Temat z pozoru bardzo prosty, jak samo bieganie. Dłuższy krok, to większe przeciążenia, ale też większy zapas kadencji na wyższe prędkości.
Temat podłapałem jak zacząłem dostrzegać i korygować asymetrię w moim kroku biegowym. Doczytałem na forum bieganie.pl. Jak ktoś czasem zagląda, to nie do przeoczenia. Jest też coś na parawruch.pl