Strona 2 z 74

Re: FireTriFighter

: śr kwie 29, 2020 7:40 am
autor: superfrog
Czy to fizjobrat udziela się w artukule na bieganie.pl?

Re: FireTriFighter

: śr kwie 29, 2020 9:51 am
autor: kajet
Oczywiście, że tak! Wrzucam linka, @superfrog, leniuszku ;)

https://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=10644

Re: FireTriFighter

: śr kwie 29, 2020 10:08 am
autor: superfrog
Nie leniuszek, tylko nie byłem przekonany, czy regulamin pozwala na linki do konkurencji.

Re: FireTriFighter

: śr kwie 29, 2020 10:43 am
autor: kajet
OK. Dzięki za czujność. Formalnego regulaminu na razie nie ma (i nie jestem przekonany do tego, że przy tak małym gronie użytkowników trzeba go spisywać), a link do innego portalu o tematyce sportowej to chyba nie jest naruszenie powszechnie przyjętych dobrych obyczajów :)

Re: FireTriFighter

: pt maja 01, 2020 9:40 am
autor: FireTriFighter
superfrog pisze:
śr kwie 29, 2020 7:40 am
Czy to fizjobrat udziela się w artukule na bieganie.pl?
Potwierdzam, był trochę zaskoczony, że go o to zapytałem. No cóż w obecnym czasie nie narzekał na zapas czasu wolnego. Jakieś Wasze komentarze do Jego wypowiedzi na temat bólu?

Krótka refleksja i odczucia na temat stanu pięt, nóg.
Generalnie trochę biegam. Nieco z psem, nieco na podwórku w wydaniu 20m w jedną i z powrotem. Pięty ok, ale czuję w jednej łydce, taką sztywność i zbicie. Na rolce zdecydowana różnica w bolesności lewej a prawej. Bez regularności w "odnowie", pokory i opanowania co do samego biegania nic z tego nie będzie.

Re: FireTriFighter

: pt maja 01, 2020 5:08 pm
autor: robertino
ja często mam lekkie odczucia bólu i często z tym biegam. Ale tak jak mówi fizjobrat :) są różne rodzaje bólu. Po latach potrafię (tak mi się wydaje) rozpoznać kiedy odpuścić. To nie tak, że zawsze biegam jak mnie napieprza. Sportowcy mają to do siebie, że testują granice. Czasem się nie udaje i łapie się kontuzję. Ale taka nasza droga chyba.


wysłane z Tapatalk

Re: FireTriFighter

: ndz maja 03, 2020 10:33 pm
autor: FireTriFighter
Zapewne w kluczowym dla siebie okresie niestety nie potrafiłem się opanować i dokręciłem śrubę zbyt mocno. Mowa o pierwszym maratonie i czasie po nim. Nie biegałem zbyt dużo do maratonu co prawda, ale mogłem mniej po twardym, może przespałem czas na wymianę butów, zbyt ambitne cele na kolejny rok, ale przede wszystkim pewnie zbyt śmiała decyzja o samym starcie. Później wyszło jak wyszło.

Kolejny tydzień zleciał. Dzięki @kajet i @Szajba rowerowo wyszło co do samych jednostek ambitnie. Nie jestem jednak zadowolony z tego tygodnia, nie wpadłą jednostka na ergometrze wioślarskim. Nadrobię w kolejnym tygodniu.

V 27.04.- 3.05
27.04. Rower 1:00, 3x(3x2min - z czego 45s na 120% a później zjazd z 120% na 110%) 3 min przerwy pomiędzy interwałami, 6min pomiędzy seriami
28.04. Siła/sprawność
29.04. Gimnastyka
30.04. Wolne.
1.05. Rower 1:30, Tempo 3x20min na 85% 5min przerwa
2.05. Rower 1:30, SweetSpot 3x20min na 90% 5min przerwa
3.05. Wolne.

Re: FireTriFighter

: ndz maja 03, 2020 11:07 pm
autor: Willi
Jak nie boli to nie rośnie, jest jeszcze inne wyjście nie boli nie żyje :mrgreen:

Re: FireTriFighter

: pn maja 11, 2020 8:28 pm
autor: FireTriFighter
VI 4-10.05 Znów tydzień bez szału. Waga poniżej 63kg. Nie wpadła żadna siła/sprawność, pozytyw, że utrzymałem 3 jednostki rowerowe

4.05. Rower 1h w tym 3x(3x2' na 120%FTP przerwa 2')/6' przerwa;

5.05. Ergometr 25' i gimnastyka;

6.05. Rower 1:30h 2x30' 85%FTP/6';

7.05. Wolne, rolowanie

8.05. Gimnastyka

9.05. Rower 1h 4x9' 100%FTP/4'

10.05 Szosa, zapomniałem że czasem warto obsługiwać licznik, 28km.
https://www.strava.com/activities/3429971866

Re: FireTriFighter

: ndz maja 17, 2020 8:23 am
autor: FireTriFighter
VII 11-17.05 Waga poniżej 62kg wskazała. Tydzień rowerowo całkiem zadowalająco.

11.05. Ergometr 25'

12.05. Rower 1h, 3x(5x1' na 120% z przerwą 1')8' przerwy

13.05. Rower 2h 3x20' na 85% (niska kadencja)/5' przerwa + 20' na 65%

14.05. Ergometr 25'

15.05. Rower 1:30h 2x30' na 88% (30s pierwsze na 150%)/7' przerwa

16.05. Siła/sprawność

17.05. Gimnastyka

Garmin Vector 3S na celowniku.