Łuki te traktuję tylko jako ciekawostkę i jako ciekawostkę zamieściłem je powyżej. Celem jest na wiosnę 4W/kg z 2:15 na trenażerze i tego będę się trzymał nie biorąc do bani którymi mięśniami i jak powyginany na rowerze to osiągnę.
Środa - bieg, 10x30" interwały RPE10 na przerwie 120". Jak to u mnie przy bieganiu, po kilometrze musiałem się rozebrać do podkoszulki, chwilę później piznął deszcz, na przerwach marzłem, w butach woda, zasmarkany, dobrze że mnie tu ludzie nie widzą. Ciemno, mokro i wietrznie
Szajba - In Comfort Zone
Trudny trening. TR takie zapodaje? Jesteś w stanie dokończyć wszystkie powtórzenia na podobnym tempie?
Nie znam się, ale jak dla mnie krótkie przerwy, długie odcinki, jak na RPE10. Do tego w deszczu, ślisko.
Nie znam się, ale jak dla mnie krótkie przerwy, długie odcinki, jak na RPE10. Do tego w deszczu, ślisko.
IM Malbork 9:40 5/201
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Trening z TR. Trochę szybciej niż powinienem pobiegłem część wstępną ale cała część zasadnicza jest jak być powinna. A czy trudny? Moje tempo RPE10 to mniej więcej Twoje tempo na 10km, organizmu nie wyniszcza ale bóg mi świadkiem że szybciej nie potrafię.
Tak to mniej więcej wyglądało
i tak szybko przy takich interwałach to powinieneś pobiegać 30' tempem poniżej 4:00
No co Ty Willi - 30 sekundówki w okolicach 3:20 czy nawet szybsze nijak się mają do 30min tempa w okolicach VO2max (takie 4:00 jak "proponujesz" będzie dużo powyżej progu- tak wnioskuję po wpisach Szajby )Willi pisze:i tak szybko przy takich interwałach to powinieneś pobiegać 30' tempem poniżej 4:00
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Patrzę na to jak na szybkie interwały wynikające z tabelki opartej na teście 30' na 4:00 bo tak wygląda z kalkulatora TP i kurka ja tak szybko nie biegam no zazdraszczam, choć nie, bo takie bieganie mnie wykańcza.
- Załączniki
-
- Zrzut ekranu 2020-11-26 o 17.04.05.png (140.29 KiB) Przejrzano 3365 razy
Pozwolę się zgodzić z Panem trenerem. Ja biegam 400m po 3:20 nawet a nie jestem w stanie 4:00 utrzymać na 5 kmscott_mtb pisze: ↑czw lis 26, 2020 4:49 pmNo co Ty Willi - 30 sekundówki w okolicach 3:20 czy nawet szybsze nijak się mają do 30min tempa w okolicach VO2max (takie 4:00 jak "proponujesz" będzie dużo powyżej progu- tak wnioskuję po wpisach Szajby )Willi pisze:i tak szybko przy takich interwałach to powinieneś pobiegać 30' tempem poniżej 4:00
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Wywnioskowałem z wcześniejszych wpisów @Szajby,że jego tempo progowe jest dużo słabsze niż te 4:00 (około 4:30/km o ile dobrze pamiętam) które @Willi "zaproponowałeś" -czyli intensywność VO2MAX a jeśli tak to z zasady nie ma opcji aby takie tempo utrzymać dłużej niż ok 10min nie mówiąc już o tych 30'
Ps. A te tempa i zakresy z TP to są określone bardzo "szeroko" - szczególnie najwyższa strefa o której mowa
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Ps. A te tempa i zakresy z TP to są określone bardzo "szeroko" - szczególnie najwyższa strefa o której mowa
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Nie sądzę by udało mi się pobiec tempem poniżej 4'00" dłużej niż przez 6 minut Gdyby warunki sprzyjały, może zrobiłbym dychę w 42 minuty, ale piątki poniżej 20 .... nie ma szans.
Takie interwały RPE10 powinienem w zasadzie biegać w tempie lekko poniżej 4'00" ale było napisane "all out" to zrobiłem jak w rozpisce. Oddechowo nie daję rady przy dłuższych odcinkach na podobnej intensywności.
