Forum TriathlonLife

olesia pisze: ↑

pn maja 11, 2020 3:11 pm

Życzę zdrowia. Może teraz czas na odpoczynek, rozciąganie i będzie lepiej!

Bardzo dziękuję.
Fizjo mówi - "... nie rozciągać, nie przeciążać, traktować jak małe dziecko ..."

W20 [4 tydzień plan 1/2 Fitzgerald / Poziom4]
{Fitzgerald - tydzień 4 zakończony. Regeneracja. 2 x wizyty u Fizjo - czy jest lepiej ? trochę."}
czas tri 5:01:00; czas całość 5:21:00

pon. - WOLNE
wt. - RIM3 (Rower Interwały Mocy) plan: 6x20" / 2' [1:00:00] zrobione jako BFL5 czyli bieg 6.3km 0:39:50

śr. - BFL5 (Bieg fartlek) plan: 6x30" [40:00] zrobione 6.3km 0:39:53 + 0:20:00 core

czw. - RWP3 (Rower Wytrzymałość Podstawowa) plan: [1:00:00] nie zrobione

Poszedłem do 2giego fizjo. Dużo bardziej poznęcał się nad ręką. Pozwolił jeździć na rowerze - jestem na TAK. Zakazał kopać w ogródku - jestem na TAK .... ból po całym tygodniu zostaje ale ćwiczę według zaleceń oby było lepiej ...

pt. - BWP5 (Bieg Wytrzymałość Podstawowa) plan: [40:00] zrobione 6.4 km 0:40:22

sob. - RWP5 (Rower Wytrzymałość Podstawowa) plan: [1:30:00] zrobione 40.7 km 1:36:00

niedz. - ZAK5 (Zakladka) plan: [1:00:00]/[0:20:00] zrobione 28.2 km (1:04:00) / 3.1km (20:48)

W21 [5 tydzień plan 1/2 Fitzgerald / Poziom4]
{Fitzgerald - tydzień 5 zakończony. Pesymistyczno / Optymistyczny tydzień. Pierwsza kontuzja barku została zaleczona. Wypadek na rowerze i nie mogę ruszać prawą ręką. Strava w wersji free - przestała podawać mi dane ...
Optymistycznie - nie jestem w szpitalu, mogę biegać i jeździć na rowerze i pracować na kompie - więc nie jest tak źle. }

czas tri 3:30:00; czas całość 3:45:00

pon. - WOLNE
wt. - RKP6 (Rower Krótkie Podjazdy) plan: 9x1'/ 2' [1:10:00] zrobione 22.23km 0:59:49 + Core 0:15:00
{Pierwszy raz taki trening na żywo (nie trenażer, ciężko bo super górkę mam blisko ale za duzy jest ruch samochodowy. Muszę przyznać że jeden z lepszych ale I cięższych treningów. Połączenie interwałów na Edge 520 + całości jako jazdy jeszcze do dopracowania }

śr. - BIS6 (Bieg interwały szybkości) plan: 11x30" /2' [47:00] zrobione 6.9 km 0:44:26

czw. - RWP4 (Rower Wytrzymałość Podstawowa) plan: [1:15:00] zrobione 22.97km 0:56:58
{ 3 "duże" górki 255m przewyższenia w sumie. Wyszło, że po zimie nie jest najgorzej … i …
Poczułem, że mogę na ulubionym segmencie na końcu (km od domu) zrobić PR.
Segment zaczyna się od małego wzniesienia i skrętu, ładne rozpocząłem na stojaka max siła no przecież mogę, cisnę… nie wyrobiłem na zakręcie a krawężnik wyznaczył koniec mojej jazdy. Upadłem na prawą stronę. Rower cały (trochę baranek wygięty ale już działa, opona i dętka do wymiany) a (pożal się boże) rowerzysta do wymiany - prawy bark mnie napier&*^*%$%*(a. Nie mogę bezboleśnie unieść ramienia w bok. Próbuje się rozmasowywać i jakoś rozruszać rękę. Jestem umówiony na wizytę u ortopedy i fizjo ale jako że nie ma zagrożenia życia i chyba nie ma złamania muszę czekać.
Płakać się chce - baseny zaraz otwierają a ja nie wiem czy będę w stanie choć ręką ruszyć.}

pt. - BWP6 (Bieg Wytrzymałość Podstawowa) plan: [45:00] + BPB1 (Bieg Przebieżki) plan: 2x20''/ 40'' nie zrobione nie było szans abym się ruszył

sob. - RDW2 (Rower Długie wyjeżdżenie) plan: [2:15:00] nie zrobione nie było szans abym się ruszył

niedz. - BDW1 (Bieg długi) plan: [1:00:05] częściowo 6.86km 0:48:45 tylko na tyle było mnie stać

Boje się co przyniesie kolejny tydzień

no to słabo. Współczuję i trzymam kciuki, żeby szybko minęło. Wiem co czujesz. Kiedyś jak mi na bieganiu pies uciekł i zacząłem go gonić, to nabawiłem się podobnego urazu. Jak już prawie go miałem, to chciałem go przycisnąć do gleby. Niestety się wywinął, a ja skończyłem z wybitym ze stawu barkiem i pauzą kilkutygodniową. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie lżej.

Niestety sezon trenażerowy upośledza nasze umiejętności techniczne i usypia czujność - wielu znajomych ma jakieś mniejsze lub większe kraksy w pierwszych tygodniach outdoorowych treningów - jeszcze będzie dobrze

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Jeśli w czwartek się "uszkodziłeś" a w niedzielę poszedłeś biegać, to będziesz żył
Zdrówka

scott_mtb pisze: ↑

czw maja 28, 2020 3:20 pm

Niestety sezon trenażerowy upośledza nasze umiejętności techniczne i usypia czujność - wielu znajomych ma jakieś mniejsze lub większe kraksy w pierwszych tygodniach outdoorowych treningów - jeszcze będzie dobrze

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

całkowicie się z tym zgadzam, za pierwszym razem po zimie i kwarantannie czułem się jakbym na żyletkę wsiadł i pojechał
(a przy okazji to mój pierwszy sezon na szosie - kupiłem we wrześniu tamtego roku)

"upośledzone umiejętności " - to chyba w punkt o mnie

Szajba pisze: ↑

czw maja 28, 2020 3:29 pm

Jeśli w czwartek się "uszkodziłeś" a w niedzielę poszedłeś biegać, to będziesz żył
Zdrówka

dziękuję
jak tylko organizm pozwala to walczę, kto wie co wywinę następnym razem

Współczuję kontuzji. Mam nadzieje, że szybko wrócisz do formy. Nie szarżuj na szosie

Trzymaj się, oby bark się szybko skleił.