Willi czyli AG50+
Test biegowy wykonany w 2/3, fajnie jak głowa nadaje: Ty a po co tak się spinać...i tak z tego sezonu nic nie będzie...i po co znowu się zmęczysz i tak na okrągło. Trochę mnie odcięło po 2/3, ale poprawiłem swój segment i życiówkę na 5km mam teraz czas 19:31 i przeświadczenie, że 5km mogę standardowo biegać poniżej 20min i tyle.
No i piknie. Taką mobilizację treningową bez planowanych startów to ja podziwiam
Jest 52T
- Załączniki
-
- 65AFB9A1-45E9-47CB-B4C1-4555F6042D4E.jpeg (36.01 KiB) Przejrzano 4749 razy
Jest i nie pasuje, MATKO! kto wiedział, że blat od Ultegry 8000 nie będzie pasował do korby 105 5800, ja pie... stary i głupi, blat odesłany zamieniłem na Dura Ace 9000 może ten spasuje bo innych nie ma. Dzisiaj test FTP pierwszy na dworze i rowerze TT, takie małe waty że płakać się chce, na szosie w innej pozycji wychodziły większe, ale większość zadań siłowych wykonywałem w tej pozycji, muszę to zmienić w nowym sezonie. Ustawień nie zmieniam choć FTP o 16 oczek w dół.
Z dobrych rzeczy zapisałem się na Biegowe Pory Roku 2020 - Sen Nocy Letniej - 5KM start w niedziele 21.00
Z dobrych rzeczy zapisałem się na Biegowe Pory Roku 2020 - Sen Nocy Letniej - 5KM start w niedziele 21.00
W niedzielę rozpocząłem 1 tydzień 1 fazy szczytu, po raz kolejny w tym roku.
Z okazji tego, że to nowy etap w treningach pierwsze poszły testy. Test biegowy, ciężko było się zmusić do biegania w trupa na 30' więc z pomocą przyszedł segment założony na 5km odcinku, czas poprawiłem od odstanego biegu testowego-wyszło 19:31.
Test rowerowy w środę oblałem z spadkiem FTP do 244 w ale w planie nic nie zmieniam, jeżeli chodzi o dane do przeliczania zadań, pozostaje przy FTP z szosy na trenażerze w górnym chwycie. I tak czuję że noga podaje na dłuższych dystansach, waty całkiem dobrze przekładają się na km/h.
Jak pisałem wcześniej, wystartowałem w ZAWODACH biegowych odczucie motylków w brzuchu przed startem nie do opisania 3, 2, 1 START - ustawiłem się z przodu i rura pierwsze metry z górki i prowadzę przez jakieś 200m tempo 3:24 przez 1 km potem zostaję wyprzedzony przez pierwszego, który ukończył ten bieg, a ja do końca walczę o 2 miejsce. 2 kilometr 3:44 na 3 kilometrze zostaję wyprzedzony tempo 3:57, myślałem że tylko ja tak sapię, słychać mocno swój oddech i odgłos laczków uderzających o podłoże z tyłu, przy zmianie miejsc jest pełna kontrola, przestaję mocno sapać i całkiem dobrze mi się biegnie uspokajam oddech i skupiam się nad taktyką ostatnich 100 merów kiedy chcę zaatakować. Widać, że zawodnik zmęczony przede mną co chwile patrzy na zegarek trochę nim rzuca na boki. Na zakrętach kontrola tyłu by przypadkiem ktoś tam za pleców nie wyskoczył, kładka i podbieg TERAZ i co biegnący przede mną macha ręką żebym wyprzedzał, na pewno kombinuje a potem za placów wyskoczy, ale to jest w tym miejscu gdzie miałem atakować-górka przed metą, interwał jak malowany wchodzi z tempem 3:24 widzę zegar i walczę bo na nim 19:13, 19:14, 19:15 META jest nowy rekord na 5km, potem okazuje się, że było trochę dłużej i zegarek pokazuje 5K PR- 18:55 teraz tylko jest walczyć o 17... he eh.