Czwartek - trening z TR, Glassy czyli 4x15-minute intervals between 75-90% FTP with 2-minute recoveries between them, ~avg.301w, Hr 148 znaczy Hr w dolnym Z3, power bliżej górnego zakresu Z3.
Piątek - bieg. W planie było 40' w RPE6 plus dwa sprinty pod górkę. Jako że na zewnątrz stabilne -5, odpuściłem sobie szukanie odpowiedniej górki i zrobiłem 2x20' w tempie. Wyszło 4'59", avg Hr 154 i 4'47" Hr 154.
Sobota - dwie godziny nudy na trenażerze, w rozpaczy włączyłem Wiedźmina, miało być 65-75% FTP, podbiłem trochę mocniej, bo z Hr z Z1 bym nie wyszedł, wyszło avg 255w z Hr 130. Teraz sobie przed snem nowe/stare kółeczka przymierzę
Takie interwały RPE10 powinienem w zasadzie biegać w tempie lekko poniżej 4'00" ale było napisane "all out" to zrobiłem jak w rozpisce. Oddechowo nie daję rady przy dłuższych odcinkach na podobnej intensywności.
Czwartek - trening z TR, Glassy czyli 4x15-minute intervals between 75-90% FTP with 2-minute recoveries between them, ~avg.301w, Hr 148 znaczy Hr w dolnym Z3, power bliżej górnego zakresu Z3.
Piątek - bieg. W planie było 40' w RPE6 plus dwa sprinty pod górkę. Jako że na zewnątrz stabilne -5, odpuściłem sobie szukanie odpowiedniej górki i zrobiłem 2x20' w tempie. Wyszło 4'59", avg Hr 154 i 4'47" Hr 154.
Sobota - dwie godziny nudy na trenażerze, w rozpaczy włączyłem Wiedźmina, miało być 65-75% FTP, podbiłem trochę mocniej, bo z Hr z Z1 bym nie wyszedł, wyszło avg 255w z Hr 130. Teraz sobie przed snem nowe/stare kółeczka przymierzę
Niedziela - bieg, wg TR Base Run. Chyba nie dojadłem, może nie dopiłem, pewnie jedno i drugie, masakrycznie ciężko weszło. Już na wstępie niemoc w ramionach do machania w rytm biegu, chwilę później zegarek zakomunikował że jestem przygotowany na -3, cudem wymęczyłem tę godzinę. Weszło w 5'08" z Hr 147
Kółeczka przymierzone. Kręcą idealnie, żadnego bicia, bieżnie bardzo ładne, na kółkach szytki 19mm bez śladów zużycia. Łożysko z tyłu ma lekki luz, już w domu sprawdzę w jakim są stanie. Świeżo smarowane i albo nie skręcone należycie, albo ... smaru napchane by luzy wykasować i wyciszyć głośną pracę Do kółek dorzucone pokrowce i zestaw fajek do dymania
Trochę śmiesznie ten przód wygląda, no ale myślę że się przyzwyczaję
I podsumowanie tygodnia
Rozpiska kolejnych dni w postach powyżej.
Tydzień jakby trochę luźniejszy, więcej czasu w Z1+2, ale w przyszłym tygodniu TR sugeruje że to się zmieni
Na obrazku wygląda to tak
Kółeczka przymierzone. Kręcą idealnie, żadnego bicia, bieżnie bardzo ładne, na kółkach szytki 19mm bez śladów zużycia. Łożysko z tyłu ma lekki luz, już w domu sprawdzę w jakim są stanie. Świeżo smarowane i albo nie skręcone należycie, albo ... smaru napchane by luzy wykasować i wyciszyć głośną pracę Do kółek dorzucone pokrowce i zestaw fajek do dymania
Trochę śmiesznie ten przód wygląda, no ale myślę że się przyzwyczaję
I podsumowanie tygodnia
Rozpiska kolejnych dni w postach powyżej.
Tydzień jakby trochę luźniejszy, więcej czasu w Z1+2, ale w przyszłym tygodniu TR sugeruje że to się zmieni
Na obrazku wygląda to tak