Finał cyklu GIT 2024 w Gdańsku. Brak Nieporętu

[kajet]

Co o tym sądzicie? (Tylko proszę się nie narazić Labo - Triathlonlife jest patronem medialnym cyklu, krytyka tylko kulturalna )

[endi8888]

Mimo, że do Nieporętu mam mieszane uczucia to mi się osobiście pomysł nie podoba (do Gdańska mam nieco dalej niż do Nieporętu... No i gdzie zrobią słynne odcinki specjalne po trylince?

A poważniej to myślę właśnie nad sezonem (imprezy A nie wymyśliłem...) i wychodzi mi, że w '24 chyba będę (raczej) obstawiał imprezy "lokalne" i starty bez napinki (takie jednodniowe akcje typu rano jadę, wstawiam rower i startuje, na obiad w domu). Czyli z GITu bardziej mam na myśli Płock, Serock może Rawę i to raczej wszystko 1/4 IM.

[FireTriFighter]

Jako że nasz kraj ma dostęp do morza, uważam powinno być jak najwięcej imprez tego typu. Natomiast za samymi imprezami GIT jakoś nie przepadam - chociaż nie startowałem na żadnej, jedynie obserwowałem.

[kajet]

To ja też napiszę, co myślę.

Mnie zniknięcie Nieporętu nie zachwyca, ale zakładam, że Labosport nie przebierał nóżkami, żeby się pożegnać z tą lokalizacją, ale że został do tego zmuszony lub skłoniony (np. przez nierealistyczne wymagania). Nie mam tutaj żadnej szczególnej wiedzy. Po prostu wyciągam wniosek z faktu, że chętnych do startu w Nieporęcie nigdy nie brakowało. W takich miejscówkach pojawia się zawsze trochę debiutantów, którzy mając zawody pod nosem, chętniej się decydują spróbować tri niż gdyby mieli jechać gdzieś 3 godziny. Oczywiście zostaje Serock, Rawa i Żyrardów, a w zasięgu nieco ponad godziny jazdy także Płock.

Gdańsk... nowa lokalizacja to zawsze dobra wiadomość, ale mam nadzieję, że nie zaszkodzi to istniejącym trójmiejskim imprezom (szczególnie organizowanemu dokładnie w tym samym miejscu - plaża Brzeźno - Challenge). Co do wykorzystywania morza, nie wiem, nie wiem, co prawda na świecie morza i oceany przyciągają triathlony jak czekolada dziesięcioletnie dzieci, ale częściej niż w przypadku jezior i rzek kończy się to odwołaniem lub skróceniem pływania.

[olesia]

Garmin.... no dobra kulturalnie
Nie przepadam . Teraz wystąpię jednak, bo a) pod nosem, b) fajne zakończenie sezonu, c) lubię pływanie w morzu.
Koleżanka jednak mówi, że teraz to musimy być insta celebrytkami . To się raczej nie stanie , insta nie zakładam, punktów do rankingu PZ Tri też nie zbieram (swoją drogą ten ranking trochę na siłę).

Ciekawa jestem trasy.
Moim zdaniem nie zaszkodzi to trójmiejskim imprezom. Challenge w czerwcu, IM dość drogi jednak no i prestiżowy .

[kajet]

Odwołali Stężycę - tę kaszubską.

Pierwszy taki przypadek w GIT od czasów niepamiętnych.

Dobrze, że zrobili to przed rozpoczęciem zapisów.