Zobaczymy jak z efektami, bo może być różnie. Mam pewien niedosyt roweru z tego roku, wynikał z paru aspektów, ale sądzę, że w 2023 przelotowe będą całkiem niezłe
Po korektach:
1. Rumia, MP duathlon sprint - oczekiwanie na datę, będzie licencja, będzie startowane.
2. Czempiń sprint- bez zmian, misja sub 60min. 13.05.2023
3. Chotowa Triathlon 1/8 - na początek zgodnie z sugestią trenera, nie ma co szaleć. 27.05.2023. Rozważałem Sieraków, ale z opłatami to się chyba pomylili.
4. Diablak 1/4 - wpadnie powtórka z 2022 roku. 1/2 jeszcze zbyt ambitnie, a niedosyt roweru i biegu (przez plecy i łydki) był, chociaż bieg nie był zły uwzględniając rywali. Pływanie oczywiście również pozostawiło wiele do życzenia. 10.06.2023
5. 1/2 na Challenge Kaiserwinkl-Walchsee 2.07.2023, jeden z forumowiczów zaproponował, sugestia trenera by spróbować płaskiej 1/2.
6. Krótki dystans Alpe d'Huez Triathlon (1,2-28-6,7), 28.07.2023. Bez zmian.
7. Powtórka z Kraśnika do rozważenia, by spróbować podskoczyć kilka oczek, chociaż jak napisałem wyżej parcia szczególnego nie ma, w 2022 złożyło się doskonale plus dostałem furę z delegacją to skorzystałem. Ponadto jest dystans olimpijski więc wolałbym spróbować w końcu tri w wersji cross i wpada w tym terminie Bielawa (też MP i fajny dystans - mało pływania, jak również trasa), ale potrzebuję roweru. Opinia znajomego to jednak MTB, którego nie mam a gravela odradzał. Ale jak nic w tym czasie nie wystartuję to też spoko bo poniżej czeka fajny temat.
8. Triminator w Radkowie 1/2 (nieco dłuższy bieg)- w końcu
9. Kocierz - chociaż trenowanie we wrześniu to taka trochę loteria.
Krótki dystans Oravaman (1-26-8), 15.07.2023 automatycznie wypada, może i lepiej. Wylecieć oczywiście może pozycja numer 9, ale z racji, że żałowałem w tym roku to zapobiegawczo się zapiszę
pozycja nr 7 też może nie wypalić nic.
Wychodzi więc minimum 7 imprez. Aktywnie
Zamiar biegowy na półmaraton również nabrał realnego nastawienia, jednak jest również chęć wyjazdu ponownie do Chorwacji na rower i bieganie.