Witam
Jestem w trakcie okresu przygotowawczego i przede mną coraz bardziej wymagające treningi dlatego zastanawiam się nad włączeniem do diety suplementów tylko nie wiem jakie będą najlepsze w tym sporcie,kreatyna,bcaa ,beta-alanina czy inne?
Macie jakieś wskazówki a może wystarczą zwykłe witaminy?
Suplementacja w triathlonie
- weekendowy
- Posty: 157
- Rejestracja: śr lis 06, 2019 9:57 am
…przypuszczam, że nie robisz trzech jednostek treningowych dziennie… na naszym poziomie spokojnie starcza dieta zrównoważona i odpowiednia ilość snu….a że większość ludzi ma w tej kwestii dużo za uszami to starają się nadrabiać suplami… organizm ludzki normalnego człowieka wbrew pozorom nie potrzebuje miliona kalorii z różnymi dodatkami....z tych wszystkich wymienionych cukiereczków to chyba kreatyna jest najszerzej przebadaną substancją...i jak w większości substancji wszelakich ..wszystko w nadmiarze szkodzi....
Podepnę się pod temat, choć suplementacja o której myślę dotyczyć będzie witamin, magnezu, żelaza czy potasu.
Stosujecie wyżej wymienione? Jeśli tak, to czy jest to stała suplementacja, w razie braków lub niemożliwości dostarczenia w diecie, w przypadku objawów wskazujących na znaczny niedobór?
Proszę śmiało pisać, nie jest to żadna forma dopingu a raczej troska o zdrowie. Jeszcze kilkadziesiąt lat wstecz uzupełniałbym niedobory korzystając z dobrodziejstwa warzyw czy owoców, w obecnych czasach niestety marchew nie smakuje jak marchew, kiszona kapusta niewiele ma wspólnego z kiszeniem a wszystko ogarnąć z własnego ogródka nie sposób.
Na dodatek w związku z stosowaną obecnie dietą musiałem zrezygnować z Nutelli która jak powszechnie wiadomo jest nieocenionym źródłem magnezu
Stosujecie wyżej wymienione? Jeśli tak, to czy jest to stała suplementacja, w razie braków lub niemożliwości dostarczenia w diecie, w przypadku objawów wskazujących na znaczny niedobór?
Proszę śmiało pisać, nie jest to żadna forma dopingu a raczej troska o zdrowie. Jeszcze kilkadziesiąt lat wstecz uzupełniałbym niedobory korzystając z dobrodziejstwa warzyw czy owoców, w obecnych czasach niestety marchew nie smakuje jak marchew, kiszona kapusta niewiele ma wspólnego z kiszeniem a wszystko ogarnąć z własnego ogródka nie sposób.
Na dodatek w związku z stosowaną obecnie dietą musiałem zrezygnować z Nutelli która jak powszechnie wiadomo jest nieocenionym źródłem magnezu
Ja piję non stop sok z buraka. Miałam b. niski poziom ferrytryny, mimo, że żelazo w normie. Podobno to nie zależna wartość od płci tylko od intensywności treningów. Po miesiącu ładnie poziom skoczył. Dodatkowo 8 tys D3 - teraz tez już norma.
- weekendowy
- Posty: 157
- Rejestracja: śr lis 06, 2019 9:57 am
...zdecydowanie z supli wybieram sok z buraków w ilościach ostrożnych oraz w mniej ostrożnych ilościach masło orzechowe, oczywiście nie mówię tutaj o Nutelli....@Szajba coś dla Ciebie!!!! i cały rok podobnie jak Ola ...duże dawki D3
Przemku bo tego nie da się pić w ilościach hurtowych
Jeżeli się ogólnie zjada więcej, niż przeciętny człowiek, to razem z tym zjada się więcej mikroelementów, witaminek, itd. O ile nie zjada się tylko śmieciowego jedzenia.
Ja jem różnorodnie, mimo to przy ponad 10h treningu muszę się posiłkować mikroelementami z tabletek i czuje różnice. Czasem łyknę magnez, bo jakiś lekarz mi kiedyś to zasugerował. Krew w normie.
Maslo orzechowe jem prawie codziennie. Co tam jest cennego?
Doczytałem. Coś tam ma, jak to orzechy.
Olesia, ile pijesz tego soku i w jakiej postaci?
Ja jem różnorodnie, mimo to przy ponad 10h treningu muszę się posiłkować mikroelementami z tabletek i czuje różnice. Czasem łyknę magnez, bo jakiś lekarz mi kiedyś to zasugerował. Krew w normie.
Maslo orzechowe jem prawie codziennie. Co tam jest cennego?
Doczytałem. Coś tam ma, jak to orzechy.
Olesia, ile pijesz tego soku i w jakiej postaci?
IM Malbork 9:40 5/201
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2 Bełchatów 4:31 5/78
O Blachownia 2:07 9/236
1/4 Radłów 2:04:18
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Magnez + potas obowiązkowo. 3 x 1 tabletka "magnokal", 1x tabletka multiwitaminy, wit D3 + K2. W ciągu dnia wciągam jeszcze szklankę soku z buraka domowej roboty. Po dłuższych treningach shake z białka i soku pomarańczowego. Zdarzają mi się problemy ze skurczem łydek więc obecnie wolę dmuchać na zimne. Jak pisała @olesia, masło orzechowe też jest dobre. Jak kupię, to rzadko słoik wytrzymuje dwa dni. Córki pochłaniają w ilościach większych niż nutellę
Ja pije sok z buraków taki jednodniowy, kupuje codziennie albo co 2 dni. Nie jest smaczny no ale cóż zrobić.
Dodatkowo jest kapsułka Tranu wapna i K.
Jeszcze każdego dnia jogurt naturalny który sama robie. To trochę ze strachu przed problemami na biegu - na razie odpukać jest ok.
Dodatkowo jest kapsułka Tranu wapna i K.
Jeszcze każdego dnia jogurt naturalny który sama robie. To trochę ze strachu przed problemami na biegu - na razie odpukać jest ok.