Film z pływania - FireTriFighter
- FireTriFighter
- Posty: 1203
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Dzięki, ostatnia lekcja w tym roku za mną, trzeba coś nagrać znów. Kolejne ciekawe wnioski wyciągnięte, jednak nadal...zawody i OW pokażą!
- FireTriFighter
- Posty: 1203
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Było swego czasu nagranie pod wodą, jednak nie nadawało się do wrzucenia. Pod wodą niestety możliwości są ograniczone a to jak kolega mnie nagrał niestety za wiele nie pokazało.
Kolejna lekcja za mną, główny przekaz to praca nad pociągnięciem, praca w łapkach, aby nie spadała kadencja oraz więcej pływać na nogach, dorzucać też na koniec jednostek trochę sprintów - tutaj sporo zależy co dalej bo nie mam opcji pływać przed pracą więc po pływaniu tak 2-3h idę na bieganie. Nie było więc uwag do techniki zbytnio. To co też sam odczuwam to mogę poprawić timing w oddechu, zdarza się za szybko chwycić powietrze, dużo płynniej to idzie jak trochę poczekam i ręka jest już przy d...e.
Całość natomiast wygląda bardziej płynnie, uciekłem od dokładanki. W końcu chyba jestem bliżej niż dalej by tutaj się po prostu wyluzować.
Test na samo 200m zaliczyłem na około 3:12, na początku grudnia w formule 400m i 200m to drugie wpadło w 3:26.
I dorzucam znó pracę nad
Kolejna lekcja za mną, główny przekaz to praca nad pociągnięciem, praca w łapkach, aby nie spadała kadencja oraz więcej pływać na nogach, dorzucać też na koniec jednostek trochę sprintów - tutaj sporo zależy co dalej bo nie mam opcji pływać przed pracą więc po pływaniu tak 2-3h idę na bieganie. Nie było więc uwag do techniki zbytnio. To co też sam odczuwam to mogę poprawić timing w oddechu, zdarza się za szybko chwycić powietrze, dużo płynniej to idzie jak trochę poczekam i ręka jest już przy d...e.
Całość natomiast wygląda bardziej płynnie, uciekłem od dokładanki. W końcu chyba jestem bliżej niż dalej by tutaj się po prostu wyluzować.
Test na samo 200m zaliczyłem na około 3:12, na początku grudnia w formule 400m i 200m to drugie wpadło w 3:26.
I dorzucam znó pracę nad
Do tego wracam, bo próbowałem przez jakiś czas, ale nie pykło. Muszę się dosyć mocno skupić by pierwszy ruch był lewą ręką, niestety po odbiciu leżę bardziej na lewej stronie i chwili potrzebuję by to dobrze wyszło, natomiast w praktyce właśnie łapanie oddechu od razu chyba mocno mnie hamowało po ścianie.
Próbuj, próbuj. Łatwo nie będzie, ja przy zmęczeniu też mam problem, żeby pierwszy ruch był bez wdechu. Zauważyłem, że dużo łatwiej jest to zrobić, z "pullbuoyem", bo gdy nie pracują nogi, to nienobciążasz przepony.
A strona pierwszego wdechu nie powinna mieć znaczenia, musisz to sobie wypracować na obie.
Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
A strona pierwszego wdechu nie powinna mieć znaczenia, musisz to sobie wypracować na obie.
Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka