robertino pisze: ↑pn gru 23, 2019 2:52 pm
rozważ zmianę baterii w czujniku HR. Takie odchyły nie są normalne
no właśnie to odczyty z garmina HR... gdzieś pasek mam, porównam. Mam wrażenie, że garmin mi się sypie. Zbiera tętno i tempa zupełnie inaczej niż odczuwam i zlicza inaczej niż np strava, Zafunduje mu reset i zobaczę z paskiem.
Świąteczna tygodniówka- 174 dni IMka
-poniedziałek - zwyczajowy rest
-wtorek - znacie ten świąteczny wir? udało się wcisnąć basen. Główne 11x100 + 5x50. Fajne średnie wyszły, z setek około 1:26, z pięćdziesiątek średnia koło 1:12? Mało pływam w grudniu ale widzę skok na prędkości
-środa - sernikowanie się a następnie 50km rower + 12km biegu
-czwartek - 12km biegu + 44km roweru - jeżdżę sobie zwift tri academy, przy FTP ustawionym na 275. są dla mnie wymagające ale możliwe do skończenia. Czekam na dzień w którym polubię się z trenażerem
-piątek -
DZIEŃ KONIA - chyba drugi w tym roku, czyli dzień, w którym możesz wszystko i jeszcze trochę. Wpadła zakładka swim+bike. Ale skupie się na tym swimie, bo to było coś co przekroczyło pewne bariery. 2850m, zadanie głównie 5x200 (50/50) w sensie 50 mocno/ 50 lajtowo. Wszystkie dwusetki wpadały koło 2:55 o.O do tego potem piędziesiątki, setki... I finał dnia konia - średnia z całości astronomiczne dla mnie 1:26
Przynajmniej pływanie idzie w dobrą strone
dokręcone 45km roweru
-sobota - Trenażer 100km - 3h:10 min.... moja psychika desperacko domaga się wiosny. Do tego luźne 7 km lekkiego biegu
-niedziela - Long run 18km. To bieganie teraz to takie szukanie odpowiedzi na pewne zagadki dot. tętna i tempa. Wieczorem lekkie pływanie 1900m. Główne 10x100 trzymane trochę poniżej 1:30, stratowane co 1:50-1:55
Sumarycznie:
-7,4km pływania (wypadł jeden basen)
-240 km roweru
-50km biegu (tutaj chyba rekordowa objętość jak do tej pory)
O Ile rower i pływanie idą wyraźnie do przodu, tak jakoś zaciąłem się na bieganiu. Biegam wręcz wolniej i ciężej niż w listopadzie... Przebuduje trochę moje jednostki biegowe i zobaczymy co z tego wyjdzie
cieszy też dzień "Konia" bo w tym roku podobne wrażenie miałem tylko smigając sobie OWMa
Tymczasem - wszystkiego dobrego na Nowy Rok! Niechaj się życiówki lecą nam z nieba