Bardzo mi się ten bieg podobał, trochę tego czegoś co tam nas od środka napędza do tego ścigania-poczułem, brakowało mi bardzo tego, pozdrawiam!
Z okazji tego, że to nowy etap w treningach pierwsze poszły testy. Test biegowy, ciężko było się zmusić do biegania w trupa na 30' więc z pomocą przyszedł segment założony na 5km odcinku, czas poprawiłem od odstanego biegu testowego-wyszło 19:31.
Test rowerowy w środę oblałem z spadkiem FTP do 244 w ale w planie nic nie zmieniam, jeżeli chodzi o dane do przeliczania zadań, pozostaje przy FTP z szosy na trenażerze w górnym chwycie. I tak czuję że noga podaje na dłuższych dystansach, waty całkiem dobrze przekładają się na km/h.
Jak pisałem wcześniej, wystartowałem w ZAWODACH biegowych odczucie motylków w brzuchu przed startem nie do opisania 3, 2, 1 START - ustawiłem się z przodu i rura pierwsze metry z górki i prowadzę przez jakieś 200m tempo 3:24 przez 1 km potem zostaję wyprzedzony przez pierwszego, który ukończył ten bieg, a ja do końca walczę o 2 miejsce. 2 kilometr 3:44 na 3 kilometrze zostaję wyprzedzony tempo 3:57, myślałem że tylko ja tak sapię, słychać mocno swój oddech i odgłos laczków uderzających o podłoże z tyłu, przy zmianie miejsc jest pełna kontrola, przestaję mocno sapać i całkiem dobrze mi się biegnie uspokajam oddech i skupiam się nad taktyką ostatnich 100 merów kiedy chcę zaatakować. Widać, że zawodnik zmęczony przede mną co chwile patrzy na zegarek trochę nim rzuca na boki. Na zakrętach kontrola tyłu by przypadkiem ktoś tam za pleców nie wyskoczył, kładka i podbieg TERAZ i co biegnący przede mną macha ręką żebym wyprzedzał, na pewno kombinuje a potem za placów wyskoczy, ale to jest w tym miejscu gdzie miałem atakować-górka przed metą, interwał jak malowany wchodzi z tempem 3:24 widzę zegar i walczę bo na nim 19:13, 19:14, 19:15 META jest nowy rekord na 5km, potem okazuje się, że było trochę dłużej i zegarek pokazuje 5K PR- 18:55 teraz tylko jest walczyć o 17... he eh.
Bardzo mi się ten bieg podobał, trochę tego czegoś co tam nas od środka napędza do tego ścigania-poczułem, brakowało mi bardzo tego, pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony wt cze 23, 2020 3:37 pm przez Willi, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeszcze raz gratki!
Ech, chyba każdy czuje głód zawodów. Gdy moja pianka się suszy po OW, to cały dom pachnie mi zawodami, bo neopren kojarzy mi się z zawodami i tymi emocjami .
Ech, chyba każdy czuje głód zawodów. Gdy moja pianka się suszy po OW, to cały dom pachnie mi zawodami, bo neopren kojarzy mi się z zawodami i tymi emocjami .
- weekendowy
- Posty: 157
- Rejestracja: śr lis 06, 2019 9:57 am
Brawo Rafał!!!! Robisz się co raz młodszy
bardzo ładny wynik. Mi też brakuje stresu przedstartowego. Nie chce mi się nawet przyciskać na rowerze. Jak pomyślę o teście który mam zrobić, bo mi niedobrze.
Gratuluję nowej życiówki, dobrze byłoby pobiegać w takim tempie (<4min/km) w olimpijce, albo 1/4
Gratuluję nowej życiówki, dobrze byłoby pobiegać w takim tempie (<4min/km) w olimpijce, albo 1/4
- FireTriFighter
- Posty: 1178
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Brawo!
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Brawo, brawo