400 m w 5 min

woooow
siemka,
pogoda do dupy, zimno, pada, nie bylo plywania. u nas baseny nadal pozamykane, otwarte sa od dzis tylko te na swiezym powietrzu, wiec jesli przy brzydkiej pogodzie tez beda wpuszcac to bede jezdzic 1-2 razy w tyg na plywanie, wejscie drogie, jechac trzeba ajjjj - polacze to z rowerem
nic sie szczegolnego nie dzieje, ale napisze jak ten czerwiec do tej pory wygldal
2.06 bieg z wozkiem 4 km po 5:29min/km + silownia
3:06 bieg 3 km z wozkiem 5:26min/km
4.06 silownia
5.06 -
6.06 interwaly , 3 km rozgrzwki, 3x100/100 i 5x500/500 po 4:45 min/km
i chodze duzo. moze to nic wielkiegi dla was, ale ja jestem dumna bo robie od ponad miesiaca dziennie minimum 10 tys krokow.
spie za to kiepsko, maly sie budzi. Dzis obudzil sie o 3 w nocy z placzem bo zdjal skarpetke i nie umial jej znowu zalozyc. i wkladal sobie miedzy palce ale byl niezadowolony z efektu
ogladam trenazery
