ARCHIWUM [nieregularnik treningowy 2020/21] Kosa - jak będzie w M40?

Tutaj prowadzimy swoje treningowe blogi. Triathlon, duathlon, kolarstwo - co kto lubi!
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

pn maja 31, 2021 9:24 pm

Aktualizacja 17-23 maja

Tydzień z szotem na COVID (Pfizer) i wyjazdem na imprezę rodzinną, więc zbyt dużo się nie potrenowało.

Dla ciekawych wrażeń po szczepionce - kłułem się wczesnym popołudniem a wieczorem, w nocy i następnego dnia byłem trochę "niewyraźny", ale nic strasznego. Wieczorem w dzień po zrobiłem nawet lekki trening. No i ból w ręce utrzymuje się kilka dni.

rower 3 sesje: 1) do/z pracy liczone jako jedna sesja, 2) godzina Zwift "Lionel Sanders intervals" - interwały VO2max od długich do krótkich, 3) godzina Zwift izi, jako pierwsza część zakładki
bieg 2 sesje: 1) 30' izi, jako druga część zakładki, 2) 50', w tym 12*30''/2' (ledwo ledwo dociągnąłem)

maj3.jpg
maj3.jpg (19.65 KiB) Przejrzano 5103 razy
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

pn maja 31, 2021 9:54 pm

Aktualizacja 24-30 maja

Sezon się rozkręca, więc przyszła pora na kolejny tydzień startowy. Tym razem padło na triathlon w Serocku. Impreza w zasadzie za rogiem, mocno lokalna, z fajnym pływaniem i rowerem, szkoda nie skorzystać. W ostatniej chwili przepisałem pakiet z olimpijki na sprint, bo uznałem, że z moją aktualną formą pływacką 1500 metrów w wodzie to przesada.

Z treningów weszło:
rower 3 sesje: 1) 40' Zwift lekko, na rozruch po całym dniu w samochodzie, 2) godzina Zwift "John Levison high five", 5*5' VO2max w formie piramidki, czyli mocno-mocniej-w pałę-mocniej-mocno; pierwsze dwa weszły OK, trzeci już z mega zapiekiem i podchodzącym rzygiem, który nie ustąpił właściwie do końca; great fun! 3) 1.10' na zewnątrz na czasówce - kręcenie się wzdłuż obwodnicy Marek, podjazdy, zjazdy, zakręty, trochę skoków na większej mocy, ćwiczenie zakładania/zdejmowania butów;
bieg 2 sesje: 1) 55' lekko z kilkoma mini-przebieżkami, 2) 15' "średnie tempo" po rowerze

No i w niedzielę zwieńczenie tygodnia - start na sprincie w Serocku. Niestety, szału nie było. W zasadzie od początku nie miałem pary, pojechałem słabiej niż w Żyrardowie, na biegu truchtałem a do tego kolega admin @Kajet obiegł mnie jak taczkę z kompostem. Bywa i tak. Szczegółowa relacja w odpowiednim dziale.

maj4.jpg
maj4.jpg (23.18 KiB) Przejrzano 5098 razy
Ostatnio zmieniony śr cze 09, 2021 10:55 am przez Kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

wt cze 08, 2021 11:30 pm

Aktualizacja 31 maja - 6 czerwca

Camp Barlinek edition!

Fajny i nietypowy tydzień, więc będzie nietypowo opisany.
Na długi weekend bożociałowy udało nam się w tym roku zmontować z żoną czterodniowy wyjazd. W dodatku bez młodzieży, bo dzieciaki zostawiliśmy z dziadkami. Co lepsze, żonka przez te cztery dni miała swoje osobne zajęcia, które zajmowały jej praktycznie cały dzień, od rana do późnego popołudnia, znakiem czego miałem praktycznie cały dzień dla siebie. Szaleństwo po prostu, od 10 lat coś takiego mi się nie przydarzyło. :lol:
Co robi trajlonista-amator z takim nadmiarem wolnego czasu? Urządza sobie mini obóz treningowy, oczywiście. Tym bardziej, że byliśmy w fantastycznej okolicy jeżeli chodzi o triathlonowe treningi. Nasza kwatera była kilka km od Barlinka (zachodniopomorskie) i miałem w zasięgu ręki jezioro do pływania, super trasy biegowe i szosy na rower, z dobrym asfaltem, lekkimi górkami (nie ma nudy) i - co najważniejsze - bardzo umiarkowanym ruchem samochodowym. Małe zaludnienie ma swoje zalety, jak widać.

Żeby dobrze opisać cały obóz, robię podział nie wg. dyscyplin, tylko dniami tygodnia.
I tak, po kolei:

poniedziałek - wolne (rege po Serocku)
wtorek - Zwift 1 h, "aktywna regeneracja"
środa - wolne (praca + dojazd do Barlinka)
czwartek (obóz dzień 1) - zakładka: pływanie open water 22'+bieg 53'
piątek (obóz dzień 2) - rower 1.15', tempo z minutkami, zakładka: pływanie open water 23'+bieg 51'
sobota (obóz dzień 3) - rower 3.18' (setka w tlenie), pływanie open water 30'
niedziela (obóz dzień 4) - zakładka: rower 1.20 (4*10' próg)+bieg 45' (umiarkowane tempo z minutkami)

Do tego jedzenie i picie w opór, drzemki między treningami, rolowanie i rozciąganie - jak pro zawodnik po prostu. :-p Polecam taki sposób spędzania wolnego czasu.
Na koniec czuć już było porządne zmęczenie i tak powinno być. Za kilka tygodni odda.

czerwiec1.jpg
czerwiec1.jpg (31.41 KiB) Przejrzano 5008 razy
Awatar użytkownika
rado
Posty: 78
Rejestracja: pt lis 08, 2019 1:04 pm

