FireTriFighter

Tutaj prowadzimy swoje treningowe blogi. Triathlon, duathlon, kolarstwo - co kto lubi!
Awatar użytkownika
FireTriFighter
Posty: 1165
Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm

ndz sty 29, 2023 9:55 am

Gravelek zasadniczo pożegnany, do stajni wjechał MTB ObrazekObrazek

Wysłane z mojego moto g(9) power przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
FireTriFighter
Posty: 1165
Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm

ndz sty 29, 2023 2:11 pm

Styczeń niemal zamknięty, na wagę rano nie wchodziłem, ale sądzę, że w lutym wypada zwrócić większą uwagę by uciąć przynajmniej 1,5kg.

Tydzień intensywny, ale sportowo rozpiska wykonana niemal w 100%. Łącznie ponad 12h.

Popływane x3 i około 7km w niecałe 3h. Cel by uciąć na 1km OW 2 min raczej poza zasięgiem, jeżeli czegoś nie zmienię. Trenuję dalej.

Rower pociśnięty na trenażerze x3 i 4h 40min. Z ciekawostek wpadło 5x5min/5min ale na zakresie 260-270W. Przemieliłem to z lekkim zapasem, nie było mocnej walki w końcowych częściach interwałów gdzie nogi zazwyczaj już są z drewna. Generalnie zadowolony, bo weszło w aero. Pozycję chyba na ten rok dopracowałem - to czego brakowało w roku ubiegłym to siodło. Plus jednak bardziej się człowiek wjeździł w swój rower - to co również w Fuji odczuwałem.

Biegowo nie było ziewania. Łącznie x3 i 3h 37min wybiegane 47.64 km. Zrobiłem również rekord - najdłuższy bieg od bardzo dawna, 19km

Reszta siła/sprawność itd.

Dotarło do mnie, że już za około 1,5 miesiąca bieg na 10km w Chorzowie, jak na złość org zmienił trasę, nieznacznie bo jakieś ostatnie 400m z tego co kojarzę. Będzie więcej pod górkę ale zapewne atestu brak. Powalczę by coś urwać z 37:07.
Awatar użytkownika
FireTriFighter
Posty: 1165
Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm

wt sty 31, 2023 7:01 pm

Styczeń zamknięty, z dyscyplin pływanie, rower, bieganie zrobiłem:
- 13 jednostek biegowych, łączny dystans 191,32km, maksymalny dystans 19km, 14h 45min 59s, średnie tempo 4:38.
(rok temu 14 jednostek biegowych, maksymalny dystans 15,65km, łączny dystans 166,22km, 13h 22min 59s, średnie tempo 4:50)

- 13 jednostek rowerowych, 20h 42min, średnia moc 179W
(rok temu 13 jednostek rowerowych, 19h 41min, średnia moc 171W)

- 13 jednostek na basenie, około 32,48km, 13h 28min
(14 jednostek na basenie, 29,83km około, 12h 58min)

Codziennie zarejestrowałem aktywność. Natomiast zdecydowanie inaczej podszedłem do core/ sprawności/ rozciągania. Chyba podczas jednej takiej aktywności rozdrażniłem rozcięgno podeszwowe więc i tutaj można sobie zrobić niedobrze. Powoli ten element chcę jednak przywrócić, jednak bez napinki.
Awatar użytkownika
FireTriFighter
Posty: 1165
Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm

sob lut 04, 2023 5:24 pm

Kolejny tydzień mogę uznać za zamknięty. Nastał mały gamechanger czyli wbijam się na poranne pływanie. Piszę o tym bo normalnie tego zrobić nie mogę. Ten luksus nie potrwa długo, ale korzystam póki mogę. Już w tym tygodniu poczułem, że druga jednostka tego dnia wygląda inaczej- waty na rowerze wchodzą dużo lepiej.

Łącznie ponad 12h. Z dyscyplin tri

Pływanie
x3 około 8km, 3h 5min. No szału nie ma, ale stabilnie :lol:

Rower
x3, 4h 36min trenażerowania. Bardzo dobre odczucia. Czekam na opcję jazdy na drodze.

Bieganie
x3, 2h 53min i wyklepane 38,07km. Przebieg butów leci sprawnie. Zima nieco utrudniła zadanie, ale poszło ok.

Pogrzebane przy rowerze MTB (odpowietrzone i wyczyszczone hamulce, przesmarowane pedały, wyczyszczony napęd).
Zdrowie dopisuje, problemy z rozcięgnem raczej opanowane, ale to kolejna rzecz zdrowotna, o którą muszę dbać.

Nieco ponad miesiąc do dyszki w Chorzowie.
Awatar użytkownika
FireTriFighter
Posty: 1165
Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm

ndz lut 12, 2023 3:44 pm

Zamykam kolejny tydzień, idzie fajnie bez problemów... No może poza faktem, że waga pokazała 64kg - to trochę dużo jak na mnie.
Ostatnio dołożyłem jeszcze 1km w wodzie przed pracą, ale na luzie

Pływanie
3h 22min, x3 i niecałe 8,8km. Udało się popływać rano przed pracą- na przypale albo wcale.

Rower
4h 41min i x3 trenażerowanie. Zadania robię z zapasem, chyba faktycznie wjeździłem się w rower, siodełko daje radę no i te 64kg :lol:

Bieganie
x3 , 3h 5min i 41,27km, no było ciekawie, ale również z zapasem pohasane.

