Ja teoretycznie nic szczególnego. Szykuje się powoli do sezonu. Przede mną pierwszy start w sezonie na 5km. Plan pobicia życiówki 21:15.
Zrobiłem wczoraj trening 12x400 na minutowej przerwie. Wchodziły 400 setki po 4:05 do 4:10 i nawet fajnie to wszystko wchodziło.
