Forum TriathlonLife

W linku moje nagranie, temat odpowiedni więc się podczepiam. W opisie filmu wskazówki czym się zająć przez najbliższe miesiące. Już na lekcji to zaczęło wyglądać lepiej, poczułem pod ręką większy opór i udało się być wyżej na wodzie.

https://www.youtube.com/watch?v=dDs4J83 ... e=youtu.be

Moje spostrzeżenia:

- prawa ręka w czasie wyleżenia zjeżdża nisko, znacznie niżej od lewej;
- płyniesz prawie dokładanką, z widocznymi wahaniami prędkości i to może być IMO jedna z przyczyn tonięcia bioder;
- w czasie wyleżenia następuje krótka pauza w ruchu nóg.

Tu mały disclaimer: NIE ZNAM SIĘ, NIE ORIENTUJĘ SIĘ itp.

Jeśli chodzi o palce to ten kciuki tylko bym wyprostował jak reszta palców...gdzieś widziałem artukuł/badania ,że największą efektywną powierzchnię dłoni uzyskujemy przy rozstawie palców 0.5-1.0cm

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

jak ostatnio były mistrzostwa świata, przyglądałem się różnym podejść technicznych.
i coś mogę z obecnych trendów zasugerować.
Masz spore rezerwy po prawej stronie, na logikę - oddech na prawo, większe wychylenie prawej strony, barku naturalnie też - efekt większe przekazanie energii/siły i możliość dłuższego pociągnięcia - anatomicznie logicznie (druga strona nie ma takiej energi startowej, przez co zasięg krótszy dystansowo i czasowo). oczywiście ręka sama się dostosuje i nie będzie opadać za wcześnie przy maksymalnym wyciągnięciu, a i tyłek pójdzie naturalnie do góry.
A jak już się wyciągniesz, nie ściągaj barku od razu, a jak najpóźniej, ręka będzie już tak 45 stopni w dole, wykorzystasz tą energię, kiedy bark jest krótszy i do przeniesiania ciała do przozdu (jakby to zobrazować zegarek pomiędzy 8-5 moment największego parcia). potem góra luz, wyciągniecie stretch przed siebie, i power na dole.

@kajet u Ciebie też to da radę, ale najpierw musisz wyciągnąć całość, idź drogą robertino

Dzięki, zapowiada się pracowita zima, gorzej nie będzie także będę próbował.

Kolega co prawda nie przesłał mi filmiku gdzie było wyraźnie widać, że z lewej ręki napęd był niemal zerowy. Po pociągnięciu zupełnie nie przesuwałem się do przodu. Wskazówki podał, popracuję.

Weźmy pod uwagę ,że jesteśmy amatorami bez przeszłości pływackiej w średnim wieku i zbyt wiele nie da się poprawić/nadrobić - można ,,czepiać" się szczegółów co do idealnej techniki która tak naprawdę nie istnieje - tzn nie jest uniwersalna - na ostatnich mistrzostwach świata był wspominany jakiś guru trenerski który krytykował technikę Davida Popovici po czym poprawił rekord świata na 100m dowolnym ...także tego ...robim co możem,ale bez wariowania zbytniego względem ideałów

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

To jasne, jestem świadomy, że tutaj szczególnie może być porwanie się z motyką na słońce. Kolega też wskazał, że nie pływałem wcześniej i efekty mogą być różne, jednak spokojnie da się z tego było w tym roku powinienem przyspieszyć w kraulu. Faktycznie poczułem różnicę pod ręką przy ćwiczeniach i zmianach wedle porad kolegi. Urwanie 1 min na 500m czyli 12s na 100m byłoby dla mnie spełnieniem absolutnym bo widzę, że przesuwa to znacznie pozycję na rowerze. Czołówki nadal nie widać, więc cytując klasyka "niewiele lepiej, ale jednak lepiej".

12s na 100m - czyli ?

Czyli tempo tempo 1:48-1:50/100

Wysłane z mojego moto g(9) power przy użyciu Tapatalka

na podstawie filmiku, dasz radę
co mogę zapronować ustaw sobie sesje w drillach x100m, przykladowo:
3x500m
set 1 - FC 4x100m płetwy co 2min zakładam 1:40m/100m + 20 sek odoczynku, effort 85% - 100 plecy easy, ale lepiej długie pociągnięcie, 1 min odpoczynku
set 2 - łapki i pull buoy, reszta jak wyżej FC 4x100/2min + 100m plecy, 1 min odpoczynku
set 3 - bez niczego 4x100m + 100m plecy co 2:10

jak zaczniesz urywać sekundy, trzymaj się reguły 20sek odpoczynku, jeżeli moje estymacje są wygórowane - dostosuj.
rozgrzewka i cool down według siebie, całość około 2500m x 2 w tygodniu. dodatkowo jedna sesja powinna być zupełnie inna, np. długie rozpływania, albo sprinty. rutyna szkodzi.
plus to co wczoraj pisałem

będzie dobrze