Willi czyli AG50+
@Kosa jest takie 185 może być i tak śpię na boku więc jest super.
Wczoraj trener napisał
"Cześć Rafał,
Czy wiesz, że intensywny trening może uniemożliwić Ci prawidłowy sen?
Zawsze wyobrażałem sobie, że ćwiczenia pomogą Ci lepiej spać, ale niekoniecznie to prawda.
Według badań brak snu jest częstym zjawiskiem przy dużych obciążeniach treningowych, co wyjaśnia, dlaczego przetrenowani sportowcy często doświadczają zaburzeń snu.
W jednym badaniu (trwającym zaledwie 6 tygodni) zbadano wpływ, jaki znaczny skok obciążenia treningowego miał na jakość i ilość snu, a także potencjał chorobowy.
Dla sportowców, którzy ciężko trenowali, pokazało to, że jakość i ilość snu szybko spadła.
Ci sami sportowcy doświadczyli znacznie wyższego wskaźnika infekcji górnych dróg oddechowych. Mówimy o nemezis sportowców - kaszel, przeziębienie, ból gardła i tym podobne.
Wszystko to podkreśla, dlaczego ważne jest dokładne planowanie treningu. Gdy tylko trenujesz za dużo, rozpoczyna się samobójcza spirala zmęczenia.
Jedną z dobrych wskazówek jest unikanie zwiększania czasu trwania treningu ORAZ intensywności w tym samym czasie.
Na przykład możesz wydłużyć czas trwania najdłuższego biegu z 2 godzin przy 75% maksymalnego tętna do, powiedzmy, 2:10 przy 75% maksymalnego tętna.
Jednak nie byłoby dobrze zwiększyć go do 2:10 godzin ORAZ zwiększyć intensywność do (powiedzmy) 80% maksymalnego tętna, wszystko naraz.
To rodzaj błędu, który popełniałem cały czas, dopóki na dobre nie zmieniłem swojego stylu.
Mam nadzieję, że dobrze spałeś!"
To, także wyjaśnia czemu już teraz pojawiają się jednostki rowerowe 2:15’ by przed zawodami dojść do 5h. Miłego trenowania!
"Cześć Rafał,
Czy wiesz, że intensywny trening może uniemożliwić Ci prawidłowy sen?
Zawsze wyobrażałem sobie, że ćwiczenia pomogą Ci lepiej spać, ale niekoniecznie to prawda.
Według badań brak snu jest częstym zjawiskiem przy dużych obciążeniach treningowych, co wyjaśnia, dlaczego przetrenowani sportowcy często doświadczają zaburzeń snu.
W jednym badaniu (trwającym zaledwie 6 tygodni) zbadano wpływ, jaki znaczny skok obciążenia treningowego miał na jakość i ilość snu, a także potencjał chorobowy.
Dla sportowców, którzy ciężko trenowali, pokazało to, że jakość i ilość snu szybko spadła.
Ci sami sportowcy doświadczyli znacznie wyższego wskaźnika infekcji górnych dróg oddechowych. Mówimy o nemezis sportowców - kaszel, przeziębienie, ból gardła i tym podobne.
Wszystko to podkreśla, dlaczego ważne jest dokładne planowanie treningu. Gdy tylko trenujesz za dużo, rozpoczyna się samobójcza spirala zmęczenia.
Jedną z dobrych wskazówek jest unikanie zwiększania czasu trwania treningu ORAZ intensywności w tym samym czasie.
Na przykład możesz wydłużyć czas trwania najdłuższego biegu z 2 godzin przy 75% maksymalnego tętna do, powiedzmy, 2:10 przy 75% maksymalnego tętna.
Jednak nie byłoby dobrze zwiększyć go do 2:10 godzin ORAZ zwiększyć intensywność do (powiedzmy) 80% maksymalnego tętna, wszystko naraz.
To rodzaj błędu, który popełniałem cały czas, dopóki na dobre nie zmieniłem swojego stylu.
Mam nadzieję, że dobrze spałeś!"
To, także wyjaśnia czemu już teraz pojawiają się jednostki rowerowe 2:15’ by przed zawodami dojść do 5h. Miłego trenowania!
Ja już dawno zrezygnowałem z wieczornych treningów (o ile się da ) . Często np po wieczornym bieganiu (nawet lekkim) miałem problemy z zaśnięciem i jeśli już muszę to unikam mocnych jednostek ,ale nie zawsze życie i okres treningowy na to pozwala.
