Uzupełniamy dziennik. Na czytanie mam czas a jakość zaniedbuję wpisy. Na plus - problemy zdrowotne w 90% procentach minęły. Są jakieś delikatne bóle w lędźwiach (najprawdopodobniej brak rozciągania, za dużo pracy w pozycji siedzącej). Na zero - waga. Na minus - zaniedbałem się w czytaniu fachowej literatury i rozwijania swoich zainteresowań TRI. Chyba te lata spędzone w sporcie jakoś tak na mnie działają. Poza tym jestem typowym end userem. Praktycznie wystarczą mi plany treningowe, na nic więcej nie patrzę. Próbuję namówić córkę na założenie dziennika ale....
. Nie przekroczyłem jeszcze 6h treningów w tygodniu a wydaje mi się, że trochę tego jest.
Wpadł w sobotę test na 400 i 200kr. Wyszło odpowiednio 6:55 - 1:44/100 i 3:21 - 1:41/100. 5min przerwy miedzy próbami.
16.11 - 22.11
Poniedziałek - chomik 40min ZG 5 x 1 p - l noga, technika.
Wtorek - basen jakieś 1600m ZG 10 x 100.
Środa - bieg 40min, 5:25/km, hr 152 + stabilizacja 15min.
Czwartek - chomik, ZG cad. 5 x 1 +105, 204W, hr. 138.
Piątek - wolne
Sobota - basen ok.1600m, ZG 10 x 100, 2:00/100 + bieg 40min 5:24/km, hr. 150.
Niedziela - chomik 60min, 198W, hr. 134 + stabilizacja 15min
Całość wyszło 5.35h
23.11 - 29.11
Poniedziałek - chomik 50min ZG 40min, 217W hr. 136 + stabilizacja 15min.
Wtorek - basen ZG 5 x 100 x 2 - tempo 2:00/100 p.10s.
Środa - bieg 45min ZG 5 x 20/40 rytmy 5:28/km, hr. 153.
Czwartek - chomik 45min ZG cad. 100/110 x 5, 215W, hr. 139.
Piątek - wolne.
Sobota - basen test + 35min bieg z córką.
Niedziela - chomik ZG 2 x 30min 217W, hr.135.
Całość - 5:38h