótki basen, 6.10.2021)
1/8 IM - 1.12'58'' (aktualizacja GIT Żyrardów 16.05.2021 r.)
sprint z draftem - 1.09'12''
sprint bez draftu - 1.11'05'' (oficjalny)/1.10'12'' (z zegarka)
1/4 IM - 2.25' ze skróconym pływaniem
olimpijka - 2.19'
połówka IM - robiłem tylko górskie/xtri a one nie są miarodajne. Może w sezonie 2021 to się zmieni.
Z planami na nadchodzący sezon sprawa jest niejasna. Z jednej strony, wskakuję do wyższej kategorii wiekowej, co daje szansę na zawalczenie o dobre miejsca w AG. Następna taka szansa dopiero za 5 lat, albo 10, zależnie jak kto dzieli kategorie.
Z drugiej strony, kiepsko jest z trenowaniem z powodów covidowo-pandemiczno-lockdownowych, i tak samo ze startami.
Na domiar złego na ostatnim starcie 2020 (Kocierz Xtri) skręciłem kostkę, co mnie chwilowo wyłączyło z treningu, a na dłuższą chwilę z biegania.
Z wyników w sezonie 2020 mam następujące obserwacje. W pływaniu jestem +/- w tym miejscu, gdzie chciałem być. Wychodzę z wody w okolicach 10-20% stawki (zależnie do tego jak mocna jest obsada) i w nienajgorszej formie. Żeby dalej poprawić pływanie musiałbym włożyć masę pracy i czasu w treningi basenowe. Odbyłoby się to pewnie kosztem roweru i biegania, a dałoby mi znikomą korzyść w postaci czasu na mecie, o ile jakąkolwiek, bo z open water to wiadomo jak jest. Nie mówiąc już o tym jak bardzo utrudnione jest teraz pływanie na basenach.
Z pozostałymi dyscyplinami jest gorzej. O ile rower mam jeszcze w granicach przyzwoitości (miejsce samego roweru zazwyczaj mam podobne do miejsca końcowego na mecie), to z bieganiem jest słabizna, spadam o dużo miejsc i walczę o przetrwanie.
Wniosek z tego jest taki, że trzeba poprawić bieganie (w pierwszej kolejności) i rower (drugiej), a pływanie zostawić na podtrzymaniu. Idealna będzie sytuacja wtedy, kiedy z roweru i biegu (nierealne) będę miał taką pozycję w stawce, jak z pływania.
Jak do tego dojść tego jeszcze nie zaplanowałem. Generalnie jestem na etapie rozkmin i poszukiwań, przeglądam różne plany treningowe i się zastanawiam. Trzy tygodnie po Kocierzu zrobiłem sobie roztrenowanie połączone z niańczeniem skręconej kostki. Teraz zaczynam się powoli rozkręcać z treningami "bazowymi" - zacząłem Zwift Academy Tri, póki co jeden trening w tygodniu uzupełniany kilkoma lekkimi rozjazdami, poza tym ćwiczę kraula "na sucho" z gumami i ogólnorozwojówkę.
W planach startowych na 2021 mam już kilka rzeczy, które w 2020 zostały odwołane w związku z covidem:
kwiecień 2021 - Babicka 10-ka ODWOŁANE
maj 2021 - swimrun Jeziorak 1/3 ODWOŁANE/PRZEŁOŻONE
16 maja 2021 - Garmin Iron Triathlon Żyrardów, 1/8 [zapisany, zapłacony] ZALICZONY
30 maja 2021 - Serock Triathlon, sprint [zapisany, zapłacony] ZALICZONY
czerwiec 2021 - Kaszebe Runda, trasa 120 km DNS
4 lipca 2021 - Garmin Iron Triathlon Skierniewice, 1/8 [zapisany, zapłacony] ZALICZONY
10 lipca 2021 - Enea Bydgoszcz Triathlon 1/4 ZALICZONY
22 sierpnia 2021 - Enea Kozienice Triathlon, olimpijka, ZALICZONY
wrzesień 2021 - GIT Nieporęt 1/4 ZALICZONY
Poza tym na nic nie jestem zapisany i raczej nie będę się zapisywał z wyprzedzeniem, póki nie wiadomo jaka będzie sytuacja na wiosnę i później.