Forum TriathlonLife

OK, pora na dożynki tego sezonu.
Na początek leci 1/4 w Strykowie w niedzielę. Cel główny: zrobić dobry czas. Cele dodatkowe: 1) nie dostać zbyt dużych bęcków od @Kajeta, 2) nie zamarznąć w wodzie.

Czuję się zwalidowany.
I utwierdza to moją decyzję, żeby nie wracać do grupowych treningów w Triclubie.

Mój debiut na dystansie półironmana, albo inaczej - o przesławnym laniu, bo takie baty zebrałem na tej imprezie, że aż nie wiem od której strony zacząć. Od początku to było tak - wyjazd do Gdyni w sobotę rano pociągiem Słoneczny Bis (polecam!), z rowerem i plecakiem spakowanym na trajlonowy weekend....

Gratsy startu, super wynik jak zawsze. Tempa w okolicach 3.51'/km na olimpijce wpędzają mnie w kompleksy.
A cel na przyszły rok godny! Triclub ma jechać, trzeba się zastanowić...

IM 70.3 Gdynia ukończony, w słynnej formule swim-hammer-walk.
Ogólnie odebrałem niezłą lekcję, połówka to jednak inna bajka

olesia pisze: ↑

wt sie 02, 2022 9:42 pm

Gratulacje, no no 2 minuty to już nieźle. Brawo

Dzięki

A organizacyjnie ta Rawa się podniosła? Ja startowałem tam bardzo dawno, jak jeszcze był wyścig z draftem. Potem bardzo ludzie narzekali na bałagan organizacyjny. Teraz jak przechwycił to Labosport, to chyba wygląda dobrze, co? Szkoda tego 3 miejsca. Ale za rok do powalczenia!! Wysłane z mojego SM-...

No tak, dlatego napisałem "w większości" bardzo dobry - rzeczywiście przez kilka kilometrów trochę trzęsło.

Dzięki za gratulacje, faktycznie urwane 2 minuty na krótkim dystansie wygladają fajnie, mam nadzieję, że to nie jednostkowy przypadek.

Relacja z Rawy w dziale relacji.

Start częściowo sprawdzianowy a częściowo żeby się rozruszać i złapać triathlonowy klimat przed główną imprezą czyli IM 70.3 w Gdyni. Całe popołudnie i noc przed zawodami leje, na same zawody też prognozy bez zmian. Trudno, nikt nie mówił że będzie lekko. Rozstawiam się w strefie w deszczu i błocie ...