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Gadanie. Wszystkie treningi realizuję w godzinach późno wieczornych lub nocnych i noc w noc o tej drugiej, najpóźniej o czwartej zasypiam jak niemowlę
A tak poważniej, dobrym wskaźnikiem może tu być kontrola tętna spoczynkowego, o czym zapewne wiecie. Dla przykładu, tak to wyglądało u mnie w trakcie budowania formy na Malbork.
W maju, czerwcu i lipcu mieściłem się w przedziale 55-57bpm, w tym okresie byłem naprawdę w niezłej formie. I później trochę przegiąłem. W sierpniu już sukcesywnie szło w górę by przed Malborkiem oscylować w granicach 61-63bpm.
Ja zawsze wolę potrenować z rana, sen jest zawsze tylko po mocnym treningu taki trochę dziki....
- Załączniki
-
- Zrzut ekranu 2020-10-24 o 17.12.32.png (100.57 KiB) Przejrzano 3510 razy
Za mną pierwszy z cyklu 4 biegów crossowych. Biegaliśmy przy pięknej pogodzie, uda paliły, na podbiegach daje radę gorzej jest z zbieganiem tutaj bardzo tracę i muszę to potem odrabiać na płaskich odcinkach. Czas to 45’16" tempo 4:31, tętno 173bpm max 183bpm, z przyjemnością powalczę o czas 44’ na następnej edycji. Trzeba jednak iść biegać do lasu, wydłużyć krok i nauczyć się zbiegać z górek na pełnym gazie. W m50, byłbym pierwszy w m40, byłem 7.
Ciąg dalszy piątkowych zakładek, dzisiaj w towarzystwie Rambo, zaczynamy co miesiąc dokładać minut do roweru bieganie bez zmian trochę za mocno, ale dobrze się biegło.
1h45' 191W-149BPM/5:01-164BPM
2h. 192W-148BPM/4:46-162BPM
2h. 197W-146BPM/4:44-160BPM
2:15’ 197W-145BPM/4:34-162BPM
1h45' 191W-149BPM/5:01-164BPM
2h. 192W-148BPM/4:46-162BPM
2h. 197W-146BPM/4:44-160BPM
2:15’ 197W-145BPM/4:34-162BPM
- Załączniki
-
- 3175EA72-FDBE-4D7A-9366-214D74840F20.jpeg (119.93 KiB) Przejrzano 3433 razy
Brak chęci pójścia na basen 3 razy w tygodniu, nadrabiam ćwiczeniami z gumą i trzonkiem od miotły. Strasznie meczy to moje ręce uczucie podobne do mocnego treningu na basenie, może to nie to samo, ale solidarnie z rodzina w szczególności z córka, która sama zrezygnowała z zajęć tańca nie będę chodził i kombinował z grupami na basen. Brakuje mi tego bardzo, sam jestem ciekawy jak praca z gumami przełoży się na pływanie w nowym roku.
Bieg mi się super w tym sezonie rower torpeda, zamiast nudnych ćwiczeń dwa razy w tygodniu dokładam sobie do planu dodatkowy rower i skipy.
Rower to będą podjazdy pod górkę powalczę o KOM’y na trzech wzniesieniach w okolicy tak dla zabawy mam sporo czasu.
Pozdrawiam
Bieg mi się super w tym sezonie rower torpeda, zamiast nudnych ćwiczeń dwa razy w tygodniu dokładam sobie do planu dodatkowy rower i skipy.
Rower to będą podjazdy pod górkę powalczę o KOM’y na trzech wzniesieniach w okolicy tak dla zabawy mam sporo czasu.
Pozdrawiam
Z tego co czytałem to regularna praca na gumach (+np siłka) daje w Tri bardzo dobre rezultaty. Jeśli Twoja technika jest na w miarę dobrym poziomie + i tak pływasz w piance (korygującej pozycję w wodzie) to byłbym spokojny o czasy pływackie. Wypracowana siła pociągnięcia zrobi robotę.
Ja osobiście nie rezygnuję z basenu i będę chodził ile się da... bo mam też plany stricte "pływackie" na ten sezon.
Ja osobiście nie rezygnuję z basenu i będę chodził ile się da... bo mam też plany stricte "pływackie" na ten sezon.
Ile pociągnięć czy tez cykli robisz na jednym treningu z gumami?
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
www.enduhub.com/kajet