[Dziennik treningowy 2021] Kajet: pływak i duatlonista

Tutaj prowadzimy swoje treningowe blogi. Triathlon, duathlon, kolarstwo - co kto lubi!
Awatar użytkownika
endi8888
Posty: 537
Rejestracja: wt lis 05, 2019 9:13 pm

wt paź 20, 2020 6:57 pm

FireTriFighter pisze:
wt paź 20, 2020 5:19 pm
Z takim tytułem dziennika nie masz wyboru, musisz przyjechać do Radomska na zawody ;)
pływackie :lol:
scott_mtb
Posty: 434
Rejestracja: śr lis 06, 2019 11:27 am

wt paź 20, 2020 7:09 pm

No no - chłopaki się rozkręcają

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1180
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

czw paź 22, 2020 10:18 am

Dzięki za gratulacje, życiówka to nie była, ale tak jak pisałem - na tle ostatniego sezonu, zdecydowanie zwyżka formy i dobry punkt wyjścia do ataku na 40' na dychę wcześniej czy później (i na 80 kg - raczej wcześniej :D ).

Poniedziałek 19.10
Rower - trenażer: Endurance/Neuromuscular #3, czyli 1:15 w tlenie, w tym 6x(7' dowolna kadencja - 2' na 100+ RPM - 1' na 110+ RPM), NP 196 w, tętno 134.
Oraz: Complete Core 20'.

wtorek
Basen (25 m) - grupa, 1h 2100 m.
Bieganie - przebieżki 10x15" na przerwie 1'45", 42', 7,7 km, tętno 138.

środa
Rower - trenażer: VO2max intervals (long) #2, czyli 10x1'30" na 120% p. 1'30". Plan przewidywał "górne rejony 5. strefy" lub celowanie w 116%, ale umówiłem się ze sobą, że jeśli będę się czuł dobrze, to spróbuję dorzucić 10-12 w. I dorzuciłem od 4 do 13 watów, im dalej w las, tym mocniej. Całość 1h, NP 254 w, tętno 143.

czwartek
Basen (25 m) - grupa, 1h 2100 m.
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1180
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

pn paź 26, 2020 8:48 am

także czwartek 22.10
Bieganie - rozbieganie 43', 8 km, tętno 136, bo byłem solidnie zmęczony i na VO2max nie chciałem się porywać.

piątek
Rower - trenażer: 45' w tlenie na Zwifcie, NP 219 w, tętno 133, bo nadal byłem zmęczony (tym razem mięśniowo) i na wyścig, na który się zapisałem, nie miałem najmniejszej ochoty.

sobota
Bieganie - 23x30" VO2max przerwa 30", 49', 9,8 km, tętno 154. Miało być 30x30/30. I byłoby, bo przyprowadziłem nogi gotowe do pracy, ale aktywowało się jakieś uwieranie pod żebrami z lewej strony - prawdopodobnie "gastronomiczne" (przed wyjściem zjadłem głupi zupę-krem z dyni, myśląc, że to "jak napój" - taki stary, a taki naiwny). Z góry zresztą założyłem, że mogę zrobić mniej niż 30, bo po pierwszej dotąd robiłem takich trzydziestosekundówek maksymalnie 20 (tyle było w planach Trainerroad), po drugie chcę wprowadzić do planu większą progresję obciążeń.

niedziela
Gumy - 20'.

Tydzień z głowy. Swim 2:00, bike 3:00, run 2:15, inne 0:40, razem czyni 7:53.
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1180
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

pn lis 02, 2020 11:39 am

Poniedziałek 26.10
Rower - trenażer: Endurance/Neuromuscular #2, czyli 1:15 w tlenie, w tym 4x(4' kadencja 85+ RPM, 3' na 95+ RPM, 2' na 105+ RPM, 1' na 115+ RPM), NP 191 w, tętno 127.

wtorek
Basen (25 m) - grupa, 1h 2100 m.
Bieganie - sprinty pod górkę 8x10" na przerwie 1'20", 44', 7,8 km, tętno 131.
Oraz: Complete Core 20'.

