Strona 18 z 56

Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: wt cze 23, 2020 12:17 pm
autor: kajet
Kto jeszcze wstrzymał oddech, czytając tę relację? Graty @willi

Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: pt cze 26, 2020 10:44 am
autor: Willi
Witam!
Zaczynam się zastanawiać nad treningami sezonu 20/21, ruszam w połowie września z 35 lub 32 tygodniowym planem i tu zastanawiam się na strukturą planu czy iść tak jak do tej pory z wzrostem objętości tak jak pozycja 3 czy dosyć mocno przez cały plan pozycja 2.
CZY iść po bandzie i wybrać 1.
Dla informacji niebieski słupek to czas szary, to dystans.
P.S. zadałem pytanie do trenera Matthias'a Knossalla od planu, proponuje 2, ale jego są 2 pierwsze.

Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: pt cze 26, 2020 2:18 pm
autor: robertino
Powiem Ci, że mi osobiście nie leżą tygodnie regeneracyjne równo co czwarty tydzień. Na ostatnim obrazku one są i zjeżdżają z objętością praktycznie do połowy tego co jest normalnie. Tomek Kowalski tego nie stosuje. Robi rozpis z narastającym obciążeniem. Organizm bowiem się adaptuje pod wływem otrzymywanych bodźców, a tu jest regularne odpuszczenie.
Fajny argument przytoczył: jak Ci się urodzi dziecko, to nie mówisz żonie co 3 tygodnie, że teraz to Ty masz rege week i idziesz sobie pospać. Podobnie z treningiem. A życie pisze takie scenariusze, że czasem musisz odpuścić w tygodniu nie rege i w ten sposób robią Ci się 2 tygodnie rege w cyklu.

Wariant 1 jest faktycznie po bandzie, to tam "workload" idzie w 25h nawet w szczytowym obciążęniu
Wariant 2 - taka wersja lżejsza wariantu 1
Wariant 3 bym odrzucił ze względu na to co pisałem wyżej

Podsumowując:
masz 15-25h, żeby zrealizować Wariant 1? To lecisz z tym, bo myślę, że ten plan jest w stanie z Ciebie wycisnąć najwięcej. Jak nie masz tyle czasu, to wybrałbym wariant 2

Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: pt cze 26, 2020 2:56 pm
autor: RafałM
Rafałku w pierwszej kolejności gratki z 5km. Co do Twoich wariacji treningowych, to nie będę dużo pisał bo się na tym nie znam ale wg mnie wariant nr 1 odpada. Objętość 16-17h w pierwszym tygodniu planu to lekki hardcore :-) Poza tym jest to wariant, który pewnie bazuje w 90% na treningach głęboko tlenowych a to może być ciężkie dla głowy.

Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: pt cze 26, 2020 5:29 pm
autor: Willi
Dzięki za podpowiedzi.

Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: sob cze 27, 2020 10:12 am
autor: olesia
Powodzenia Rafał! Ostatnio oglądałam relacje z tych zawodów w Lanzarote. Masakra, szacun ze się na to piszesz!

Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: sob cze 27, 2020 3:39 pm
autor: scott_mtb
robertino pisze:Powiem Ci, że mi osobiście nie leżą tygodnie regeneracyjne równo co czwarty tydzień. Na ostatnim obrazku one są i zjeżdżają z objętością praktycznie do połowy tego co jest normalnie. Tomek Kowalski tego nie stosuje. Robi rozpis z narastającym obciążeniem. Organizm bowiem się adaptuje pod wływem otrzymywanych bodźców, a tu jest regularne odpuszczenie.
Fajny argument przytoczył: jak Ci się urodzi dziecko, to nie mówisz żonie co 3 tygodnie, że teraz to Ty masz rege week i idziesz sobie pospać. Podobnie z treningiem. A życie pisze takie scenariusze, że czasem musisz odpuścić w tygodniu nie rege i w ten sposób robią Ci się 2 tygodnie rege w cyklu.

Wariant 1 jest faktycznie po bandzie, to tam "workload" idzie w 25h nawet w szczytowym obciążęniu
Wariant 2 - taka wersja lżejsza wariantu 1
Wariant 3 bym odrzucił ze względu na to co pisałem wyżej

Podsumowując:
masz 15-25h, żeby zrealizować Wariant 1? To lecisz z tym, bo myślę, że ten plan jest w stanie z Ciebie wycisnąć najwięcej. Jak nie masz tyle czasu, to wybrałbym wariant 2
Pełna zgoda - ja też nie stosuję szablonu z rest weeks bo często coś wypada i życie nam narzuca kilka dni luzu - z drugiej strony jak planujemy progresywnie a życie nam dokłada obciążeń fizycznych i psychicznych to nie czekamy jeszcze kolejnego mocniejszego tygodnia bo się zwyczajnie zarżniemy - jak zawodnik czuje że jest "zapas" to nie odpuszczamy tylko lecimy dalej Obrazek

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: ndz cze 28, 2020 9:38 am
autor: Willi
Jeszcze raz dzięki, co do planu to także podoba mi się nr 2, jest tylko problem, że jest to plan bez struktury zadań, które się same ładują na urządzenia myśle o zegarku, który po to kupiłem, i komforcie treningu z tego tytułu jak masz problemy z zapamiętaniem jaki teraz jest interwał i jak długo trwa. Pozycja 3 to taki bardziej rozbudowany plan na którym pracuje od 2 lat, efekty są-chyba, a jeszcze po wczorajszym biegu, który zrobiłem z synem jadącym na rowerze który trzymał tempo i bólu nóg dzisiejszego ranka to chyba myśle że jeżeli człowiek się zmusi/głowa wytrzyma to każdy rozsądny plan da radę.
Jednak szukam także nowych impulsów treningowych i tutaj nowy plan od innego trenera może to spełnić.
W nawiązaniu do urządzeń mobilnych wczoraj taka refleksja do symulatora wyścigu w G. na 5km to trochę trafił prawie w 10, teraz odnosząc się do proponowanego przez niego czasu na 21km to wszystko chyba możliwe, ale tylko po przełamaniu tego drugiego w środku, który mówi boli przestań.

Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: ndz cze 28, 2020 10:09 am
autor: scott_mtb
Maraton 3h uważam,że jak ktoś myśli o złamaniu 3h to połóweczka bliżej 1:20 musi pęknąć

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Re: Willi czyli Lanzarote 2021

: ndz cze 28, 2020 10:31 pm
autor: Willi
scott_mtb pisze:
ndz cze 28, 2020 10:09 am
Maraton 3h Obrazek uważam,że jak ktoś myśli o złamaniu 3h to połóweczka bliżej 1:20 musi pęknąć Obrazek

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
He to mega poza zasięgiem ale ten półmaraton.