śr cze 09, 2021 10:42 am

Też bym tak chciał ;)
Muszę wybrać miejsce, żeby żona miała co robić :lol: i chłopaków na biwak wysłać.
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

śr cze 09, 2021 10:57 am

Korzystając z faktu, że Labosport przeniósł GIT Blachownia do Skierniewic zapisałem się tamże na 1/8.
Będzie fajne przetarcie przed głównym startem pierwszej połowy sezonu czyli Bydgoszczą.
Awatar użytkownika
rado
Posty: 78
Rejestracja: pt lis 08, 2019 1:04 pm

śr cze 09, 2021 1:28 pm

No to się widzimy, bo ja tam 1/2 robię.
Na 100% będę camperem, więc będzie mnie łatwo namierzyć ;-)
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

pn cze 21, 2021 11:36 pm

Aktualizacja 7-20 czerwca


Lecą dwa tygodnie na raz, bo nie chce mi się dzielić na dwa osobne wpisy.
W sumie nie ma o czym się rozpisywać, poprawnie przetrenowane 14 dni, nawet trochę udało się popływać.

bieg 5 sesji: jedna jakościowa (16*30/30), dwie lekkie z przebieżkami, dwie lekkie ale dłuższe
rower 6 sesji: jedna lekka rege, jedna z interwałami krótkimi VO2 max, dwie z interwałami długimi sweet spot, jedna lekka techniczna na zewnątrz, jedna długa wyrypa na zewnątrz (150 km do Kampinosu i z powrotem), ze startem o 4:30 rano - trzeba korzystać z najdłuższych dni!
pływanie 3 sesje: wszystko open water na pobliskim jeziorku, 20-25 minut; w swimrunowej piance, bo upał jak nie wiem
ćwiczenia 3 sesje: 2 * (zdalny) "suchy basen" i rolowanie z Triclubem, jeden wypad na trampoliny w Hangarze 646 (mniej skakania, więcej przeszkód OCR, slacka, trawersów itp.)

Ogółem mamy teraz kilka najlepszych tygodni w roku, dzień od 3 rano do 22 to jest coś mega i trzeba tego nie zmarnować.

czerwiec2&3.jpg
czerwiec2&3.jpg (49.76 KiB) Przejrzano 4916 razy
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

śr cze 30, 2021 10:10 pm

Aktualizacja 21-27 czerwca

Coś tam potrenowałem, a do tego dostałem w prezencie Garmina 945 i się bawię nową zabawką. :-)

pływanie 2 sesje: 1) 28' open water, 2) 35' open water
rower 2 sesje: 1) godzina Zwift z interwałami 4 minuty narastająco (ostatni w VO2max, już cały płynąłem), 2) 1.30' na zewnątrz, w tym 23 km mocno (progowo) na segmencie
bieg 3 sesje: 1) 50' w tym 18*30''/30'', 2) 50 minut "base run" z przebieżkami, 3) 1.04' dłuższe rozbieganie (zakładka po pływaniu)
ćwiczenia 1 sesja: Triclub "suchy basen&rolowanie"

Razem wyszło 7,5 godziny.
czerwiec4.jpg
czerwiec4.jpg (22.35 KiB) Przejrzano 4844 razy
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

ndz lip 04, 2021 8:12 pm

Aktualizacja 28 czerwca - 4 lipca

Jakoś tam przetrenowany tydzień, zakończony startem na 1/8 w ramach GIT Skierniewice. Start traktowałem treningowo-rozruchowo, więc nie starałem się jakoś bardzo luzować czy odpoczywać.

A w szczególności wpadło:
pływanie 3 sesje: 1) 25' open water spokojnie, 2) 17' open water spokojnie, 3) 8' open water mocno na zawodach
rower 4 sesje: 1) 1.15' na zewnątrz, w tym 12*1'/1', 2) dojazd/powrót z pracy, 3) 1.10' trenażer, w tym 4*8'@95% (miało być 5, ale umarłem), 38' mocno na zawodach
bieganie 2 sesje: 1) 54' base run z przebieżkami, 2) 24' mocno na zawodach
ćwiczenia 1 sesja: Triclub "suchy basen&rolowanie"

Same zawody poszły 50/50. Pływanie spoko, rower mocno ale wolno (xD), bieganie bez wielkiego szału, ale też bez umierania. Relacja wiadomo gdzie.
A teraz luzowanie, bo w następny weekend Bydgoszcz, czyli start A pierwszej połowy sezonu.

lipiec1.jpg
lipiec1.jpg (31.23 KiB) Przejrzano 4784 razy
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

ndz lip 11, 2021 11:50 pm

Aktualizacja 5-11 lipca

Nie bardzo jest o czym pisać, bo tydzień lekki i pod znakiem "taperingu" przed Bydgoszczą.

rower 2 sesje: obie lekko ok. 45' na Zwifcie
bieg 1 sesja: 45' izi z przebieżkami
ćwiczenia 1 sesja: Triclub "suchy basen&rolowanie"

No i do tego wszystkiego ukoronowanie 1-ej połowy sezonu, czyli start na 1/4 w Enea Bydgoszcz Triathlon. Nowa dla mnie impreza, zaliczyłem dużo lekcji i nowych doświadczeń. Same zawody poszły mi dość nietypowo, ale w sumie dobrze. Szczególnie jestem zadowolony z dwóch rzeczy: 1) w końcu pojechałem rower z jakąś akceptowalną prędkością, 2) przegoniłem @Kajeta :lol: więc mamy 1:1 na ten sezon.
Relacja w dziele relacji.
lipiec2.jpg
lipiec2.jpg (26.76 KiB) Przejrzano 4670 razy
.
ODPOWIEDZ