Wspomniany wcześniej gamechanger w postaci pływania porannego bankowo ma wpływ na pozostałe poczynania

Innych x4 i 1h 22min, ale pewnie jeszcze coś dorzucę.

Z tri złapałem więc 11h. Równo 4 tygodnie do pierwszej dyszki w tym roku.
Awatar użytkownika
FireTriFighter
Posty: 1165
Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm

ndz lut 19, 2023 9:00 pm

Jadę z tematem dalej. Tydzień dosyć intensywny, ale ogarnięty.

Łącznie 14 zarejestrowanych aktywości, 12h 47min.

Popływane, czasy niezbyt optymistyczne, potrzeba jeszcze tutaj czasu. Znacząco podniesiono temperaturę wody na basenie (28-29 stopni), jest ciepło, za ciepło. Niecałe 3h 30 min i około 8,3km.

Trenażer x3 i około 5h 18min, średnia moc nieco wyższa niż zazwyczaj- 184W. Zakresy na interwałkach wyrobione z zapasem. W sumie to już prawie moc taka jak parę lat temu. Jestem tutaj dobrej myśli.

Pobiegane x3 i wyhasane 40,47km, 3h 2min co daje średnie tempo 4:30. Bieg ciągły na dyszkę po 4:10-4:20 wszedł nieco trudniej niż wcześniej, ale trasa była bardziej urozmaicona oraz pogoniło mnie w krzaki. Za to 4x2km na okolice 3:45-3:50 już z zupełną lekkością i bez walki.

3 tygodnie do Chorzowa i 10km. Trener zasugerował dystans długi w Czempiniu. Powtórzę to i tutaj. Dystans długi w Czempiniu to rzeźnia. Poza wyniszczającym dystansem 10-60-10 dochodzi kilka czynników moim zdaniem znacząco wpływających, że upodlenie jest olbrzymie. Nastawiałem się na złamanie 1h w Czempiniu na sprincie, w sumie w Rumii też mam sprint. Pomyślę po Chorzowie. Nie ukrywam, że na dystans długi w Czempiniu chciałem wjechać jeżeli byłbym w stanie obie dyszki pobiec poniżej 39min.
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1180
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

ndz lut 19, 2023 9:23 pm

Średni... jeśli potrzebujesz lekcji pokory, to w sam raz :lol:
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
scott_mtb
Posty: 434
Rejestracja: śr lis 06, 2019 11:27 am

ndz lut 19, 2023 10:01 pm

kajet pisze:Średni... jeśli potrzebujesz lekcji pokory, to w sam raz Obrazek
...nie wierzycie w Mateusza? Ja tam jestem dobrej myśli - poza tym w perspektywie debiutu na 1/2 w Suszu napewno odda Obrazek

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
FireTriFighter
Posty: 1165
Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm

pn lut 20, 2023 9:37 am

kajet pisze:
ndz lut 19, 2023 9:23 pm
Średni... jeśli potrzebujesz lekcji pokory, to w sam raz :lol:
Krzysiek, byłem dwukrotnie, dwukrotnie wspierałem (w namiocie zespołu ratownictwa medycznego też) osoby, które zostały poskładane przez ten dystans. Ciebie jedynie obecnością i kontrolą (na podstawie słuchu) kontroli funkcji życiowych- dużo i mało, mogłeś tego nie zarejestrować ;)

Podchodzę tutaj z dużym respektem. Na papierze dystans wydaje się być taki właśnie średni. Praktyka pokazuje, że 2x10km i 60km pomiędzy potrafi pozamiatać. Szczególnie jak pierwsza dycha pęknie za szybko a na rower nawet delikatnie się przepali. Nie oglądałem, ale po tytule można to zestawić z Walking Dead. Po czasach to widać, mało kto biegnie obie dychy jakoś w miarę równo. A tak właśnie tylko i wyłącznie chciałbym go zrobić.

Nie umniejszam dystansowi 1/2, ale to dopiero będzie lipiec więc będę się tym martwił nieco później :lol:
Awatar użytkownika
FireTriFighter
Posty: 1165
Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm

pn lut 27, 2023 11:49 am

Luty prawie z głowy, kolejny tydzień dosyć owocny.

Łącznie zarejestrowałem 15 aktywności i 13h 14min, typowo z tri 9 jednostek.

Pływanie
Około 8,95km i 3h 30min. Jest jak jest sukcesywnie do przodu.

Rower
Udało się wyjechać na mtb na zewnątrz i dwukrotnie trenażer. No miękkiej gry nie było na trenażerze (progowe i tempowe interwały) a na mtb dużo fajnej zabawy. 5h 12min.

Bieganie
Pobiegane x3 i 45,76km, 3h 23min, średnie tempo podkręcone 4:27 /km.

Wyciągnąłem buty z wkładką karbonową. Zasadniczo wychodzi że mógłbym ich użyć tylko na początku sezonu, ewentualnie 1/2 w Suszu- do ustalenia ile jest szuterku łącznie. Biegu w Chorzowie nie będę ryzykował, bo to już za niecałe 2 tygodnie! Polecę albo w miękkich treningowych (jak rok temu) bądź w nieco szybszym modelu.
Z nowości trener sugeruje się sprawdzić w Kato na duathlonie w kwietniu przed Rumią. Moją uwagę zwrócił Poznań i duathlon z draftem na torze. Zapewne spróbuję Kato, Poznań odpuszczę, zrobi się zbyt gęsto i jednak Poznań to wyprawa na 2 dni.
ODPOWIEDZ