Jak w temacie, jest szansa że Otyliada się odbędzie.
Macie jakieś pomysły na odżywianie.
Patrzę na swoje notatki z ostatniej Otyliady to baton Mars super zadziałał, orzechy mieszanka również widać że tłuszcze są potrzebne. Picie cola wygazowana raczej nie, kanapki rówież nie. Isotonik z soku jabłkowego z wodą do tego elektrolity. Żele 2 ale nie czułem jakoś że są potrzebne, trzeba wymyśleć coś innego, może budyń albo kisiel. Przydałaby się zupa rosół z dużą ilością makaronu i herbata ciepła może z miętą aby żołądek popracował.
Ostatnio 7h i trochę ponad 17km, w tym roku planuję zostać chwilę dłużej dlatego szukam inspiracji kulinarnych oraz sposobu na dostarczenie ciepłego posiłku (termos ?)
Otyliada odżywianie
Co prawda było to już dobrych kilka lat temu, ale razem z bratem mieliśmy podobną taktykę żywieniową. Podstawą były żele vitargo i woda/rozrobiony isostar, w zależności na co była ochota. Jak było za słodko, to ugotowany ryż bez dodatków. Asekuracyjnie mieliśmy jeszcze snickersy i colę, ale się nie przydały. Jedliśmy z początku co godzinę, a później co 30-45min. Tempo trochę powyżej 3km/h.
Edit: A no i oczywiście na kilka dni przed już zacząć ładowanie węglami w ilościach ile tylko się da.
Edit: A no i oczywiście na kilka dni przed już zacząć ładowanie węglami w ilościach ile tylko się da.
Mam za sobą jeden start w ostatniej Otyliadzie. Podobny czas i dystans wypływałem bo 16km w niecałe 7h. Rozpiski nie robiłem, ale u mnie sprawdziły się: żele, dextro, bułki, woda na zmianę z izo, no i ciepły rosołek bez makaronu w termosie właśnie. Z tego co zapamiętałem rosół zrobił najlepsza robotę, ale to ze względu na to, że zaczął wjeżdżać gdy zaczynałem odczuwać zimo czyli gdzieś w okolicy 4tej 5tej godziny. W tym roku planuję podobny zestaw. Z tym, że teraz celem będzie dopłynąć do 10tego kilometra, co przy braku treningu pływackiego od września i tak może być poza moim zasięgiem. Powodzenia!
Brawo za świetny wynik! i dzięki za rozpiskę.
ja po moim debiucie (4h/12km) wiem, że konieczne jest dla mnie jedzenie obiadowe/słone. Po prostu miałem już dość żeli/izo a jedna kanapka nie załatwiła sprawy.
Następnym razem będę mądrzejszy.
ja po moim debiucie (4h/12km) wiem, że konieczne jest dla mnie jedzenie obiadowe/słone. Po prostu miałem już dość żeli/izo a jedna kanapka nie załatwiła sprawy.
Następnym razem będę mądrzejszy.