środa
Rower - trenażer: Endurance/Neuromuscular (Sprints) - 1h, w tym pod koniec 13 sprintów po 10" na przerwie 50". Bardzo nie lubię tego treningu - takie szybkie rozkręcanie tętna, o 25-30 bpm w 10 sekund, jest samo w sobie nieprzyjemne, ale najgorzej czuję się po zakończeniu sprintu, gdy puls osiąga maksimum, a kręcenie jest już bardzo luźne. Niby tętno 165-166, ale czuję się, jakbym umierał. Poprzednio dociągnąłem do 10. sprintu, teraz do 13. Docelowo będzie ich 15. NP 231 w, tętno średnio 135.

czwartek
Basen (25 m) - grupa, 1h 2100 m.
Bieganie - 45' w tlenie, 8,7 km po 5:13/km, tętno 139.

sobota
Rower - trenażer: Endurance/Neuromuscular #1, tj. 1h30' w tlenie, w tym 20 minut pod koniec na kadencji 100+. NP 196 w, tętno 130.

niedziela
Bieganie - 57' w tlenie z 10x15" przebieżkami p. 1'45". Razem 11 km, tętno 142. Bieganie z elementami slalomu, ponieważ, wiedząc, że w niedzielę przy ładnej pogodzie na Fortach Bema będą spacerowały tłumy ludzi, zmieniłem miejscówkę i oto okazało się, że na Kępie Potockiej w niedzielę przy ładnej pogodzie są tłumy ludzi plus rowerzyści przeciskający się między nimi. Ja naprawdę nie rozumiem, kto chodzi na rower lawirować w tłumie pieszych?
To są problemy czasu epidemii, gdy chcesz na przebieżki zdjąć maskę. Samych takich problemów życzę sobie i Wam, drodzy czytelnicy.

Oraz:
20' ćwiczeń na gumach.

Tydzień z głowy. Swim 1:55, bike 3:30, run 2:25, uzupełniające 0:40, razem czyni 8:30
Był to piąty z 8 tygodni planu COVIDowego. Plan zamierzam powtórzyć, zanim się wezmę za plan Mikaela do połówki, ale jakoś będę go musiał zmodyfikować, bo jest po prostu łatwy. Podejrzanie łatwy. Niby robię te treningi na coraz niższym tętnie, niby test na 5 km sprzed 2 tygodni pokazał dobrą jak na ten moment przygotowań kondycję, ale gdy przejrzałem ten tydzień, to najwyższe RPE treningu miałem na poziomie 6/10. Reszta 4 i niżej. To chyba przesada.

Dla ciekawych - skala RPE, której używam do oceny trudności treningów.
4hpK1zu.jpeg
4hpK1zu.jpeg (72.28 KiB) Przejrzano 3407 razy
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
Awatar użytkownika
endi8888
Posty: 537
Rejestracja: wt lis 05, 2019 9:13 pm

śr lis 04, 2020 11:24 am

@Kajet
Mam pytanie o co chodzi w tych jednostkach opisanych jako Endurance/Neuromuscular?

Widzę że ostro trzeba "młynkować" - jaki jest cel takiej zabawy? To do podbicia kadencji czy jako odmulenie w czasie jazdy tlenowej?
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1180
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

śr lis 04, 2020 1:27 pm

endi8888 pisze:
śr lis 04, 2020 11:24 am
Mam pytanie o co chodzi w tych jednostkach opisanych jako Endurance/Neuromuscular?

Widzę że ostro trzeba "młynkować" - jaki jest cel takiej zabawy?
Celem jest praca nad systemem nerwowo-mięśniowym, czyli nad sterowaniem pracą mięśni przez nerwy. Wg badań zmęczenie systemu nerwowo-mięśniowego jest istotne i wpływa na performęs na zawodach.

Przy okazji - październik z głowy. Swim 8:50, bike 13:15, run 9:30, inne 2:20, razem czyni 33:50. O 2h więcej niż przed rokiem i w ogóle najwięcej.

poniedziałek 2 listopada
Rower - trenażer: godzina w tlenie, NP 191 w, tętno 123.

wtorek
Basen (25 m) - grupa: 2150 m, 1h, w tym 15x100 progowo p. 10". Może mocniej niż progowo, nie wiem, wyszło po 1:44, a pierwsza setka, mimo usilnych prób popłynięcia jej na absolutnym luzie, w 1:38. Trening miał charakter pre-testu przed testem CSS za tydzień i przede wszystkim testem na 1500 za 2 tygodnie. Takie setki pływałem na początku lipca, po 2 czy 3 krótkich treningach wznowionych po przerwie COVIDowej, w tempie 2:15 na basenie 50-metrowym, czyli w moim wypadku byłoby to ok. 2:05 na krótkim basenie.

Także:
Complete Core 20'.

środa
Rower - trenażer: wytrzymałość siłowa 3x15', czyli kwadranse na kadencji 62-66 i mocy 80-85% FTP p. 5', NP 225 w, tętno 134.
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
Awatar użytkownika
Szajba
Posty: 492
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:04 pm

śr lis 04, 2020 11:24 pm

kajet pisze:
pn lis 02, 2020 11:39 am
Był to piąty z 8 tygodni planu COVIDowego. Plan zamierzam powtórzyć, zanim się wezmę za plan Mikaela do połówki, ale jakoś będę go musiał zmodyfikować, bo jest po prostu łatwy. Podejrzanie łatwy. Niby robię te treningi na coraz niższym tętnie, niby test na 5 km sprzed 2 tygodni pokazał dobrą jak na ten moment przygotowań kondycję, ale gdy przejrzałem ten tydzień, to najwyższe RPE treningu miałem na poziomie 6/10. Reszta 4 i niżej. To chyba przesada.
Podobnie to widzę obserwując Twój "fitness" na Intervals.icu
Wygląda to jakbyś w miejscu stał ...
When you have to shoot...Shoot! Don't talk

https://www.strava.com/athletes/11696370
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1180
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

czw lis 05, 2020 7:54 am

Szajba pisze:
śr lis 04, 2020 11:24 pm
kajet pisze:
pn lis 02, 2020 11:39 am
Był to piąty z 8 tygodni planu COVIDowego. Plan zamierzam powtórzyć, zanim się wezmę za plan Mikaela do połówki, ale jakoś będę go musiał zmodyfikować, bo jest po prostu łatwy. Podejrzanie łatwy. Niby robię te treningi na coraz niższym tętnie, niby test na 5 km sprzed 2 tygodni pokazał dobrą jak na ten moment przygotowań kondycję, ale gdy przejrzałem ten tydzień, to najwyższe RPE treningu miałem na poziomie 6/10. Reszta 4 i niżej. To chyba przesada.
Podobnie to widzę obserwując Twój "fitness" na Intervals.icu
Wygląda to jakbyś w miejscu stał ...
Ja akurat na miary bazujące na TSS (rozpowszechnione przez Trainingpeaks) w ogóle nie patrzę. Nichooya to się nie sprawdza. Nie tylko moim zdaniem, ale też Mikaela czy @tomek-a.
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
Awatar użytkownika
Szajba
Posty: 492
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:04 pm

pt lis 06, 2020 9:16 am

kajet pisze:
pn lis 02, 2020 11:39 am
środa
Rower - trenażer: Endurance/Neuromuscular (Sprints) - 1h, w tym pod koniec 13 sprintów po 10" na przerwie 50". Bardzo nie lubię tego treningu - takie szybkie rozkręcanie tętna, o 25-30 bpm w 10 sekund, jest samo w sobie nieprzyjemne, ale najgorzej czuję się po zakończeniu sprintu, gdy puls osiąga maksimum, a kręcenie jest już bardzo luźne. Niby tętno 165-166, ale czuję się, jakbym umierał. Poprzednio dociągnąłem do 10. sprintu, teraz do 13. Docelowo będzie ich 15. NP 231 w, tętno średnio 135.
Po zakończeniu takiego sprintu zmniejsz obciążenie ale nie odpuszczaj tak gwałtownie kadencji by pompa mięśniowa w dalszym ciągu wspomagała pracę serca.
Taka moja rada ;)
When you have to shoot...Shoot! Don't talk

https://www.strava.com/athletes/11696370
ODPOWIEDZ