Tydzień z głowy, minął błyskawicznie, nawet dodatkowy dzień pracy jakoś zleciał. Sądzę, że owocnie. Waga pokazała 62,1kg.
Trener w planie uciął dwie jednostki- jedno bieganie i jedno pływanie, to drugie jako luźne pływanko wpadło. To pierwsze sądzę, że pozytywnie wpłynęło na resztę tygodnia.
Łącznie zarejestrowałem 12h 14min
Pływanie więc łącznie x3 jednak x2 nieco konkretniej, 3h 2min, 7,88km. Wpadło 10x200 częściowo w łapkach. O ile czasy oczywiście nie powalają to muszę zerknąć, może troszkę szybciej, ale zdecydowanie weszło to łatwiej. Wodę na basenie mi niewiarygodnie podgrzali, rok temu marzłem, teraz idzie się zagotować.
Trenażerowanie x2 i jedna jazda w terenie na mtb, polecam. Rower wypadł jak dla mnie znakomicie, interwały progowe i tempówki (3x30min) zdecydowanie bez zacięcia, trener jak zapowiedział tak raczej będzie, że rower pójdzie do przodu. Oczywiście trzeba to pokazać we właściwym miejscu we właściwym czasie. Jednak moc jest coraz bliżej nie tak dawnych rezultatów, zobaczymy co przyniesie sezon.
Bieganie x2 i miękko nie było. Szybszy jakoś za bardzo nie jestem, ale interwałki na krótkiej przerwie wchodzą bardzo fajnie. Sezon pokaże również
Tydzień do dyszki w Chorzowie, trasa nieco zmieniona, ale danie główne w postaci podbiegu o długości do 1,5km, łącznie na trasie w okolicach 80m up zostaje. Apetyt na sub 37 min jest. Oby nie się odbiło zbytnio.
Mail do organizatora w Czempiniu wysłany, zapytanie o możliwość zmiany dystansu, skoro trener wierzy i sugeruje, rower też dodaje pewności siebie, to spróbuję się z 10-60-10.
Na rowerze jeszcze postanowiłem pokombinować. Ostatnia zmiana siodła na Bontrager Hilo RXL (czyli starszy model) okazała się bardzo pozytywna, czego się nie spodziewałem szczerze mówiąc. Postanowiłem jednak sprawdzić Syncros Balcarra TT V1.0 w bardzo dobrej cenie. Nieco krótsze finalnie jakby od Bontragera - krótsze szyny i karbonowe więc margines też trzeba zachować. Wrażenia na pierwszy raz (2h 30 min z tempówkami) świetne, stabilnie to najważniejsze. Nieco jeszcze spróbuję dać przód siodła troszkę w dół. Jak nie pojawią się przy dalszym użytkowania otarcia bądź inne problemy to pewnie zostanie.